Czy walczysz z całą tą miłością własną tak samo jak ja? Oto jeden sposób na powiedzenie

Czy walczysz z całą tą miłością własną tak samo jak ja? Oto jeden sposób na powiedzenie

Oczywiście sprawiłbym, że przyjaciel poczuje się lepiej. Ale pozwalając sobie na wszystko, jeśli jestem szczery, po prostu wydaje się leniwy.

Jednak według badań Neffa moje podejście (i myślę, że nie jestem jedynym, ponieważ badania Brené Browna dotyczące wstydu są konsekwentnie na listach bestsellerów) jest nie tylko bolesne, ale nie jest najlepsze Wyniki albo.

Oto jak Neff definiuje współczucie: „Bycie miłym i opieką dla siebie zamiast surowo samokrytycznej; niedoskonałość w kategoriach wspólnego ludzkiego doświadczenia; i widzenie rzeczy bez ignorowania i wyolbrzymiania problemów”, pisze w Psychologia dzisiaj.

„Podczas gdy motywacyjna siła samokrytyki pochodzi ze strachu, motywacyjna moc współczucia pochodzi z miłości. Kiedy troszczymy się o siebie, postaramy się zmienić wszelkie zachowania, które wyrządzą nam krzywdę.„-Kristin Neff,

Mówi również, że jeśli jesteś podobny do mnie i nie pękasz z współczucia, po prostu postępujesz zgodnie z normami naszej kultury (co oznacza, że ​​możesz również pracować, aby je wycofać). „Najważniejszym powodem, dla którego ludzie dają, dlaczego nie są bardziej kompascy, jest to, że boją się, jeśli są dla siebie zbyt miękcy, pozwolą sobie na wszystko. Naprawdę wierzą, że ich wewnętrzny sędzia odgrywa kluczową rolę w utrzymywaniu ich w linii i na dobrej drodze. Innymi słowy, mylą współdziałanie z samodolem."

I ten głos, który mówi mi, że powinienem po prostu poprawić Przed przejściem na sprzęt do miłości własnej faktycznie ujawnia podstawowe przekonanie, że sierżant wewnętrzny hardass musi wykonywać „prawdziwą pracę”, zanim mogę oddać się pozytywnym uczuciom.

Nawet z perspektywy czysto produktywności tego rodzaju myślenie jest w rzeczywistości złe, twierdzi Neff. „Podczas gdy motywacyjna siła samokrytyki pochodzi ze strachu, motywacyjna moc współczucia pochodzi z miłości. Kiedy troszczymy się o siebie, postaramy się zmienić wszelkie zachowania, które wyrządzą nam krzywdę. Będziemy również znacznie bardziej prawdopodobne, że przyznaje się do tych obszarów potrzebnych zmian, ponieważ jest emocjonalnie bezpieczniejsze, aby wyraźnie widzieć siebie - mówi. „Jeśli jesteśmy surowo samokrytyczni, prawdopodobnie ukryjemy prawdę przed sobą-lub jeszcze lepiej obwiniamy nasze problemy na kogoś innego, aby uniknąć samozapłania. Jeśli jednak można przyznać własne wady, możemy wyraźniej zobaczyć obszary, które wymagają pracy."

Wygląda więc na to, że mam kilka post-to, aby dodać do mojego lustra w łazience, aby przekazać tę wiadomość do mojego próbnego mózgu. Jak wszystko, może mała Mary Oliver, aby zacząć:

„Kiedy będziesz miał trochę litości
każda miękka rzecz
który idzie po świecie,
siebie wliczona?"

Inny sposób na wyleczenie wstydu ciała i zwiększenia samoakceptacji: Wydaj się nago, jak odkrył jeden dobrze+dobry redaktor. Lub możesz po prostu skierować miłość do królowej Ariane Grande.