Covid-19 może zmusić mnie i setki innych matek do porodu samego

Covid-19 może zmusić mnie i setki innych matek do porodu samego

AKTUALIZACJA: 27 marca 2020 r. Departament Zdrowia w Nowym Jorku wydał doradztwo zdrowotne powtarzające, że uważa jedną osobę wsparcia za „niezbędną” dla opieki nad pacjentem podczas pracy, dostawy i opieki poporodowej, pod warunkiem, że wybrana osoba wsparcia nie ma żadnego wsparcia Objawy Covid-19 lub potencjalnie zostały ujawnione. Szpitale są zobowiązane do przestrzegania tego mandatu, czytamy w doradztwie zdrowotnym.

Nie mogę się powstrzymać od śmiechu z mojego czasu. Kiedy w zeszłym roku w moim partnerze przeprowadziliśmy się do Nowego Jorku z Los Angeles, ciąża nie była częścią naszych bezpośrednich planów w Nowym Jorku. Teraz mam 36 i pół tygodniaw ciąży z moim pierwszym dzieckiem, utknąłem w mieście, które jest zasadniczo u.S. epicentrum pandemii Covid-19 i zrodzi się 19 kwietnia-kiedy kryzys ma osiągnąć szczyt.

Szpitale w Nowym Jorku są już przytłoczone gwałtownym wzrostem spraw Covid-19 (od środy w państwie potwierdzono ponad 20 000), a wielu kończy się krytycznymi dostawami, takimi jak maski i respiratory potrzebne do leczenia osób, które są poważnie chory. Aby zapewnić bezpieczeństwo pacjentom i pracownikom, MT. Synaj, szpital, w którym planuję poród, ogłosił w poniedziałek, że zakazałoby wszystkim odwiedzającym z jednostek macierzyńskich i poporodowych, w tym małżonkowie i partnerzy ludzi, którzy rodzą. Wiele innych szpitali w Nowym Jorku, w tym Nowy Jork-Presbyterian (który prowadzi 13 szpitali w mieście), podjęło podobne środki. Nawet doulas, położne lub inni pracownicy urodzeni nie są dozwolone. Chyba że coś zmieni się w ciągu najbliższych trzech i pół tygodnia, poród sam w sam.

Rozumiem nasilenie tej pandemii i że te rzeczy są zalecane w celu ochrony większej liczby osób (w tym pracowników opieki zdrowotnej) przed zachorowaniem na ten śmiertelny wirus. Ale jednocześnie okrutne jest nie dawać kobietom w ciąży innej opcji innej niż pójście do innego stanu (co oznacza, że ​​nie będziesz mieć z tobą zwykłego lekarza) lub poród w domu (co wiąże się z wyjątkowym ryzykiem dla dla unikalnego ryzyka komplikacje i bezpieczeństwo). Zachęcamy nas do przynoszenia statywów i nawiązania kontaktu z naszą osobą wsparcia, ale to nie jest bliskie prawdziwej rzeczy w mojej książce.

Wiele organizacji zdrowotnych, w tym Światowa Organizacja Zdrowia, podkreśla znaczenie posiadania osoby wspierającej podczas pracy. Te zasady szpitala nie są zgodne nawet z tym, co Departament Zdrowia Stanu Nowy Jork zalecił w sobotę w nowej ciąży i wytycznych Covid-19: „Departament rozważa jedną osobę wsparcia niezbędną do opieki nad pacjentem podczas pracy, porodu i natychmiastowego poporodowego okres ”, czytamy w wytycznych. Dlaczego? Ponieważ posiadanie osoby wspierającej podczas porodu może zmniejszyć ryzyko niepotrzebnych sekcji C i innych komplikacji. Mój partner zna mój plan porodu, on wie, co robię i nie chcę się wydarzyć, a on jest osobiście zainwestowany w upewnienie się, że ja i nasze dziecko jesteśmy bezpieczni. Nie jestem w stanie mieć go w pokoju, kiedy jestem w pracy… Nie mogę się wokół tego owinąć.

Bycie w ciąży może być bardzo wyobcującym doświadczeniem samodzielnym… a teraz powinieneś robić to na końcu tego już izolującego czasu, który jest zupełnie nowy, obcy, przerażający i ryzykowny w niektórych przypadkach tylko teraz ty ” należy to zrobić sam.

Jeśli coś pójdzie nie tak podczas mojej dostawy, teraz nie mam kogoś, kto mógłby za mnie przemówić i upewnij się, że opcje zostaną mi wyjaśnione, nie jestem pośpieszny i że naprawdę mnie zadbam. To przerażające, szczególnie dlatego, że wiem, że trudno mi mówić dla siebie w normalnej sytuacji. Moim domyślnym jest odroczenie kogoś, kto brzmi, jakby wiedział, co robią. Jak będę w stanie skutecznie popierać siebie, czego chcę i potrzebuję, gdy jestem w bezbronnej, bolesnej, trudnej sytuacji?

Musiałem też dokonywać trudnych osobistych wyborów z powodu Covid-19, które wpłyną na moje życie poporodowe. Moja rodzina miała przyjechać z Los Angeles na narodziny, a moja mama zamierzała zostać z nami przez miesiąc, aby pomóc. Poprosiłem ich o odwołanie ich lotów w zeszłym tygodniu. W tym czasie niezbędnego dystansu społecznego było ostrożne, ale tak trudno będzie przez to przejść bez pomocy i wsparcia mojej mamy. Rodzice mojego partnera mieszkają w Nowym Jorku, ale nasi lekarze doradzili nam, abyśmy nawet nie mieli ich, dopóki nie zostaną podniesione rekomendacje dotyczące dystansu społecznego.

To, co mnie przyciąga, jest to, że bycie w ciąży może być bardzo wyobcującym doświadczeniem w normalnych warunkach. Czujesz się tak nie we własnym ciele i nie tak lubi sam w miarę upływu czasu. Trudno czuć się normalnie. A teraz powinieneś to zrobić na końcu tego już izolującego czasu, który jest zupełnie nowy, obcy, przerażający i ryzykowny w niektórych przypadkach, teraz, teraz powinieneś to zrobić sam.

Kiedy zaszedłem w ciążę, przeczytałem tyle książek, zadawałem wszystkie pytania każdemu rodzicowi, którego znałem, i każdego lekarza, z którym rozmawiałem, poszedłem na zajęcia z porodu, zrobił mój rejestr i wyprzedził moje mieszkanie, aby się przygotować. Wcześniej czułem się, jakbym mógł przynajmniej polegać na ekspertach i mojej rodzinie i dołożyć wszelkich starań, aby czuć się przygotowanym. Ale nikt nigdy nie mógł mnie przygotować-ani żadnej innej kobiety, przed którą stoi to teraz dla tego wyniku.

Na szczęście mój lekarz był naprawdę świetny. Zadzwoniła do mnie wczoraj, aby osobiście udostępnić aktualizacje szpitala i sprawdzić, czy mam jakieś pytania. Oczywiście nie podobało mi się żadna z jej odpowiedzi, ale miło jest mieć taką opiekę medyczną. To uspokajające jest wiedzieć, że lekarz uznaje, że jest to niepokojąca sytuacja, niezależnie od tego, czy jest to naukowo poprawna rzecz.

Nie ma nic, co ktokolwiek może zrobić, co sprawi, że poczuję się lepiej, poza tym, że mój partner mógł dołączyć do mnie w pokoju dostawy. Widziałem, jak petycja unosi się wokół, prosząc nowojorskie szpitale o odwrócenie ich decyzji, i popieram ją. Jednak trudno jest prosić o bycie wyjątkiem w czasach pandemii. Nie chcę być częścią problemu, ale chcę siebie i moich innych mam, aby urodzić w bezpiecznym, wspierającym środowisku.

Dla wszystkich innych mam, które czują się tak, widzę cię i słyszę cię. Wiedz, że nie jesteś sam w tym-przynajmniej nie jesteś w duchu.

Jak powiedziano Jessie Van Amburgowi.

Ten utwór został pierwotnie opublikowany 26 marca 2020 r. Został zaktualizowany 30 marca 2020 r.

Co wiedzieć o nowych zestawach domowych, które testują dla Covid-19. I dlaczego osoba z naruszeniem układu odpornościowego chce, abyś poważnie potraktował powieść Coronawirusa.