Jestem sportowcem wytrzymałościowym, ale prowadzenie krótkiego wyścigu było trudniejsze niż maraton

Jestem sportowcem wytrzymałościowym, ale prowadzenie krótkiego wyścigu było trudniejsze niż maraton

Według dr Deborah Roche, psychologa klinicznego w Centrum Medycyny Sportowej Kobiet w szpitalu na specjalną chirurgię w Nowym Jorku, musiałbym rozróżnić ból i dyskomfort, aby móc popychać się w tego typu krótkim wyścigu. „Kiedy sytuacja jest trudna, oczywiście nasz mózg jest jak odporny” - mówi. „Ale rozróżnienie między złym bólem od dobrego, udanego bólu jest ważne. Kiedy bierzesz prędkość, chcesz móc dotrzeć do linii mety i wiedzieć, że zostawiłeś to wszystko."

Z moim pochodzeniem nie podobało mi się. Ciągle chciałem uratować coś na później. Podczas typowego treningu w odstępach 400 metrów (ćwierć mili) Finley powiedziałby mi, że powinienem być stopniowo szybszy w miarę kontynuowania przedstawicieli. Oznaczało to, że około szóstego lub siódmego razu po torze, naprawdę położyłbym stopę na gazie, aby mówić. „Przyzwyczajenie się do przyzwyczajenia. Roche. „Ale o to chodzi w tempie, więc możesz spróbować, jak to jest być szybszym niż cel, dla którego strzelasz. Na przykład: w praktyce nie zrobisz mili mili, ale powtórzysz w przyzwoitej odległości tego, co będzie symulować to, co poczujesz, a następnie skorzystaj z tego na dzień wyścigu."

Czułem się z tego powodu. Chciałem wypróbować milę. Chciałem wizualizować i doświadczyć tego, o czym poczułby ten ból, więc mogłem przygotować. Ale rzeczywistość jest taka, że ​​biegacze nigdy nie prowadzą pełnej odległości przed dniem wyścigu: nie maraton. Nie półmaraton. Zamiast tego Finley kazał mi przeszedł 1000 metrów (to tylko o .66 mil), dopóki nie przybiłem tempa i byłem gotowy do pracy.

To było szybkie

Przyjdź dzień wyścigu, czułem się trochę głupio, aby być tak owiniętym w około sześciu minut mojego życia. Zrobiłem 45-minutową dojazd do Brooklynu z mojego mieszkania. Po szybkiej rozgrzewce o 7:30 położyłem nerwy na bok, w środku i ustawiłem się na początku.

Proszę bardzo, pomyślałem.

Kiedy się przeprowadziliśmy, byłem tuż za sześciominutową mile pacer. Kiedy osiadłem w swoim kroku, ciągle powtarzałem sobie „możesz”. „Musisz wizualizować to, czego chcesz w tym momencie, w którym wydaje się to niemożliwe” - mówi dr Dr. Roche. „Mówiąc o sobie i mając frazy, które sprawiają, że czujesz się pewnie, możesz przepchnąć się przez ściany."

Mimo to Pacer powoli wkradł się do przodu, gdy powoli spadałem. Tłum rykał. Trzy minuty, widziałem, jak mój najlepszy przyjaciel kibicuje na boku. Pięć minut, bardziej znane twarze. Gdy przyszła linia mety, zobaczyłem powyższe liczby i dałem mu każdy mały wysiłek, jaki miałem w zbiorniku. 6:07:00, kiedy przekroczyłem linię, aby wyczekiwać. chciało mi się płakać. Krzyk. Zawalić się.

Czułem, że mi się nie udało, ale wiedziałem, że tak nie jest. Ta jedna milowa rasa wydawała się równie trudna-jeśli nie trudniejszy trening dla mojego pierwszego maratonu. „Nie ma znaczenia odległość, każda rasa ma swoje wyzwania”, mówi dr Dr. Roche. „Poszedłeś do wyścigu, myśląc:„ Zrobiłem mnóstwo jednej mili ”, ale te mile były różne. Nie robiłeś ich wszystkich. Podobnie jak każde wyzwanie, z czasem i praktyką, będzie się inaczej, a będziesz lepszy."

Lepsze jest coś, na co byłem otwarty. Lepsze było coś, co uważałem za możliwe. W zeszłym tygodniu ścigałem się na drugiej mili roku. Tym razem, kiedy przekroczyłem linię mety w 6:09 dzień po 15-kilometrowym biegu, uśmiechnąłem się. Nie mogłem mi powiedzieć, co już wiedziałem: lubię ścigać się po Mile. Lubię czuć się szybko. I chociaż jestem bez wątpienia biegaczem na odległość, jestem dla tego lepszy.

Jeśli chcesz trenować, oto kilka treningów interwałowych, aby cię poruszyć, a to jest plan 5K, który sprawi, że będziesz prowadzić pierwszy wyścig.