7 małych słów, które psychoterapeuta mówi, że twój wewnętrzny krytyk musi usłyszeć

7 małych słów, które psychoterapeuta mówi, że twój wewnętrzny krytyk musi usłyszeć
W bajce Disneya Splątany, Zła czarownica pasuje do solo o wszystkich powodach, na które księżniczka zasługuje na zamknięcie od świata zewnętrznego. Ona jest „ditzy”, „naiwna”, „niezdarna”, „łatwowierna” i w sumie niezdolna do spełnienia jej marzeń. Mój wewnętrzny maniak jest przekonany, że wiedźma jest w rzeczywistości metaforą wewnętrznego krytyka. Jesteśmy uwięzieni w narzuconej przez siebie wieży zbudowanej na chwiejnym fundamencie. Zadajemy sobie pytanie: „Co jest ze mną nie tak?„A jednak moglibyśmy wyrzucić włosy przez okno, zejść z więzienia samokrytyki i odważnie żyć.

Psychoanalityk i autorka Susan Henkels zgadza się. W ciągu 45 lat rozmawiania klientów poprzez postrzegane słabości odkryła, że ​​zadawanie sobie jednego prostego pytania-Co jeśli nie ma ze mną nic złego?-może pomóc stłumić przekonania o samoziarnisce. „Nie mówię, że nie ma teraz nic złego. „Mówię tylko, co jeśli nie było [? Czy możesz mieć więcej pewności siebie i odwagi, aby zrobić coś, co zawsze byłeś pasjonat?"

Zadanie sobie pytania nie oznacza, że ​​nazywasz się żywym, oddychając wcielenie doskonałości. Naprawdę chodzi o usunięcie narracji, która mówi, że nie jesteś wystarczający, więc możesz dostać się do dobrych rzeczy. „Naprawdę tworzymy całą listę tego, co naszym zdaniem jest złe, a następnie tworzymy całe życie wokół decyzji, które prawdopodobnie podjęliśmy, gdy mieliśmy pięcioletni”-mówi Henkels. „Czy nie byłoby miło, gdybyśmy mogli przestać walczyć? Gdybyśmy mogli przestać być naszym najgorszym wrogiem i zrobić coś, co naprawdę, naprawdę chcemy zrobić?"

„Co jeśli nie ma ze mną nic złego?"

Według psychoanalitycznego powiedzenie, że pokój do twojego sądu jest decyzją codziennie. „To naprawdę wybór, aby uwolnić się od wszystkiego, co mówisz, jest złe i zdecyduj się zrobić coś o wiele potężniejszym ze swoim życiem.„Na początek, zaleca sto przed lustrem podczas porannej pielęgnacji skóry i po prostu mówienie:„ Co jeśli nie ma ze mną nic złego.„To proste, dostępne i mogę ręczyć, że działa całkiem nieźle.

Chociaż ostatnio nie rozmawiałem ze sobą w lustrze, zacząłem przerywać moje toksyczne myśli tymi siedmioma prostymi słowami. Porównuję to do momentu medytacji, kiedy wracasz do oddechu po złapaniu listy rzeczy do zrobienia. Z wyjątkiem, zamiast skupiać się na wdychaniach i wydychaniach, uciszasz swojego wewnętrznego krytyka, krążył z powrotem do bardziej współczującej narracji, która kieruje cię w kierunku twojego niewykorzystanego potencjału.

Unikaj pułapki porównawczej, aby żyć najszczęśliwszym życiem. I kiedy jesteś przy tym, spróbuj też „oczyszczenia skargi”.