Star Yogi Desiree Pais o zaskakujących, ukrytych lekcjach w sercu złamanym

Star Yogi Desiree Pais o zaskakujących, ukrytych lekcjach w sercu złamanym

Czy rozpady są proste dla ludzi o głębokich praktykach duchowych? Jednym słowem (lub dwa): nie ma mowy. Ale Desiree Pais, wyszkolona w Kundalini Rockstar Yogi w Nowym Jorku i założyciel Brand Natural Beauty Benshen, dzieli się zaskakującymi i magicznymi rzeczami, które przydarzyły się jej po niszczycielskim podziale.

Kiedy mój ex zakończył nasz związek w lipcu po podróży do Tahoe, która, moim zdaniem, była jednym z najlepszych czasów, jakie kiedykolwiek mieliśmy, byłem zszokowany. Na początku nawet nie mogłem być smutny. Zdanie „musimy rozmawiać” tak mocno, ponieważ po raz pierwszy nie spodziewałem się nawet.

Zdjęcie: Desiree Pais

W ciągu pierwszych kilku tygodni po naszym zerwaniu przeszedłem przez najbardziej radykalne wzloty i upadki. Z jednej strony poczułem ogromną ulgę, ponieważ było wiele aspektów naszego związku, które nie działały, i odmówiłem ich uznania, ponieważ tak bardzo chciałem, żebyśmy pracowali.

Z drugiej strony byłem na niego tak zły za to, co postrzegałem jako rezygnację z nas, tak zły na niego za odejście po półtora roku, że chciałem zrobić wszystko, aby nie poradzić sobie z tym, aby nie poradzić sobie z tym uczucie upokorzenia, smutku i samotności. Próbowałem się z nim zaprzyjaźnić. Próbowałem z nim rozmawiać w kółko. Próbowałem go przekonać, żeby został. W sierpniu czułem się bezsilny i wyczerpany.

Próbuję być „szczęśliwą dziewczyną”

Przez ostatnie cztery lata, jeśli zamierzam z tobą mówić szczerze, byłem w jednym związku. Umówiłbym się z jednym facetem, a kiedy to rozwiązanie szybko odbije się do następnego, nie chcąc radzić sobie z byciem samemu po „miłości.„Kiedy poznałem mojego byłego, był inny niż typ, na którym zwykle umawiałem się. Ale pomyślałem, że zwykle nie działało tak dobrze, powinienem spróbować czegoś innego. Natychmiast kliknęliśmy, a Snowbalbalble w związek. Ale w ciągu pierwszych kilku miesięcy zdałem sobie sprawę, że w naszym związku nie było żadnej pasji, po prostu wygodna, kochająca i słodka przyjaźń.

Zacząłem zaprzeczać własnym potrzebom w związku, potrzeb uczuć, pasji i romansu, wykorzystując moją duchową praktykę, aby jakoś zmienić się w osobę, którą myślałem.

Zacząłem zaprzeczać własnym potrzebom w związku, potrzeb do przywiązania, pasji i romansu, wykorzystując moją duchową praktykę, aby jakoś zmienić się w osobę, o której myślałem byłby pociągnięty i pragnął.

Spowodowało to ogromne emocjonalne zamieszanie we mnie, o których nawet nie byłem świadomy, i powodowało codzienne mieszanie niektórych z moich największych niepewności: wokół mojego ciała, wokół pieniędzy, wokół mojej niezdolności do zaangażowania się w wszystko, a około 26 lat i nie mam pojęcia To, co chciałem zrobić ze swoim przez życie, uważając fakt, że wydawało mi się, że mam tak wiele doskonałych możliwości. Czułem wszystko poza szczęśliwym.

Następnie nowe wyzwanie (z 3 A.M. czas budzenia)

Przypadkowo, zaraz po naszym zerwaniu, zaplanowałem, że liderem jest 40 dni długiego EK Ong Kars, medytacji, którą społeczność jogi Kundalini robi jako grupa raz w roku, poprzedzając urodziny Bhajana, mistrza Kundalini Yoga.

Każdego ranka budzimy się o 3 A.M., idź do studia i medytuj przez dwie i pół godziny. To było jedno z największych wyzwań, na jakie kiedykolwiek się zgłosiłem. Wiedziałem, że wszechświat w jakiś sposób zaoferował mi doskonałą okazję do wyczyszczenia i wyleczenia wielu z tych niepewności, które wstawały w moim związku przez alchemię medytacji.

Nie mogłem też wrócić do randek, ponieważ musiałem być o 3 A.M. Każdego ranka, więc byłem zmuszony poradzić sobie z samotnością, czymś, co spędziłem tyle czasu i wysiłku.

Powoli cofanie mojego groove

W ciągu tych 40 dni czułem się bardziej związany ze sobą niż kiedykolwiek i bardziej uziemiony niż kiedykolwiek, pomimo faktu, że spałem tylko cztery godziny.

Zdjęcie: Desiree Pais

Czułem się jak wersja IRL Jak Stella odzyskała groove. Uświadomiłem sobie, że straciłem tyle seksualności, pewności siebie, „groove”, kiedy opuściłem przemysł modowy i zostałem nauczycielem jogi. Nie sądziłem, że ci dwaj mogą się mieszać. Nigdy już nie ubrałem się, nigdy nie czułem się pewnie, nigdy nie pozwoliłem sobie poczuć się pięknie i pożądanym, co wpłynęło na wszystkie moje relacje, gdy polegałem na moich partnerach, aby dać mi tę walidację, ponieważ zaprzeczyłem temu sobie.

Muszę chodzić do studia każdego ranka, co potrzebowałem, coś, na co mogę się doczekać, gdy czułem się tak zdezorientowany i samotny, co uświadomiło mi głębokie znaczenie społeczności. Wzmocniłem swoje przyjaźnie z niesamowitymi kobietami w moim życiu, które zaczęły się rozluźnić, kiedy pozwoliłem na przejęcie mojego związku. Zakochałem się w moich przyjaciołach i w zamian czułem się bardziej niż kiedykolwiek kochany.

Kiedy praktyka duchowa nie uwolni cię

Bardzo łatwo jest wykorzystać naszą duchową praktykę jako sposób ominięcia naszych problemów, tłumienie naszych uczuć, potrzeb i pragnień. Wymieszamy wszystko medytacją, jogą, zielonym sokiem, oczyszczaniem, afirmacjami i książkami samopomocy. W ciągu tych 40 dni zdałem sobie sprawę, że całym celem wszystkich tych praktyk jest pozwalanie nam czuć się bardziej podobni do nas, a nie zmieniać się na jakąś nieosiągalną wersję szczęścia, która po prostu replikuje nieosiągalną wersję perfekcji.

Bardzo łatwo jest wykorzystać naszą duchową praktykę jako sposób ominięcia naszych problemów, tłumienie naszych uczuć, potrzeb i pragnień.

Pod koniec 40 dni nie czułem się szczęśliwszy, ani też nie czułem się mniej złamanego serca. To, co czułem, było bezpieczniejsze w tym, kim jestem, co chcę zrobić ze swoim życiem, jak chcę ofiarować swoje dary światu, jaką kobietą chcę być.

Znając siebie i rozwijając lepszy związek ze sobą, mógłbym odnosić się do siebie w sposób, który pozwolił mi poruszać się z tymi trudnymi chwilami z większą łaską i większą pewnością wiedząc, że wszystko się ułoży.

Mogę bezpiecznie powiedzieć, że tego lata przeszedłem przez nie jeden, ale dwa rozpady: jeden ze swoim chłopakiem i jeden ze sobą, i w końcu dostaję się do miejsca, w którym Happy czuje się więcej Ja i dużo mniej szczęścia.

Chcesz czuć się bardziej jak w domu we własnej skórze? Niektórzy znajdują to z praktykami miłości własnej, inni poprzez medytację-a niektórzy nawet uznają odrzucony dom (strategicznie umieszczonymi kryształami!) z bardziej pogodnym, samozwańczym perspektywą.