Zostanie zwolnienie tuż przed wakaca

Zostanie zwolnienie tuż przed wakaca

Zwolnienie wydaje się osobiste, bez względu na to, co ktoś mówi

Patrząc na to logicznie, nie ma nic wstydliwego w zwolnieniu z pracy. To nic osobistego, wszyscy mówią. Nie chodzi o twój występ, ani o to, jak bardzo ludzie cię nie lubili. Chodzi o równoważenie liczb na arkuszu kalkulacyjnym, a czasem twój numer jest tym, który musi się udać, aby rzeczy mogły się sumować.

Ale kiedy twoja własna wartość przypadkowo przywiązuje się do twojej pracy, tak jak moja odczucia naprawdę cholernie osobiste. Żyłem i oddychałem tą pracą. Zastanawiałem się obsesyjnie o pracy o każdej porze, problemu, który był zaostrzony przez menedżera, który wysyłałby do mnie e -mailem późno w nocy z pytaniami i (zwykle negatywnymi) opinią. Zawsze byłem i desperacko, aby wszystko dobrze wymyślić, ponieważ tak mocno wierzyłem w pracę, którą wykonałem. Nie widziałem przyjaciół, tak naprawdę nie miałem życia towarzyskiego, a jedyne wakacje, które mogłem zeskrobać razem w ciągu 11 miesięcy, były dwa długie weekendy-w sumie pięć dni wolnych.

Zrobiłem szansę na pracę w wymarzonej pracy i jakoś powiedziałem sobie, że to zepsułem.

Zanim ten fatalny dzień się pojawił, sama praca, o której powiedziano, nie istniałaby w ciągu dwóch tygodni, zasadniczo przyjęła całkowitą (i toksyczną) kontrolę nad moim życiem. Ale mój umysł obliczyła sytuację inaczej: dostałem szansę na pracę w prestiżowej, znanej publikacji-wymarzona praca!-I jakoś powiedziałem sobie, pomieszałem to.

Tak się wstydziłem, że jestem położeni, że nie zrobiłem

W dniach bezpośrednio po zwolnieniu zachowałem wiadomość dla siebie. Tydzień później wyczyściłem biurko i poczułem moich ulubionych współpracowników. Wyszedłem z budynku i obok świątecznych, wesołych choinek w holu, czując coś innego, jak tylko.

Myślałem, że za Święta Bożego Narodzenia w domu za kilka tygodni. Bałem się nieuniknionych pytań, które otrzymałem od dobrze intensywnej rodziny. Mój żołądek zanotował, wyobrażając sobie, że dzieląc się moimi wiadomościami z moimi najbliższymi przyjaciółmi z liceum, z których wszyscy są tak utalentowani, mądrzy i napędzani. Ostatnią rzeczą, którą chciałem, było ujawnić moją największą porażkę dla ludzi, których kochałem, i podziwiałem najbardziej.

Narracja zwolnienia, którą grałem w mojej głowie, była błędna. Nie byłem ofiarą-byłem wolny. Byłem nieszczęśliwy w tej pracy i nie wiedziałem, dopóki praca nie została ode mnie odebrana.

Ale był poniedziałek, dwa tygodnie do dnia mojego zwolnienia. Po raz pierwszy od poprzedniego stycznia nie musiałem wstawać, odbyć godzinną wędrówkę do pracy i być na zegarku przez ponad dziewięć godzin. Moja skrzynka odbiorcza nie była wypełniona e -mailami, które wymagały odpowiedzi; Nie musiałem się przygotowywać za ostre informacje zwrotne od mojego menedżera na temat czegoś, co napisałem. I wiesz co? To było fantastyczne.

Narracja zwolnienia, którą grałem w mojej głowie, była błędna. Nie byłem ofiarą. Byłem wolny. Ponieważ… święte sh*t, czy byłem nieszczęśliwy w tej pracy. NIESZCZĘŚLIWY. I nie wiedziałem o tym, dopóki praca nie została ode mnie odebrana.

W pełni wykorzystałem każdą srebrną podszewkę

Przysięgam, że zwykle nie jestem Pollyanna o gównianych rzeczach. Ale naprawdę, kiedy przestałem myśleć o tym, co straciłem, kiedy mnie zwolniłem (praca, pensja, pewna duma), zdałem sobie sprawę, że tu wiele można zdobyć.

Ponieważ w grudniu nikt tak naprawdę nie zatrudniał, postanowiłem przejść na to, co nazwałam podróżą „kurwa. Mój chłopak i ja spędziliśmy pięć chwalebnych dni w Amsterdamie (najfajniejsze miejsce, jakie mogliśmy znaleźć dla najtańszych lotnisk), jedząc ser i picie dżinu i zwiedzając muzea sztuki, a ogólnie po prostu mając rzeczywisty najlepszy czas w moim życiu. Czy zamiast tego powinienem zaoszczędzić pieniądze? Prawdopodobnie. Ale po roku szlifowania się do kości w pracy, w pełni popieram decyzję o zrobieniu czegoś zabawnego i tylko dla mnie w imieniu własnej opieki.

Chciałem znaleźć ścieżkę, na której mogłem wykonać wielką pracę, nie oczekując, że poświęci się każdą inną część siebie, aby odnieść sukces.

I z poważniejszą nutą dałem sobie czas i przestrzeń, aby pomyśleć o tym, czego naprawdę chciałem od mojej kariery. Myślałem, że dawna praca to #careergoals, ale chociaż absolutnie oferowało mi niesamowite wyzwania i możliwości, było to również bardzo wyczerpujące, a czasem demoralizowanie. Mógłbym teraz przyznać, że tradycyjny newsroom nie był dla mnie. Przede wszystkim chciałem znaleźć ścieżkę, w której mogłem wykonać wielką pracę, nie oczekując, że poświęci się każdą inną część siebie, aby odnieść sukces. Ponieważ, jak się dowiedziałem, wszystko można było zabrać w chwilę i to, co bym miał?

Wszystkie te rewelacje wstydziły się utratą pracy. Tak, że Boże Narodzenie, zamiast wystawiać niezręczne, dobre pytania z rodziny o tym, jak sobie radziłem (ogólnie zarezerwowanym dla terminalnego prognozowania zdrowotnego), dostałem się przed ich zmarszczonymi brwiami i zapytaniami, z dumą opowiedziałem o mojej podróży , i podzieliłem się, jak przemyślałem swoją karierę. Zwolnienie nie było już czymś do ukrycia. To było tylko coś, co się stało.

Byłem w stanie odzyskać swoje życie

Ostatecznie mój czas zwolnienia był nienaganny. Moja przyjaciółka i mentor poprosiła mnie, abym przyszedł i przeprowadził wywiad na stanowisko w magazynie zdrowia i stylu życia kobiet, w którym pracowała. Na początku nie byłem pewien, czy opis stanowiska był idealny, ale chciałem pracować z ludźmi, którzy mnie ceni i pomogliby mi się rozwijać-wiedziałem, że dostanę to od niej. Skończyło się na znalezieniu pracy, a praca nad jej zespołem była jednym z najlepszych doświadczeń w mojej karierze.

Oczywiście nie tak działa bezrobocie dla wszystkich. Miałem szczęście, że miałem pewne oszczędności, że moja była firma powiadomiła mnie o dwóch tygodniach, a nawet w ogóle zyskałem odprawę (również fakt, że znałem kogoś, kto mógłby ręczyć za moje umiejętności z potencjalnym pracodawcą). Nie jestem również odpowiedzialny finansowo za nikogo innego niż ja. Wiem na wiele sposobów, gówniana ręka, którą miałem do czynienia, była nadal taka możliwa. I zaufaj mi, jestem wdzięczny.

Ale wiem też, że zwolnienie nie musi Tylko być smutną, trudną rzeczą, bez względu na sytuację. Nie zrozum mnie źle, to jest do bani na wiele sposobów. I chociaż wciąż jestem słony, czasami myśląc o tym, jak to wszystko poszło, ostatecznie jestem nadal wdzięczny, że w ogóle to się stało, żebym mógł odzyskać moje życie. Jeśli to sprawia, że ​​jestem Pollyanna, w porządku. wezmę to.

Jeśli nie jesteś już zakochany w obecnej ścieżce kariery, oto, co możesz zrobić. A jeśli jesteś w poszukiwaniu pracy, możesz faktycznie wykorzystać swój typ osobowości Myers-Briggs, aby znaleźć odpowiednią pracę.