Postaram się pozostać przy życiu

Postaram się pozostać przy życiu

Mimo że przez cały czas odmówiono im roszczenia od śmierci, nie wyglądam na chorobę. Prowadziłem maraton. Idę na okazjonalną wędrówkę. Upijam się i bardziej martwię się o to, co upił się do mojej skóry, niż na narządy wewnętrzne. Mam pracę na pełny etat.

Mimo że przez cały czas odmówiono im roszczenia od śmierci, nie wyglądam na chorobę.

Mój obecny pracodawca płaci cały miesięczny koszt mojego planu ubezpieczenia. Teoretycznie moje ubezpieczenie obejmuje dużą część kosztów leków, które utrzymują mnie przy życiu (kosztując koszt mojego kieszeni na około 160 USD miesięcznie). Z wyjątkiem sytuacji, gdy nie-wtedy wyrzucam żółć na przedstawicieli obsługi klienta.

W mojej obronie zaczynam od Proszę. „Proszę”, mówię w pierwszym z dwóch tuzinów rozmów telefonicznych o lekach, które mówią. „Dosłownie umrę bez tego.„Czasami są miłe. Często leżą-powiedzą, że ubezpieczenie zostało zatwierdzone, kiedy nie jest lub że kontrola zwrotu jest w poczcie. Jedna osoba powie mi, że próbowała skontaktować się z lekarzem bezskutecznie, a następne powie, że nigdy nie skontaktują się z moim lekarzem-„Nie nasza praca.„Kiedy muszę oddzwonić, krzyczę telefon w automatycznym systemie:”PRZEDSTAWICIEL!”(Mój partner, obok mnie na kanapie, uwielbia to.)

Myślę, że to zabawne (choć nie śmieszne ha-ha), że nazywamy to ubezpieczeniem zdrowotnym. Ubezpieczenie jest tym, co masz na wypadek, gdyby Twój dom się zapalił lub ktoś kończy twój samochód. System może mieć sens, jeśli choroba i obrażenia nie były tak nieuniknionymi częściami stanu posiadania ciała. Jako osoba z cukrzycą, czuję, że mój dom jest zawsze w ogniu i prowadzę suma samochodu. Choroba nie jest dla mnie najgorszym scenariuszem-to tylko scenariusz. Nigdy nie wyjechałem dłużej niż tydzień bez ubezpieczenia zdrowotnego, ale to nie powstrzymuje mnie od przerażenia utraty. Cały czas jestem przerażony. Nawet z ubezpieczeniem, korporacja nastawiona na zysk może zdecydować, czy lek, który muszę żyć, znajduje się w moim zasięgu.

W ubiegłym roku 26-letnia cukrzyca typu 1 o imieniu Alec Smith zmarł z powodu ketononokacji cukrzycowej, stanu spowodowanego brakiem insuliny. Alec miał pracę jako menedżer restauracji i zarobił zbyt dużo pieniędzy, aby zakwalifikować się do dotacji Medicaid lub ubezpieczeni. Dobrze intensywni przyjaciele wysłali mi ten artykuł, a tacy, które pojawiły się w miesiące później. „Ludzie zwracają uwagę”, zapewnili mnie. „Teraz coś ma zmienić.„Ale firmy farmaceutyczne są wystarczająco potężne, aby przetrwać burzę kilku głośnych zgonów.

Ubezpieczenie jest tym, co masz na wypadek, gdyby Twój dom się zapalił lub ktoś kończy twój samochód. System może mieć sens, jeśli choroba i obrażenia nie były tak nieuniknionymi częściami stanu posiadania ciała.

Jestem wściekły, gdy słyszę ekspert sugeruje, że w tym kraju jest coś takie.„Tak długo, jak zyski firmy zależą od odmowy ludziom dostępu do leków ratujących życie, będą nadal to robić. Tak długo, jak dostęp do opieki zdrowotnej jest nierozerwalnie związany z zatrudnieniem, bogactwem lub obiema, wszyscy powinniśmy żyć w strachu. Jeśli nie uważasz, że opieka zdrowotna jest prawem człowieka, gratuluję Twojemu doskonałemu zdrowiu. Tak długo, jak korporacja może odmówić mi leku, którego potrzebuję, nie jestem bezpieczny. A ponieważ wszystkie ludzkie ciała są omylne, nikt z nas nie jest bezpieczny.

Przez większość czasu przewracam się na cukrzycę. Łatwiej jest żartować niż uznać, jak bardzo czuję strach. Postaram się pozostać przy życiu, tylko po to, aby pomyślać o mojej firmie ubezpieczeniowej. I oczywiście głosować.

Aby uzyskać więcej informacji i zasobów dotyczących życia z cukrzycą, Odwiedź American Diabetes Association.