Kiedy pragniesz emocjonalnej słodyczy, co się stanie, gdy związek się kwaśuje?

Kiedy pragniesz emocjonalnej słodyczy, co się stanie, gdy związek się kwaśuje?

To niesamowite, że w ich dosłownej formie kubki smakowe robią tak wiele, aby wpłynąć na nas; Te małe, podniesione, różowe kropki, które zakrywają nasze języki, to małe czujniki. Są w stanie przynieść nam radość, wywoływać pamięć lub zaspokoić pragnienie. Chronią nas przed krzywdą, kierują nas w określaniu naszych preferencji, pomóż nam doświadczyć tego, co chcemy i potrzebujemy i pragniemy.

Nasze metaforyczne kubki smakowe mogą zrobić to samo. Swędzę z fizycznym pragnieniem dla innych, odkąd byłem być może za młody, aby to zrobić, lub naprawdę zrozumieć, co to znaczy. Z książek i filmów zrozumiałem najwyższe warunki tego, co znaczy fizyczna intymność, i mogłem poczuć bóry pożądania w moim ciele. Nigdy nie rozmawialiśmy o tych rzeczach w mojej rodzinie i nikt nie chciał umawiać się z grubym dziwakiem w gimnazjum lub liceum, czyniąc moje fizyczne doświadczenia minimalne. Więc pochowałem się w książkach i telewizji-i jadłem, znajdując ukojenie w sensorycznych podcięcia, które były bezpieczniejsze i bardziej dostępne. Znalazłem komfort w doświadczeniu cudów jedzenia i świata poprzez historie innych. I trzymał przelotowe oczy odrażających ludzi głównie na dystans, gdy moje ciało powoli stawało się. Wykonał także rzadkie czasy, które przyciągnąłem męskie uczucia o wiele słodsze, jakoś niezdolne zdałem sobie sprawę, że to, co degusta.

Kiedy jestem w depresji, jedzenie smakuje inaczej: mnóstwo i mniej żywe, mniej satysfakcjonujące.

Czy wiesz, ile osób straciło poczucie smaku nad pandemią? Tysiące. Prawdopodobnie setki tysięcy. Kiedy jestem w depresji, jedzenie smakuje inaczej: mnóstwo i mniej żywe, mniej satysfakcjonujące. Często zdaję sobie sprawę, że jestem przygnębiony tym, ile gorącego sosu i soli muszę dodać do mojego jedzenia, zanim poznam w sobie znaki emocjonalne, więc przyzwyczaiłem się do tego, aby to wszystko zepsuć i zignorować; unikając własnych uczuć do potrzeb i potrzeb innych. Moje gotowanie przechodzi od wielkości do mikrofalów. Trudno poczuć, że zasługuję na radość.

Jesienią 2020 r. Po raz pierwszy miałem mniej niż 200 funtów. Czułem się lepiej w pomyśle o moim ciele niż kiedykolwiek, ale nigdy też nie byłem samotny. Pandemia uderzyła półtora roku po tym, jak straciłem pracę i kręgiem przyjaciół, które kochałem głęboko i były cały mój świat. Byłem spłukany i przygnębiony, a z tego powodu chuda, spożywając jedzenie tylko wtedy, gdy zachęcili mnie moi współlokatorzy. Byłem głodny, ale nie na jedzenie.

Więc kiedy poznałem mężczyznę na zawiasach, który wydawał się naprawdę mądry i zabawny, zgodziliśmy się powoli: daty powiększania i wysyłania SMS -ów, dopóki oboje trudno było nam chcieć czegokolwiek innego oprócz fizycznego towarzystwa. Pragnąłem go feralnie; Jego intelekt, jego humor i jego uczciwość wydawały mi się prawdziwe w sposób, którego często nie doświadczyłem, a ja byłem oszołomiony, aby się nim trzymać. Nasz związek wydawał się czymś autentyczny. Podekscytował mnie, sprawiło, że czułem się pełen nadziei i żywy. To też mnie przestraszyło. Zwykle to ja byłem odległy, szybko zamknąć kogoś na najmniejszej nutce czerwonej flagi. Ale ten człowiek, który powiedział mi pierwszej nocy, w której się poznaliśmy osobiście, że był emocjonalnie niedostępny-chciałem w sposób, który mnie przejął i wydobył moją najbardziej niepewną, wygłodniczącą jaźń. Nie chciałem stracić tego, co początkowo czułem się tak dobrze i smakowałem tak słodko. Gdy tylko pokazałem się jako „też” zainteresowany kilka tygodni, jego ściany wzrosły, ale byłem zbyt głodny, aby się tym przejmować, skupiając się tylko na zrzucaniu ich wszystkich (co tylko zwiększyło ich wzrost).

Wiedziałem, co to znaczy, ale głodowałem, więc przyjąłem okruchy jego uczuć. W końcu byliśmy prawie rok na pandemię i do tego momentu jego uwaga była jedyną rzeczą, która była satysfakcjonująca. Bycie wokół niego zadowoliłem mnie, więc przetrwałem się przy każdej okazji, jaką mogłem dostać, drapując swoje ciało w dusicie. Co jakiś czas nawet mówił mi, że „naprawdę lubił” mnie rozmawiając, spotykając się ze mną, cholernie królowo, więc trzymałem nadzieję, czekając i zapisując każdy błędny tekst lub podłączenie, przez cały czas wiedząc w mojej głowie, że ostatecznie mnie opuści.

Powoli stałem się wanilią, moim najmniej ulubionym smakiem.

Większość mężczyzn, którzy mnie chcieli, zrobili to tylko w tajemnicy, na ich warunkach, i myślałem, że to jest inne. Ale każdego dnia pokazywał mi, że tak nie było, i mogłem poczuć się z tego cofającym się: ciągle myślałem o tym, jak różni się jego byli byli ode mnie, aby móc zwrócić na siebie uwagę, chęć i pożądanie. Opowiedział mi opowieści o ludziach, na które szybko i intensywnie zakochał. Dla nas zawsze było to „zachowajmy to swobodę, a jeśli stanie się to coś poważnego, niech tak będzie.„Flirtatous uwaga na odległość. Chciałem, żeby był uzależniony od mnie taki, jaki byłam dla niego, więc starałem się mocniej, mając nadzieję, że próby sprawi, że zobaczy mnie inaczej, zmieni naszą sytuację na lepsze. Zbyt często pisałem SMS -a, przemyślałem każde słowo do tego stopnia, że ​​negowanie mojej osobowości. Często martwiłem się o swoje ciało do bezczynności i braku przyjemności podczas seksu. W ten sposób stworzyłem inną wersję siebie, taką, którą miałem nadzieję, że będzie bardziej smaczna, ale była tylko bardziej desperacka i nadmiernie podatna. Taki, który stawia jego gusta i pragnienia dla naszej sytuacji powyżej mojej. Byłem kobietą prowadzoną przez wstyd. Powoli stałem się wanilią, moim najmniej ulubionym smakiem.

W tym czasie ledwo mogłem nic nie smakować, więc podarwiłem się, próbując znaleźć coś, co mogłoby się wydawać, ale nic nie zrobiło. W niezdolności moja wyobraźnia stała się dzika. Mój umysł ugotował jego scenariusze z innymi kobietami, wyobrażał sobie, że tęsknił za niektórymi byłych, myśniach i zachowań, które po prostu nie były ja, a nie moje normalne zachowanie. Kiedy próbowałem je zignorować, zjadłem wszystko w zasięgu wzroku, aby utopić moje uczucia, mając nadzieję, że mam ochotę na pragnienie na początku naszego początku. I tak wszystkie 50 funtów, które upuściłem podczas pandemii stopniowo powróciłem, a ja znów wróciłem do mojego starego ciała. Zapytał, czy moglibyśmy być przyjaciółmi we wrześniu, rok po tym.

Zrobiłem więc to, co zrobiłoby wielu impulsywnych ludzi w mojej sytuacji: spałem z mnóstwem przypadkowych ludzi. Powiedziałem „tak” wszystkim, którzy byli gotowi, zdeterminowani, aby usunąć pamięć o człowieku, którego tak głęboko chciałem z umysłu i ciała. Ale szybko zdałem sobie sprawę ze spania ze wszystkimi tym miernymi ludźmi i robiąc wszystko, co chcieli-wszystkie, które zrezygnowałem i musiałem zbudować z mojej sytuacji pandemicznej. Widziałem, z każdą pasywną akceptacją ich pragnień i pragnień kosztem własnego, jak bezskutecznie pozwalam sobie, jak się wstydziłem. I po co? Rzutowane poczucie tego, co może sprawić, że jestem smaczny? Bardziej prawdopodobne niż nie wpływ słowa i pilność mojej mamy w dzieciństwie? To jest jak przełącznik paniki, który wychodzi za każdym razem, gdy czuję, że ktoś wymyka się: zakładam, że to z powodu tego, co wyglądam i co chcę. I tak wąż nadal je ogon.

Łatwo jest ulegać czegoś, co wiesz, że jest dla ciebie złe, gdy w tej chwili smakuje tak dobrze, kiedy satysfakcjonuje to, czego ostatecznie pragniesz.

Łatwo jest ulegać czegoś, co wiesz, że jest dla ciebie złe, gdy w tej chwili smakuje tak dobrze, kiedy satysfakcjonuje to, czego ostatecznie pragniesz. Problem polega na tym, że te nieliczne skradzione chwile przyjemności ostatecznie prowadzą do poczucia się jak gówno, a potem wszystko, co pozostało, to źle, a ciężar, który te emocje pozostawiają w tobie. Ale odczuwanie wstydu wokół tych rzeczy było to, do czego ostatecznie byłem przyzwyczajony: a czasami nasze ciała popychają nas w kierunku znanych uczuć i wzorów, a nie do nowych i innych, na które zasługujemy. Ten człowiek był jedynie ucieleśnieniem wszystkich moich wewnętrznych problemów, a próba wygrania jego miłości była desperacka sposób mojego ciała na podjęcie wstydu i poczucia normalnego, pożądanego; poczuć się, jakbym mógł w ogóle pragnąć.

Gotowanie polega na znalezieniu równowagi. Aby naprawdę śpiewać, potrzebują wszystkiego wszystkiego w alchemicznym, harmonijnym porozumieniu: słodki, słony, kwaśny, gorzki i umami. Ale jest inaczej dla wszystkich. Przez lata dużo moich gotowania i rzeczy, do których gaczyłem, było w skrajności. Jestem zbyt soli. mam słodki ząb. Pragnę przyprawy tak gorąco, że płonie. Uwielbiam śmieciowe jedzenie. Jestem dwubiegunową kobietą, więc nie jest zaskakujące, że przesadzam w każdym kierunku. Nauczenie się, jak sobie z tym poradzić, i mam na myśli, że w obu przypadkach. Kontrola gotowania i impulsu obejmują wiele niepowodzenia i praktyki.

W lutym ustanowiłem granicę i powiedziałem mężczyźnie z zawiasu, że on i ja nie mogliśmy już się komunikować. Powiedziałem mu, że to mylące jest od niego częstsze rozpatrywanie go po tym, jak zatrzymaliśmy King Król. Wiedziałem, że nie jest dla mnie zdrowe, aby pozostać w kontakcie z kimś, kto nie chciał mnie, który chciał mojego czasu i uwagi, aby zaspokoić własne gusta, ale nie w sposób wzajemny. Wiedziałem, że jestem uzależniony od sposobu, w jaki jego skrawki sprawiły, że się czułem; Były przybliżeniem, które było wystarczająco dobre i wystarczająco blisko. Był jak wyzwanie, aby udowodnić, że zasłużyłem na samoakceptację. Odpowiedział szybko, że miałem rację i był mu przykro, ale także, że był zbyt zajęty, aby o tym mówić.

Kiedy poświęcamy czas na słuchanie naszych ciał i próbujemy zrozumieć, dlaczego pragniemy tego, co robimy, te uzależniające, nadmiernie pobłażliwe impulsy mogą czasem zanikać. Nie jest łatwo zmienić swoje gust, zwłaszcza jeśli są to wszystko, co kiedykolwiek wiedzieliśmy: w znajomym może być wygoda, nawet jeśli jest to tylko znajome zranienie.

W dzisiejszych czasach próbuję ponownie ugotować: ubijanie nowych rzeczy i słuchanie mojego ciała i głosu w mojej głowie, które wie, czego naprawdę chcę. Powoli, ale na pewno wyrównuję swoje gusta tym, co jest dla mnie dobre, bez wstydu z powodu rzeczy, które chcę z życia: połączenie, dobry seks, otwartość i wrażliwość. Mniej oparty na wstydach relacje z moim ciałem.

Z czasem znajdę idealny przepis.