Codziennie przez miesiąc próbowałem dziennego dziennego dziennika i przez miesiąc, i jestem podekscytowany tym, jak kathartic może być ten rytuał

Codziennie przez miesiąc próbowałem dziennego dziennego dziennika i przez miesiąc, i jestem podekscytowany tym, jak kathartic może być ten rytuał

Ale dziennikarstwo może pomóc ci znacznie przekraczać dane okoliczności. Umieszczając pióro na papierze, możesz potwierdzić, zaakceptować i uwolnić energię, która obciąża cię i utrudniają twoją zdolność do rozwijania różnych aspektów życia. Winkler mówi, że może to prowadzić do kaskady potężnych wyników dla zdrowia psychicznego, relacji i ogólnego poczucia dobrego samopoczucia. „Korzyści płynące z dziennikarstwa obejmują pogłębioną obecność, wewnętrzny pokój i samoświadomość, zmniejszenie lęku i depresji, szerszą zdolność do elastyczności wobec siebie i innych oraz głębszy cel w twoim codziennym życiu”, kontynuuje… wszystko to ja chciałbym powitać z otwartymi ramionami.

Nauczycielka medytacji wedyjskiej Susan Chen wyjaśnia, że ​​dziennikowanie pierwszej rzeczy rano może wzmocnić te korzyści, ustawiając resztę dnia na sukces. „Tak często, gdy się budzimy, nasze umysły szybko stają się zalewane z randkami i obawami dnia”, dzieli. „Wśród tej mentalnej fali łatwo jest zostać zmiecionym przez te wymagania i zaniedbuj nasze własne samopoczucie.„Oczywiste jest, że skanowanie e -maili i kanałów społecznościowych, gdy wciąż pocierasz sen z oczu, nie jest najbardziej uważnym lub uspokajającym nawykiem. Na jego miejscu dziennikowanie zapewnia równowagę i uziemienie, które możesz nosić ze sobą przez cały dzień. „Poświęcenie czasu na sprawdzenie i czci, gdzie jesteś, kim się stajesz, a to, co zauważasz, jest nie tylko dobre na ten moment”, dodaje Winkler. „Kiedy celowo zaczniesz dzień w ten sposób, możesz być bardziej celowy w swoim kierunku."

Moje poranne doświadczenie dziennikarskie

Odkąd niedawno zbadałem związek między wdzięcznością i długowiecznością, postanowiłem rozpocząć moje wpisy, wymieniając trzy rzeczy, za które byłem wdzięczny. Obejmowało to wszystko, od zwykłego (jak cieszenie się pyszną zimną kawą naparu) po małe, ale nie nieznaczne zachwyty (takie jak posiadanie bardzo satysfakcjonującego BM po przebudzeniu), ale także bardziej wielkie rzeczy, których często nie potwierdzam. Na przykład poświęciłem czas na wdzięczność za wolność i elastyczność przyznaną przez naturę mojej pracy. Pisałem też o ludziach, których byłem wdzięczny w życiu i dlaczego. Ponieważ komunikowanie wdzięczności innym pomaga uwolnić (i dzielić) oksytocynę i promuje silniejsze więzi społeczne, podzieliłem się swoimi sentymentami z tymi, którzy wpadli w moje wpisy-i zostali dotknięci, że każdy z nich został dotknięty podczas słuchania.

Następnie napisałem aktualizacje na temat niektórych kamieni milowych i relacji. Na początku mojej próby dziennikarskiej oznaczyłem czteroletnią rocznicę przeprowadzki do LA, co sprawiło, że zastanowiłem się, gdzie jestem teraz, a tam, gdzie byłem. Zamiast domyślnie moje zwykłe myślenie o tym, co „potrzebuję”, aby poprawić i gdzie „powinienem” być, starałem się skupić na postępach, które zrobiłem. Będąc bardziej uważając na moje refleksje, zdałem sobie sprawę, że ja cztery lata temu byłbym dumny z tego, jak dorastałem i to, co osiągnąłem.

Ilekroć ich pamiętam, podsumowałem sny, które miałem poprzedniej nocy, uczucia, które wywołały, i co mogą oznaczać. Niektórzy oferowali wgląd w moje złożone odczucia na temat niektórych ludzi i sytuacji, a dziennikowanie o nich pomogło mi odkryć kilka prawd, których jeszcze nie rozpoznałem. „Kiedy wyłącznie prowadzimy nasze życie od gadającego umysłu, tracimy kontakt z [naszą] głębią mądrości i intuicji”, wyjaśnia Winkler. „Dziennikowanie pomaga usunąć hałas i zanieczyszczenia, aby mieć łatwiejszy dostęp do głębokości."

Ponadto podjąłem ogólne kontrole temperatury tego, jak mój umysł i nastrój ranały danego poranka. To nie było ładne, ale odczułem ulgę, aby odkryć kilka trendów, które sprawiły, że poczułem się mniej obciążony. Na przykład doświadczyłem kilku kolejnych dni podwyższonej drażliwości, co sprawiło, że zapytałem, czy straciłem pary z postępami, które zrobiłem z mojej nowej porannej rutyny. W ciągu tygodnia zdałem sobie sprawę, że ten temperament mógłby przynajmniej w części przypisywany PMS i nie mogłem ćwiczyć jogi w tym tygodniu, zamiast czuć się tak, jakbym „zawiódł” w moich wysiłkach na rzecz poprawy mojego sposobu myślenia. „Łatwo jest się zgubić w ciągłej kaskadzie myśli lub utonąć w zmieniających się fale emocji”, dzieli Winkler. Jednak dziennikarstwo może funkcjonować jako kotwica „do wypełnienia luki od ograniczenia przekonań do twojej obfitości”, mówi, wyjaśniając wzorce i podświetlanie połączeń, które nadaktywne umysł mogłoby przegapić.

W moich wpisach pozostałem szczery, podejmując wspólny wysiłek, aby oprawić rzeczy w pozytywnym (lub przynajmniej produktywnym) sposobie myślenia. Nawet gdybym był w funk, świadomie unikałem uznania moich myśli za „złego” i oddawania się negatywnym mówieniu. „Tak długo, jak dziennik z ciekawą wewnętrzną eksploracją i unikamy samozadowolenia, może być nieocenione dla przyspieszenia rozwoju osobistego”, wyjaśnia Chen. Kiedy napisałem jakiekolwiek punkty bólu, zacząłem pytać, dlaczego mogłem czuć się w określony sposób i co mogę zrobić, aby wymknąć się z tego. W większości przypadków po prostu przypomniałem sobie, że podbródka podbródka i głowę na powierzchni, i że rzeczy nie tylko mogą, ale będzie lepiej.

Ostateczne wynos

Po dzienniku każdego ranka przez miesiąc mogę bez wątpienia powiedzieć, że było to satysfakcjonujące w sposób, którego nigdy się nie spodziewałem. Jako ktoś z walkami na zdrowie psychiczne przez całe życie, który zazwyczaj postrzega przysłowiowe szkło jako w połowie puste, szczerze mówiąc, jak szybko mogłem użyć dziennikarstwa jako narzędzia do odkrywania siebie, akceptacji i katharsisis. Fakt, że spędziłem dziennik przed opieką nad moimi zadaniami, również pomógł mi rozpocząć dzień od spokojniejszej, wyraźniejszej przestrzeni głową-co jest cudem samym, ponieważ daleka od porannej osoby.

Przede wszystkim współczarka moja rutyna porannego dziennika była największym zmieniaczem gier. Wiem, że jestem moim największym krytykiem i mam trudności z byciem delikatnym dla siebie. Jednak z uczciwością zmieniając moje wewnętrzne monology I Grace-day w dniu i na dzień był niesamowicie potężny. Nie zawsze łatwo jest rozpoznać pozytywne rzeczy w życiu, zwłaszcza gdy czuję się przygnębiony, ale byłem w stanie wspierać poczucie osiągnięcia, przesuwając swój sposób myślenia i docenianie nawet najmniejszych chwil radości, jakie każdego dnia przynosi każdego dnia.

Podsumowując, moja praktyka dziennikarska wzbogaciła moje poranki i mentalność na tak wiele sposobów. Będę absolutnie kontynuować to i dołoży wszelkich starań, aby przetłumaczyć moje spostrzeżenia poza stronę i na świat.

Wellness Intel, którego potrzebujesz-BS, których nie zarejestrujesz dzisiaj, aby mieć najnowsze (i największe) wieści dobrego samopo.