Nigdy nie będę tak silny, jak kiedyś. Ale odzyskanie mojej kondycji to mój triumf nad traumą

Nigdy nie będę tak silny, jak kiedyś. Ale odzyskanie mojej kondycji to mój triumf nad traumą

Ostrzeżenie o treści: ten utwór omawia przemoc seksualną.

Wyobrażam sobie, że wiele osób zakłada, że ​​ci z nas, którzy pracują w sprawności fitness, są zawsze w szczytowej formie fizycznej. Że nigdy nie staraliśmy się znaleźć motywacji do ćwiczeń. Sam pomyślałem tyle lat temu, kiedy po raz pierwszy wchodziłem na pole. W końcu byłem w świetnej formie i prawie wszyscy moi koledzy, którzy studiowali także nauki o ćwiczeniach, byli sportowcami różnych sportów.

Karierę fitness rozpocząłem bezpośrednio poza studia, po tym, jak ukończyłem studia licencjackie w kinezjologii, podczas rywalizacji w zespołach Cross-Country i Track-and Trains na University of Massachusetts w Amherst. Przeprowadziłem się do Nowego Jorku i rozpocząłem osobiste szkolenie podczas pracy nad studentem magisterskim w dziedzinie nauki i żywienia ćwiczeń. Chociaż moja pokora zachęciłaby mnie do powiedzenia inaczej, przyznam, że byłem uosobieniem siły i sprawności fizycznej. Byłem niezwykle udanym konkurencyjnym biegaczem na odległość, biegając 3:01:02 w nowojorskim maratonie i 1:20:19 w półmaratonie w Nowym Jorku. Przede wszystkim absolutnie kochany Ćwiczenie i zwiększanie mojego ciała, sprawniejszego i szybszego.

Byłem osobistym treningiem w pełnym wymiarze godzin w butikowym studiu ARC Athletics, pod mentoringiem niezwykle kompetentnego i wspierającego trenera sportowego, Gene Schafer. Tak wiele nauczył mnie o podstawach treningu fitness, że po prostu nie można się nauczyć w klasie. Bardzo podobało mi się, że w długie godziny pracy z różnorodną gamą klientów, jednocześnie spędzając całkiem sporo czasu na treningu, biegając, podnosząc ciężary i robiąc różnego rodzaju trening krzyżowy.

Byłem u szczytu mojego uwarunkowań fizycznych i chociaż jestem wyjątkowo drobny-nie całkiem 5'1 ", kiedy stoję z idealną postawą-czułem się silny i pewny siebie w moim ciele. Mógłbym wyrzucić zestawy prawie 55 pompek za minutę. Mógłbym naciskać prawie tyle samo, ile ważyłem. I mogłem przebiec 10 mil, czując się dość zrelaksowany, obcinając się w mniej niż 6:30 minut na milę. Ta sprawność była ogromną częścią mojej kariery, stylu życia, a przede wszystkim mojej tożsamości. W końcu postanowiłem rozpocząć współpracę z klientami jako niezależny trener, aby móc zaplanować sesje wokół własnego szkolenia.

Kilka miesięcy po rozgałęzieniu samodzielnie doznałem brutalnego ataku. Oprócz zgwałcenia, doznałem trwałych obrażeń, które prawie dziesięć lat później nadal wpływają na moją zdolność do wykonywania niektórych ćwiczeń i codziennych funkcji. Ale, być może, co zaskakujące, najważniejszym opadem ataku był efekt falowania, jaki wywarł na moje życie jako sportowiec.

Byłem bardzo dumny z mojej siły fizycznej i wierzyłem, że wszystkie wiele godzin, które spędziłem treningiem, była cenną inwestycją, która sprawiła, że ​​jestem lepszym sportowcem i zdrową osobą, a także silną i pewną siebie we własnej skórze.

Wszystko to zostało rozbite w 15 minut. Widziałem, jak naprawdę byłem bezbronny, i to sprawiło, że poczułem się jak kompletna fikcja. Dla lata Po ataku absolutnie nie miałem ochoty wydawać nawet jednej minuty podnoszenia ciężarów lub ćwiczeń. Nie tylko fizycznie nie mogłem ćwiczyć przez miesiące z powodu moich obrażeń, ale całe moje podejście do ćwiczeń spowodowało całkowite odwrócenie. Gdybym był nawet wystarczająco silny, aby obronić własne ciało przed jednym sprawcą, co było tak samo ćwiczeniem? Nie mogłem prawdopodobnie Bądź silny, gdybym był tak obrzydliwie naruszył.

Patrząc wstecz, teraz widzę oczywiste wady w moim rozumowaniu. Mój napastnik miał nóż, a walka z siłą mężczyzny, który był o około 100 funtów cięższy ode mnie i uzbrojony w broń, zawsze będzie przegraną bitwą. Nawet gdybym był w stanie wykonać 56 pompek za minutę zamiast 55 lub naciśnij mój pełny waga zamiast 10 funtów nieśmiałego lub biegnij 10 mil o 6:15, a nie 6:30, nie zapobiegałoby temu samym przerażającym wynikom. Ale trauma jest łobuzem i może wypaczyć twoje rozumowanie.

W pełni się obwiniałem, a konkretnie mój brak siły za to, co się stało. W miarę upływu tygodni i miesięcy byłem coraz mniej zainteresowany powrót do ćwiczeń. O co chodzi?

Będę pierwszym, który przyznał, że nie odpowiedziałem właściwie. Zrobiłem trochę terapii, ale złożony PTSD, zdiagnozowano u mnie, po prostu się pogarsza. W końcu poddałem się, mając nadzieję, że jeśli przestanę myśleć lub porozmawiać o tym, co się stało, to zniknie.

Około dziewięciu miesięcy po ataku w końcu wróciłem do biegania na znacznie bardziej swobodnym, niskim poziomie w porównaniu z tym, co wcześniej robiłem. Zamiast biegać 60 mil tygodniowo, robiłem 10. Zamiast tempa 6:30, walczyłem o wzdłuż tempa 8:45.

Co więcej, poważnie nie interesowałem się treningiem i odkryłem, że bieganie było nadal bardzo bolesne z powodu blizn z powodu moich obrażeń. Zabiło mnie to, że widzę, jak daleko spadłem w moich umiejętnościach. Tęskniłem za starą jaźnią, moje wcześniej „zrujnowane” ciało. Zrezygnowałem całkowicie z osobistego treningu i zająłem swoją karierę w innym kierunku, nie mając absolutnie chęci postawienia stopy na siłowni lub pracy z kimkolwiek, aby poprawić ich sprawność, kiedy straciłem całe własne.

Zabiło mnie to, że widzę, jak daleko spadłem w moich umiejętnościach.

Przechodziłem ruchy mojego nowego życia, ale codziennie cierpiałem, odtwarzając gwałtowne retrospekcje traumy. Spędziłem lepszą część każdej nocy, prześladowaną wspomnienia o tym, co się stało. Przede wszystkim absolutnie znienawidzony Moje ciało zarówno pod względem tego, co teraz wyglądało, ale także za to, że mnie zawodzi i umożliwić takie naruszenie wydarzenia. Wziąłem nawet prysznice z wyłączonymi światłami, aby nie patrzeć na siebie.

Czułem się zagubiony, bez pojęcia, jak znów znajdę pewność siebie i szczęście. Chociaż nasze ciała nas nie definiują, pochodzą z miejsca, w którym naprawdę moja kondycja zrobił odgrywać tak ważną rolę w mojej własnej wartości (a także w mojej karierze!), nie czułem się dobrze z tym, jak wyglądałem lub czułem się fizycznie absolutnie zanieczyszczony, jak czułem się emocjonalnie.

W tym momencie nadal cierpię na pewną ilość C-PTSD i mam stały ból fizyczny z powodu niektórych moich obrażeń. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat odbyłem ogromne postępy w kierunku uzdrowienia. W pełni zdałem sobie sprawę, że moja trauma nie była moją winą, ani nie był to produkt bycia „zbyt słabym.”I znów zacząłem ćwiczyć z większą intencją.

Pod koniec ubiegłego roku postanowiłem podjąć 30-dniowe wyzwanie push-up, które zmusiło mnie do treningu siłowego, przynajmniej z podstawowymi ćwiczeniami masy ciała. W ciągu miesiąca pracowałem do 61 pompek, ponownie instalując poczucie zaufania do mojej siły po drodze. Widząc, że postępy mnie podekscytowało potencjał zbudowania mojej sprawności. Wydawało się, że tak daleko straciłem wszelką motywację, by nawet wypróbować ćwiczenie z myślą o celu.

Wiem, że prawdopodobnie nigdy więcej nie będę tam, gdzie byłem u szczytu mojej fizycznej sprawności, ale puszczenie moich emocjonalnych rozwiązywania ćwiczeń było ogromną ciężarką złożoną z moich pleców. Widzę, że, gdy powoli oddycham swoją siłę, naprawię również moje rozbite zaufanie do mojego ciała i do siebie. To nie znaczy, że droga jest gładka. Miałem już mnóstwo dni, w których patrzę w lustro, a moje oczy od razu skupiają się na moich bliznach i zmianach w kształcie mojego ciała. Myślę sobie, „Jaki jest sens ćwiczenia? Jesteś słaby. Nie jesteś już szybki. Twoje ciało jest złamane."

Gdy powoli sprzyjam swoją siłę, naprawię również zniszczone zaufanie do mojego ciała.

Chociaż naprawdę mam nadzieję, że inni ludzie nie rezonują osobiście ze szczegółami mojej własnej historii, tak wielu z nas doznało pewnego rodzaju traumy, choroby, kontuzji, zmiany życia, obciążenia emocjonalnego lub innej trudności, które spowodowały wypadnięcie naszej rutyny fitness. Zanim się zorientujemy, minęły miesiące (lub lata), odkąd konsekwentnie ćwiczyliśmy. Wracanie na przysłowiowe konia staje się bardziej zniechęcające z czasem. Widzenie drogi powrotu do poprzedniego poziomu sprawności może wydawać się tak nie do utrzymania, że ​​łatwiej jest po prostu zakopać głowę i zrezygnować z całkowitego ćwiczenia.

Ale jest coś więcej do ćwiczeń niż „w formie”.„Nawet odrobina ruchu każdego dnia może sprawić, że twoje ciało czuje się lepiej i sprawić, że czujesz się szczęśliwszy. Jak śnieżna kula zjeżdżająca po górze, możesz nabrać rozpędu w rutynie treningu, ponieważ powoli robisz coraz więcej.

W mojej własnej podróży do bycia w formie staram się powiedzieć, co następuje:

Gdy stajesz się silniejszy fizycznie, stajesz się bardziej pewny swojej zdolności do odzyskania sprawności. Gdy stajesz się silniejszy fizycznie, przypomina się, jak dobrze jest być aktywnym. Gdy stajesz się silniejszy fizycznie, zdasz sobie sprawę, że jesteś tego wart i że zasługujesz na dobre samopoczucie i zdrowie.

Moim podejściem jest pozwolenie, aby mój powrót do kondycji triumfował nad moją traumą i wyzwaniami, z którymi się spotkałem. Pewnego dnia odzyskuję swoje ciało, odzyskuję życie i przypominam sobie, że zasługuję na dobre samopoczucie.

Wellness Intel, którego potrzebujesz-BS, których nie zarejestrujesz dzisiaj, aby mieć najnowsze (i największe) wieści dobrego samopo.