Ta 81-letnia prababka to rowerowy rekordowy posiadacz,-jak to robi

Ta 81-letnia prababka to rowerowy rekordowy posiadacz,-jak to robi

„Pierwszy wyścig, w który wpadłem, było okropne. To był wyścig drogowy i tak szybko zostałem zdmuchnięty z tyłu stada - mówi. „Mieliśmy trenera, który mieliśmy do całego klubu, w zasadzie powiedzieli nam, że nie chce słyszeć o tym, że ktokolwiek z nas rzucił wyścig. Więc jestem z nikim innym, z którym mogę jeździć, i skończyłem cały wyścig."

Więc ćwiczyła. Bardzo. Codziennie zaczęła jeździć na rowerze 21 mil do pracy. Zamieniła oglądanie telewizji na odtwarzanie muzyki i jeździć na prowizorycznym stacjonarnym motocykcie, który jej 60 -letni mąż, Michael, zorganizował ze starej ramy rowerowej i generatora.

Na początku lat osiemdziesiąty. Dzięki zachętom prezydenta klubu rozpoczęła schemat podnoszenia ciężarów, aby poprawić swoją siłę i wytrzymałość. Wkrótce po zapisaniu się na kurs kulturystyki męskiej, gdzie nauczyła się właściwie radzić sobie z ciężarami i ćwiczyć z różnymi maszynami. Następne 11 lat spędziła coraz lepszą i lepszą.

„Jadłem z dwoma facetami w moim klubie [po wyścigu], trochę się ochłodziliśmy” - powiedziała. „Pamiętam, jak usłyszę, jak jeden z facetów krzyczy:„ Pat, uważaj na słup.„Uderzyłem go tuż nad nadgarstkiem na prawym ramieniu i katapultowałem. Mój rower poszedł na koniec. Skończyłem na ziemi na plecach.„Złamała rękę i zraniła ją na tyle poważnie, że do dziś przeszkodziło jej to. „Nie mogłem spędzać czasu na rowerze. To znaczy, to było jak 11 do 12 mil i czułem, że ktoś dźgał mnie przez środkową część - mówi. W następnym roku zrezygnowała z jazdy na rowerze.

„Czułem, że ktoś sięgnął w moją klatkę piersiową i wyciągnął mi serce."

Pierwszy rok wolny był trudny. „Czułam się, jakby ktoś sięgnął w moją klatkę piersiową i wyciągnął moje serce” - mówi. Jej mąż dostał jej leżący rower, który nieco złożył pustkę, ale nie było to samo, co wyścigi. Dwadzieścia lat później, w 2006 roku, zabrała swoją wnuczkę na konkurs rowerowy w pomieszczeniach. To tam zdała sobie sprawę, jak bardzo tęskniła za wyścigami, i postanowiła dać jeszcze raz.

Połączyła się z Davidem Brintonem, byłym olimpijskim rowerzystą, którego poznała dekady wcześniej, kiedy był nastolatkiem na jednym z spotkań jej córki. Brinton mówi, że jazda na rowerze jest świetnym sportem dla osób starszych, ponieważ jest tak łatwa dla stawów. „Możesz jeździć łatwiej i dłużej z rowerem, a nie krótszym i trudniejszym, gdy masz wpływ na bieganie” - mówi. „W lat 70. są rowerzyści, którzy w ciągu dnia wykonują siedem godzin jazdy na rowerze."

Baker trenuje pięć dni w tygodniu. We wtorki i soboty jest na siłowni z Brintonem na dwugodzinną sesję treningową. „Każdy z dwóch dni robi trening całego ciała, głównie podkreślając siłę nóg” - mówi. „Robi być może sześć zestawów prasów nóg, a także pracując na wszystkich innych częściach mięśni, których nie wykorzystuje na rowerze do ogólnej równowagi szkieletowej, a także utrzymuje silne nogi."

Brinton mówi, że lubi ćwiczyć z wszystkimi swoimi rowerzystami. „Kiedy porzucasz całą tkankę mięśniową w ciele, zmusza ciało do agresywnego stanu powrotu do zdrowia” - mówi. „A to poprawia codzienne powrót do zdrowia.„To także łatwiejsze zobowiązanie.

Baker jeździ na torze trzy dni w tygodniu. Podczas każdej sesji Brinton mówi, że robi co najmniej 100 okrążeń. W poniedziałki pracuje, wykonując sprinty. W środy pracuje nad podstawami takimi jak techniki pedałowania. W piątki praktykuje wytrzymałość. Ona jeździ także w domu w swoich dniach.

„Dla sportowca w jej wieku musimy kontynuować to wszystko i kontynuować pracę nad wszystkimi tymi utworami” - mówi. Trudniej jest robić rzeczy, których nie ćwiczyła od dłuższego czasu bez kontuzji. „Musimy po prostu trenować systematyczne, aby upewnić się, że nie napotkamy tych problemów i możemy utrzymać jej wolne od kontuzji rower."

„Znasz marchewkę i osioł? Fajnie jest ustanowić ten rekord, a potem ktoś inny poszedł za nią."

Jedną z rzeczy, które Baker najbardziej uwielbia w jeździe, jest bycie „marchewką” dla innych rowerzystów. „Znasz marchewkę i osioł? Fajnie jest ustanowić ten rekord, a następnie sprawić, by ktoś inny poszedł za nią - mówi. Mówi, że uwielbia pokazywać ludziom, że jest miejsce dla kobiet w każdym wieku. Była pierwszą kobietą, która ustanowiła rekordy World Hour Records w 75 do 79 i 80 do 84grupy wiekowe.

Ważne jest, aby pamiętać, że jesteś swoim największym konkurentem. „Konkurujesz z kimś innym, ale kiedy to twoja własna istota wewnętrzna, z którą konkurujesz, myślę, że jest to trochę zdrowsze niż wtedy, gdy jesteś tam, wiesz i chcesz pokonać wszystkich innych, za wszelką cenę, " ona mówi.

Baker rozwinął skoliozę, być może po swoim wypadku, regularnie widzi i osteopatę i fizjoterapeutę do pracy. Mówi, że nie będzie lepiej, ale stara się powstrzymać go przed pogorszeniem się tak długo, jak to możliwe. Czasami odczuwa ból, ale kiedy jest na rowerze, to jej nie przeszkadza. W tej chwili jej dużym skupieniem jest wejście w następny wiek, 85 do 89, i ustanowienie tam nowych rekordów.

„Mam drugą szansę” - mówi. „Ludzie nie mają drugiej okazji-ceniłem każdą minutę."

Tak jest podwodna klasa spinowa:


Bootcamp Barry'ego oferuje teraz wyskakujące zajęcia spinowe z przejażdżką Barry'm, a to oznacza, że ​​jeśli w pomieszczenia na kolanach będzie.