Znalezienie ukojenia w odtwarzaniu przepisów mojej babci „Wurst”

Znalezienie ukojenia w odtwarzaniu przepisów mojej babci „Wurst”

Mimo to nie byłem w stanie przestać pragnąć jej przeciętnego gotowania i wszystkich jej ulubionych potraw w ciągu ostatnich kilku miesięcy tego roku, rok wypełniony tak dużą ilością zamieszania, a kiedy najbardziej za nią tęskniłem.

Pragnienia zaczęły się w Święto Dziękczynienia. Czułam się zmuszona do zrobienia jej wersji farszu, wypełniona jej charakterystyczną, zbyt butną cebulą i nadziewana mędrcem i kiełbasą. Każdy kęs napełnił mnie jednoczesną nostalgią i niestrawnością. Po posiłku sapnąłem się na podłogę, cudownie pokonałem przez nadmierną indullację.

Chcę zjeść każdą rzecz, którą kochała, aby czuć się z nią, spożywając jej wiedzę, wiedzę i twardą miłość.

Czas nie jest przypadkowy. Ostatnim razem, gdy widziałem, że moja babcia żyje, był tydzień po Święcie Dziękczynienia 2018. W poprzednim miesiącu spędziłem z rodziną po kryzysie zdrowia psychicznego i próbie samobójczej, i nadszedł czas, aby wrócić i zmierzyć się z rzeczywistością mojego życia w Los Angeles. Spędzanie z nią tygodni było cenne, a nie tylko dla własnego uzdrawiania. Moja babcia nie była dobrze od dłuższego czasu i straciła mnóstwo wagi z powodu braku jedzenia. Zrobiłem jej obiad przez większość nocy w tygodniu, cokolwiek chciała, wszystkie jej ulubione. Ważne było dla mnie, że czuła się wspierana i zadowolona, ​​nawet jeśli ledwo miała apetyt.

Wyszedłem w środę; W piątek była w szpitalu. Oboje wiedzieliśmy, przytulając się w tym czasie, że po raz ostatni którykolwiek z nas widział drugiego żyjącego. Zmarła 26 stycznia 2019 r. Od tamtej pory tęskniłem za nią strasznie, wypełniając moje życie rzeczami, które kochała najbardziej Barbra Streisand i Rosemary Clooney, czytanie i ogrodnictwo, Keeping on Celebrity Gossip, przekąski na York Peppermint Patties.

Odkąd zmarła, konsekwentnie pragnąłem wszystkich faworytów mojej babci-tak właśnie desperacko poszedłem za tą cholerną wodą z fasoli zaledwie kilka tygodni temu. Byłem zestresowany moim nieistniejącym obciążeniem pracą (złe wieści, jeśli jesteś freelancerem) i byłem w moich uczuciach w sprawie osobistej, a tylko chciałem uścisku i rozmowę z moją babcią. Wiedziałem, że nadszedł czas, aby zrobić makaron e fagioli. Załadałem naczynie z makaronem świeżymi ziołami i dodatkowym czosnkiem, akcentem i hołdem, i wyobrażałem sobie. To było o wiele lepsze niż pamiętałem. Miałem nadzieję, że zostanie zaszczycona i trochę oszołomiona.

Jesteśmy nieco ponad miesiąc od dwuletniej rocznicy jej śmierci, a teraz pragnę kanapki z Liverwurst, dodatkową majonezem, na White Wonder Bread. Chcę kawę Dunkin ', obrzydliwie lekką i słodką. Chcę znaleźć bułkę Kaiser i zanurzyć ją w mojej kawie, tak jak podczas czytania niedzielnego papieru, z każdej strony rolki całkowicie rozlepionej solonym masłem. Chcę zjeść każdą rzecz, którą kochała, aby poczuć się z nią, spożywając jej wiedzę, wiedzę i twardą miłość, po raz ostatni przytulając jej pożegnanie.

Może jedzenie, które zrobiła moja babcia, nie było idealne, ale wypełniło nasze brzuchy i było integralną częścią naszego domu. Tak ciężko pracowała, aby upewnić się, że mamy poczucie stabilności i normalności przez całe nasze burzliwe dzieciństwo. Moja dusza pragnie być z nią, aby uhonorować jej i jej własne pragnienia; tęskni za spełnieniem pragnień, które kiedyś miała, zarówno w jedzeniu, jak i w życiu. Odtwarzając swoje ulubione potrawy i przeżywając wiele szczęśliwych wspomnień, które pasują do nich-nadal odżywia mnie długo po przejściu.

Oh cześć! Wyglądasz jak ktoś, kto kocha bezpłatne treningi, rabaty dla kultowych marek odnowy biologicznej i ekskluzywne dobrze+dobre treści. Zarejestruj się w Well+, nasza internetowa społeczność wellness i natychmiast odblokuj swoje nagrody.