Ćwiczę w salonie ruchowym, w którym dostaję Pilates z zupą

Ćwiczę w salonie ruchowym, w którym dostaję Pilates z zupą

W przeciwieństwie do jego estetyki bałaganu, ciche zajęcia w Sal Anthony'ego mogą podwoić się jako medytacja. Nie ma muzyki-fakt, że za każdym razem, gdy wspinam się na reformator, dopóki nie uśpiony przez delikatny whir maszyny. Ogólny przepływ klasy jest zrelaksowany, bez zgrubnych przejść od pozę do pozę i chociaż niektórzy instruktorzy prowadzą bardziej intensywne zajęcia niż inni, ogólnie nigdy nie pozostawiam treningu z oddechu. Zamiast tego skupiam się na rozciąganiu ciała i otwieraniu mięśni, co jest niezwykle konieczne po godzinach spędzonych na przeczuciu nad komputerem. To kathartyczne doświadczenie całego ciała, które rzuca wyzwanie fizycznie i psychicznie, ale to nigdy nie wypycha mnie zbyt daleko ze strefy komfortu.

A kiedy w końcu skończysz z godziną spokoju i błogości, czeka cię magiczna rzecz. I to właśnie jest dokładna energia, której potrzebuję z miejsca, w którym ćwiczę.

Nawet jeśli jesteś doświadczonym weteranem Pilates, to właśnie musisz wiedzieć o powstaniu gorących pilates.