„Losowa” praktyka, która zmieniła sposób, w jaki żałuję utraty ukochanej osoby

„Losowa” praktyka, która zmieniła sposób, w jaki żałuję utraty ukochanej osoby

Początkowo zdecydowałem się na wyjątkowo kolorowe samochody jako mój „sygnał.„Myślę, że widziałem zielony samochód wapienny, gdy medytowałem. Plus mój tata pracował w sprzedaży samochodów. Wkrótce jednak zdałem sobie sprawę sposób Bardziej funky kolorowe samochody na drodze, niż mogłoby się wydawać. Tak więc, aby go zawęzić, losowo poprawiłem sygnał Just Orange Subarus. Nie miałem żadnego związku z konkretnym samochodem, jestem prawie pewien, Huh. To niezwykle wyglądający samochód.

Życie trwało bez konsekwencji. Ale wkrótce zaczęło się dziać kilka ciekawych rzeczy. Pewnego wieczoru byłem w domu i miałem nagłą potrzebę sprawdzenia adresu e -mail, którego zwykle nie używam ani nie patrzę. Otworzyłem go, aby znaleźć wiadomość e -mail oznaczoną tą samą datą, którą wyróżniałem się na ulicy z prośbą o znak od starego przyjaciela mojego taty. „Właśnie znalazłem stare zdjęcie, kiedy sprzątałem szufladę biurkową”, czytamy e -mail (ze zdjęciem moich rodziców i mnie z 1991 roku). „Myślę, że możesz to rozpoznać. Jeśli tak, oznacza to, że znałem twojego ojca z ~ 1970/71, dopóki nie opuściłem Brooklynu w 1983 roku."

Szczerze mówiąc, straciłem to. Czy to był przypadkowy czas? Jasne. Ale w żalu, a w życiu moim mottem jest branie tego, co lubię i pozostawić resztę. Nie mogłem wstrząsnąć, że moja wiadomość została odebrana. Gdyby to zadziałało, pomyślałem, może cała rzecz również by działała.

Krótko po tym, jak połączyłem się z przyjacielem mojego taty, moja mama i ja wyruszyliśmy na miesięczną, przełomową wycieczkę. Był to element listy wiader. Wspomniałem o pomarańczowej sprawie Subaru i ku naszej radości i zaskoczeniu, kolejne dwa tygodnie w drodze przyniosły przynajmniej jeden z samochodów na nasze zabytki każdego dnia.

Pod koniec podróży planowaliśmy spotkać się z przyjacielem z tego fatalnego e -maila na lunch. Kiedy nie widziałem mojego sygnału podczas 45 minut jazdy, zapewniłem się, że jest w porządku. Że to nic nie znaczyło.

Ale kiedy wjechaliśmy do restauracji, tam było: pomarańczowy Subaru, wycofujący się z parkingu, gdy wjechaliśmy.

Dostrzeganie tych samochodów na wolności stało się rodzajem miłosnego języka między przyjaciółmi i. Jeśli jestem z kimś, kto o tym wie, wskazamy (krzyczymy). Często otwieram telefon, aby znaleźć wiadomości fotograficzne Orange Subarus zauważone przez przyjaciół i rodzinę. W mojej okolicy jest kilka, które teraz rozpoznaję za pomocą tablicy rejestracyjnej.

Znaki są powszechnym źródłem komfortu dla osób doświadczających żalu. Jak zauważył mi doradca żałobny z Nowego Jorku, Jill Cohen, CT, zwykle zdarzyło się to, w przeciwieństwie do poszukiwania (jak w moim przypadku), ale zawsze porusza ją wpływ, jaki wywierają na a na a na a Osoba żałobna.

„Nie mogę ci powiedzieć, jaki komfort przynosi moim klientom, kiedy opowiadają historię o tym, aby zobaczyć znak” - powiedziała. „Będą w środku wypełnionego łzami momentu, a w wiedzy jest ten uśmiech. Jest to niewytłumaczalne zjawisko, które zdarza się dużo, a wygoda, którą daje, nie ma sobie równowagi przez wiele innych sposobów pocieszenia."

Kilka osób zapytało mnie, jak wybrałem swój sygnał. I choć to prawda, nie ma wielkiej, znaczącej historii o tym, jak i dlaczego wybrałem ten bardzo konkretny, szczerze super losowy znak, to, co uważam za najważniejsze, to duże, nieoczekiwanie znaczące wyniki, które przyniosło poprzez włączenie praktyki do mojej rutyny.

Nie zawsze łatwo jest znaleźć sposób na utrzymanie czyjejś pamięci, która jest dla ciebie dobra. Nie ma dobrego ani złego sposobu na zapamiętanie ukochanej osoby, ale starając się uniknąć bolesnych uczuć, z pewnością były czasy, w których przyznałem, że unikałem lub w ogóle nie mogłem go zapamiętać. Gdy przetwarzałem mój żal, stało się łatwiejsze. Wypełniłem swój dom i moje życie jego rzeczami. Zadaję o nim pytania rodzinne. Mam jego ulubione rzeczy wytatuowane na moim ciele. Słucham więcej niż mój uczciwy udział w Grateful Dead.

Ale włączenie tej małej praktyki sprawiło, że poczułem się blisko niego w zupełnie nowy sposób. Bez względu na to, co się dzieje w moim życiu, jeśli widzę pomarańczowy Subaru przejeżdżający lub zaparkowany na ulicy, zatrzymuję się, uśmiecham i myślę o moim tatę. Jeśli rozmyślam o decyzji, sygnał pomaga mi poczuć, że dokonuję właściwego wyboru. Każde obserwacje wydaje się „cześć” lub „Mam cię.„To mała modlitwa, krótka chwila, która pomaga mu pozostać z przodu, nawet przez kilka minut. I bez względu na to, w co wierzysz, ta mini medytacja i moment połączenia jest pocieszający, sensowny i tak, całkiem potężny,.