Dzięki swojej nowej książce biegacz Lauren Fleshman mówi, jak systemy sportowe nadal zawodzą kobiety

Dzięki swojej nowej książce biegacz Lauren Fleshman mówi, jak systemy sportowe nadal zawodzą kobiety

W+G: Czy powiedziałbyś, że czujesz sport i dziewczęta, lub że bardziej ich zawodzą?

LF: Chociaż nastąpiła ogromna poprawa dostępu, nadal nie jesteśmy zgodne z tytułem IX, a większość szkół, które nie są tymi, które przede wszystkim służą społecznościom kolorowym. Jedną z rzeczy, które ludzie lubią mówić, że jest to super wzmacniające, jest to, że rzeczy są teraz w zasadzie o wiele bardziej równe. Zawsze lubię wskazywać, że tak, były ogromne zyski, ale nie skończyliśmy z tym najprostszym podstawowym zadaniem dostępu.

Myślę, że największym potencjałem pozytywnym w kulturze, która ceni kobiece ciało przede wszystkim wokół wyglądu, jest to, że sport daje ludziom osobom miejsce, w którym można doświadczyć swoich ciał w sposób, który nie ma nic wspólnego z ich wyglądem lub męskim spojrzeniem. Teoretycznie jest ta ogromna arena, aby poczuć, co twoje ciało może zrobić, aby stać się w niej potężne w sposób różny od seksualizacji.

W+g Czy widziałeś wszelkie postępy, które dają ci nadzieję?

LF: Dużo dyskusji na temat cyklu menstruacyjnego i znaczenia śledzenia i uznania jego wpływu. Ale jesteśmy teraz w Ameryce post-Roe w tej chwili, w której faktycznie jest niebezpieczne dla osób menstruacyjnych do korzystania z aplikacji cyfrowych, najbardziej zaawansowanej technologii, aby mieć bezpłatną komunikację między lekarzy i trenerami. Ponieważ w tym żyjemy Handmaid's Tale sytuacja, nie możemy nawet skorzystać z zysków w badaniach, ze strachu przed wykorzystaniem go przeciwko nam. Te rzeczy sprawiają, że nie mam nadziei.

Musimy również przestać porównywać się ze standardem męskim, aby przestać postrzegać równość jako „Dostajemy to, co mężczyźni mają taką, jak to mają.„To nie dzieje się tylko w sporcie, ale we wszystkich branżach.

Jesteśmy w naprawdę ekscytującym czasie w historii, ale nie wydaje mi się, że osiągnęliśmy duże zyski. Jeśli spojrzysz na to, co stało się z ruchem #MeToo, kiedy masz wystarczającą liczbę kobiet w przestrzeni i podejmują decyzję, że orientacja tego wokół męskiego komfortu lub normy męskiej nie jest już dopuszczalne, możesz wprowadzić znaczącą zmianę.

W+G: W książce piszesz o tym, że 87 procent sportowców nie rozmawia ze swoimi trenerami o swoich okresach. I jak młodzi sportowcy są zaskoczeni, gdy dowiedzą się, że muszą umożliwić odbycie płaskowyżu wydajności w miarę rozwoju ich ciał. Czy uważasz, że należy podjąć dalsze kroki, aby każdy pracujący z młodymi sportowcami nie nadaje szkodliwych rad?

LF: Absolutnie. Powinno być obowiązkowe trening dla każdego dorosłego, który będzie trenował sportowców. Wydaje mi się absurdalne, że nie miałbyś wymogu zrozumienia kobiet dojrzewania i podstawowej fizjologii. Kiedy tego nie robisz, założenie polega na tym, że jakakolwiek wiedza na temat ciała męskiego ma zastosowanie bezpośrednio i nie jest.

W+G: Czy uważasz, że więcej trenerów kobiet pomogłoby zdemontować powszechne niszczycielskie wzorce, takie jak zaburzenia odżywiania?

LF: Nie sądzę, że dodanie większej liczby trenerów jest wystarczające rozwiązanie. „Również miesiączki” nie wystarczy kwalifikacji. Nie gwarantuje, że nie powtórzysz tych samych szkodliwych wzorów z otaczającego cię systemu, w którym dorastałeś. Z pewnością chciałbym, aby był to sprawiedliwość płciowa w zawodzie coachingowym, ale nie w zamian za edukację.

W+G: Jak myślisz, jakie są wyzwania, przed którymi stoją trenerzy w porównaniu z trenerami płci męskiej?

LF: Podobnie jak w dowolnej dziedzinie, kiedy jesteś w super mniejszości, ludzie nie patrzą na ciebie i nie widzą „trenera.„Pisałem o tym krótko w książce, ale kiedy uruchomiono Little Wing (trener zespołu Oiselle), założenie było, że mój mąż (były profesjonalny triathlonista Jesse Thomas) był trenerem. Stronniczość jest zdecydowanie problemem.

Coaching to także kariera, która jest dość niezgodna z rodzicielstwem i myślę, że sama praca musi się zmienić, aby być bardziej przyjaznym dla rodziców dla wszystkich płci. Utrzymywanie kobiet w coachingu będzie zależało od znacznie większego problemu społecznego, który mamy nierówną siłę roboczą w domu i nierówną odpowiedzialność za opiekę, nie tylko dla dzieci, ale także za starzenie się rodziców. A ponieważ nadal żyjemy w społeczeństwie, w którym w tych rzeczach jest rażącą nierówność, praca taka jak coaching, który jest tak niesamowicie wymagający i jak dotąd poza normalną do 5, będzie jedną z trudniejszych karier wraz z tymi wszystkimi inne obowiązki związane z płcią.

W+G: Moje wprowadzenie do Twojej historii było wtedy, gdy prowadziłeś maraton w Nowym Jorku w 2011 roku. Wtedy pomalowałeś go jako eksperyment, aby sprawdzić, czy pomoże ci to szybciej w 5K, ale w książce ujawniłeś, że to zrobiłeś, ponieważ Nike (ówczesny sponsor) obniżył wynagrodzenie, więc to było możliwość potencjalnie odzyskania niektórych z tych zarobków.

LF: Dużo strachu jest dzielenie się tym, co jest w twoich kontraktach, ponieważ istnieją klauzule poufności i różne rzeczy, aby utrzymać sportowców cicho. Ale potem jest też dużo wstydu. Pomysł stwierdzenia, że ​​biegniesz po pieniądze, jest postrzegany jako „w złym guście” lub „nieporozumieniu” lub cokolwiek innego. Myślę, że był też wstyd, aby zmniejszyć umowę. Czuje się tak wąsko ceniony jako osoba, a ta wartość jest tak krucha.

Myślę, że mam teraz więcej pewności siebie, ponieważ wiem, jak bardzo ta cisza boli sportowców. Wziąłem również zaufanie amerykańskiej drużyny piłkarskiej kobiet i tego, jak ludzie tacy jak Megan Rapinoe mówili otwarcie i szczerze o pieniądzach i znaczeniu tego kierowcy w przyszłości sportów kobiet w ogóle. Ważne jest, aby ludzie rozumieli niedobór finansowy jako jedną z granych sił.

W rzeczywistości jednym z alternatywnych tytułów, które miałem dla mojej książki.„Myślę, że chociaż historie o pieniądzach są niewygodne, jest to ogromny kierowca w całej książce i jest to ogromny kierowca problemu zaburzeń odżywiania u młodszych sportowców ze względu na wszystkie nagrody finansowe i zachęty. Bezpłatne kontrakty na studia i profesjonalne są przekazywane tym, którzy zasadniczo mogą mieć swoje ciała najbardziej naśladujące doświadczenie męskie, aby pozostać na osi czasu. To ogromna zachęta, z którą pracujemy.

W+G: Niedawno wyszedłeś jako biseksualny w poście na Instagramie i opisałeś to jako najbardziej niewidoczną część twojej tożsamości. Co sprawiło, że czas do rozmowy o tym teraz?

LF: Cała nienawiść, którą widziałem, temperatura wzrosła przeciwko ludziom w sporcie i widzenie, szczególnie w społecznościach liberalnych, z którymi ogólnie się identyfikuję, będąc wyjątkowo transfobicznym i szkodliwym dla tej jednej społeczności. Kiedy ukrywasz część siebie, trudniej jest ustnie popierać tę część swojej tożsamości i swojej społeczności. Prawdopodobnie nie powinieneś jednak wychodzić, aby być bardziej głośnym. Myślę, że to tylko część szkód bycia szafą w ogóle.

W+G: W książce mówisz o tym, jak zdenerwowałeś się, gdy dowiedziałeś się, że otrzymałeś mniej niż sportowcy. Ale w końcu dowiedziałeś się, że inni ludzie mają gorzej niż białe kobiety, i że profesjonalne sporty uczą cię wykorzystania wszelkich przewagi, jaką masz, i uciszają wszelkie protesty z przypomnieniami o twojej dyspozycji. Zauważysz, że teraz rozumiesz, że im więcej jesteś marginalizowany, tym więcej przeszkód się stanie, a im mniej łaski, które prawdopodobnie otrzymają u władzy, kiedy się wypowiadasz. Jak to się stało dla ciebie?

LF: Biały feminizm jest naprawdę potężną grupą i pojawiła się pomysł „spływającego feminizmu”, że jeśli możesz osiągnąć pewne wygrane dla białych ludzi, białych kobiet lub grupy, która jest najbardziej „strawna” dla tych, którzy mają większość, które mają większość, które mają większość. mocy (ja.mi. biali mężczyźni), a potem, gdy wejdziesz do pokoju, możesz zmienić rzeczy dla innych ludzi. Zdecydowanie nauczyłem się, że to nie jest zwycięska strategia i że nie spływa i tylko powoduje więcej szkody.

Poprzez książkę śledzę rzeczy, których nauczyłem się, gdy się ich nauczyłem, ponieważ chciałem zachować ten rekord dla innych ludzi, którzy mogą być gdzieś w drodze realizacji tych rzeczy, tych sił. Myślę, że ponieważ biały feminizm jest tak silną siłą w ruchu feministycznym i nie wiem, czy w ogóle będzie to pomocne, ale chciałem po prostu rozłożyć bułkę tartą przez książkę.

Przyjmowanie sobie mojej dziwnej tożsamości, zanim wyszedłem, było również rzeczą, która pomogła mi zrozumieć tożsamość innych grup lub po prostu zrozumieć, że jest wiele, o których nie wiem. Ale tak, miałem też wstyd związany z obsługą, której nie patrzyłem, ale wiesz tylko, co wiesz, kiedy to wiesz.

W+G: W książce mówisz także o tym, jak po początkowym podpisaniu umowy z Oiselle, byłą trenerką uczelni, Deny Evans, dał konstruktywną krytykę na stronie internetowej Oiselle i o tym, jak homogeniczne wyglądało obrazowanie. Jaka była twoja reakcja na tę informację zwrotną?

LF: Na początku bardzo trudno było usłyszeć i łatwo było poczuć się naturalnie defensywnie. Po prostu pamiętam, jak siedziałem z tym, a potem patrzyłem na stronę internetową i widziałem, co ona widzi, a potem naprawdę zawstydzony, że nie zauważyłem i że ktoś, na którym tak bardzo zależało, może przejść na tę stronę, która sprawia, że ​​tak się czuję wzmocniony i mają zupełnie przeciwne uczucie. To trochę rozbija balon: „Świat biegowy jest cholernie, ale znalazłem miejsce, w którym nie jest.”Ale pokazało mi, że praca nie jest nawet bliska, że ​​została wykonana i stanowi wyraźny punkt wyjścia do tego, gdzie się zaangażować.

Od tego czasu byłem zaangażowany w zespół w Oiselle w dokonywaniu prawdziwych zmian od wewnątrz. Byłem pod wrażeniem i sprawiło, że jestem dumny z pracy w tej firmie, ponieważ przeszli przez to.

W+G: Byłeś z Oiselle od 10 lat. Jak ewoluowała Twoja praca z marką? Jak poparli twoje osobiste przedsięwzięcia?

LF: Kiedyś ścigałem się z nimi profesjonalnie i starałem się, aby marka publicznie się z nią posiadała na moim ciele na największych możliwych etapach. A potem także poprzez zdolność coachingową, będąc liderem innego rodzaju zespołu i robiąc to z nazwą na naszej klatce piersiowej i wsparciem za nami.

Teraz jestem bardziej zaangażowany w strategiczne rozmowy. Moje zaangażowanie jest o wiele mniej niż kiedyś, ale nadal jestem bardzo pasjonatem. Ich wsparcie mnie również nie wahało się, mimo że wycofałem się z wielu moich starych obowiązków, ponieważ wierzą w to, co staram się zrobić z tą książką.

W+G: Jakie masz cele na swoją przyszłość?

LF: Chcę pozostać otwarty na wszystko, co mogłoby się zdarzyć, może nastąpić inicjatywa stworzenia programu certyfikacji coachingowej lub znaczącego dążenia do zmiany przepisów, w jaki sposób przepisy dotyczące wstrząsu mózgu całkowicie zmieniło sport, w którym odbywają się wstrząsy mózgu. Uważam, że mogą istnieć zmiany polityki, które powodują rusztowanie dla znacznie zdrowszego doświadczenia dla sportowców kobiet w sporcie, które powodują ochronę, w której poszczególni trenerzy nie mogą. Myślę, że obecnie jest zbyt wiele jazdy na dobrej woli i otwartych umysłach trenerów, którzy już mają tyle na swoich talerzach. Ale zdecydowanie jestem zainteresowany tymi zmianami na większą skalę, które mogą poprawić sytuację. Nie mam możliwości robienia tych rzeczy samotnie i nie jestem zainteresowany samodzielnie ich prowadzeniem. Więc musimy tylko zobaczyć, co się stanie.