Covid-19 zmusza, że ​​przyszli rodzice, aby zamienić swoje rodzinne marzenia w pauzy

Covid-19 zmusza, że ​​przyszli rodzice, aby zamienić swoje rodzinne marzenia w pauzy

Ale odmowa leczenia płodności wydaje się teraz bardziej osobista niż konieczność opóźnienia corocznego badania fizycznego lub wzroku, ponieważ jest to Twoja szansa na wiszącą równowagę przyszłej rodziny. „To nie jest chirurgia planowa. Pacjenci z płodnością nie mają wyboru ”, mówi Alyssa. „Za każdym razem, gdy otrzymujemy trochę dobrych wiadomości, jest to zabrane. Wydaje się, że to od nowa i byliśmy tak blisko końca."

„Pacjenci uważają, że niepłodność nie jest teraz leczona jak choroba. Wielu uważa, że ​​jest to niesprawiedliwe… [i] jest sfrustrowane ”, mówi Brian Levine, MD, partner założyciel i dyrektor praktyki kliniki płodności CCRM New York, który jest certyfikowany przez zarząd w zakresie endokrynologii reprodukcyjnej i niepłodności, a także położnictwa i gynecologii. Ale gdy epidemia nadal chwyta U.S. I większość świata pacjenci z płodnością nie będą mieli innego wyjścia, jak tylko umieścić swoje plany na czas nieokreślony.

Komplikacje planowania rodziny w niepewnym czasie

Pandemia powoduje również, że wielu ludzi, którzy nie mają problemów z płodnością, aby nakładać plany ciąży na lodzie. Badanie prawie 2000 kobiet wydanych przez nowoczesną płodność i startup finansowy Sofi wykazał, że 31 procent respondentów zmieniło decyzje dotyczące płodności lub planowania rodziny z powodu Covid-19. Jeden powód? Nie jest jasne, jaki wpływ infekcja Covid-19 może mieć na mamę lub rozwijające się dziecko.

Na szczęście Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że ludzie w ciąży nie wydają się być bardziej narażeni na skurczenie się poważnego przypadku choroby, wniosek powtórzony przez inne małe nowe badania i oświadczenia American College of Obstetricians i ginekologów oraz Towarzystwo Medycyna matki i-że. Ale dla tych, którzy zawierają chorobę, gorączka (która jest objawem Covid-19) w pierwszym trymestrze ciąży może powodować wady wrodzone i poronienie. Grupy te dodają również, że osoby w ciąży mogą mieć większe szanse na potencjalnie zagrażające życiu powikłania z zakażeń oddechowych, takich jak grypa lub Covid-19. dr. Levine wskazuje na dwie nowojorskie kobiety, które miały bezobjawowe infekcje Covid-19 i nie wiedziała, że ​​mają wirusa; zostali przyjęci na pogotowie wkrótce po porodzie, ponieważ bardzo szybko zachorowali.

Amy*, matka 3-latka i założycielka bloga Partia poporodowa, mówi, że ona i jej mąż próbowali wymyślić, ale mogą zawknąć swoje plany z innych powodów związanych z pandemią i blokadą. „Utknięcie w domu przez cały dzień z maluchem zdecydowanie zmusiło nas do pytania, czy chcemy nadal próbować numeru drugiego”, mówi. „Martwię się również o zajście w ciążę i muszę wyjść więcej na wizytę w lekarskiej i lekarskiej.„Podobnie 46 procent współczesnych respondentów z badań płodności stwierdzi, że martwi się dostępem do opieki prenatalnej podczas Covid-19. (Dla przypomnienia, opieka jest nadal dostępna dla kobiet w ciąży; American College of Obstetricians and Gynecologists (ACOG) zaleca, aby OB/GYN zapewniają opiekę nad oczekiwanymi matkami. oszałamiając ilość pacjentów w biurze.)

Aviva Romm, MD, położna, lekarz wewnętrzny oraz wewnętrzny i rodzinny, mówi, że stres i niepewność odbijają się na wielu osobach, które planują swoje rodziny. „Większość moich pacjentów i wielu przyjaciół postanowiło poczekać kilka miesięcy i pozwolić„ pyłowi osiedlić się ”przed [próbą poczęcia]”, mówi.

„Mimo że mam zaledwie 30 lat, mój system reprodukcyjny mówi inaczej. Czas jest najważniejszy.”-Alyssa*, pacjent niepłodności

Jednak w przypadku pacjentów z płodnością opóźnienie ciąży na czas nieokreślony jest gorzką pigułką do przełknięcia, zwłaszcza że leczenie te są ogromną inwestycją czasu i pieniędzy (w wysokości dziesiątek tysięcy dolarów). Mary Sawdon, ND, mówi, że planowanie mrożonego cyklu IVF transferu zarodkowego w marcu przeżyło ją przez najciemniejsze dni po poronieniach w grudniu. Jednak jej klinika płodności zamknęła się w nieskończoność, aby jeździć Covid-19-A Paindrum, przed którym stoi 18 procent respondentów nowoczesnych badań płodności, również boryka się.

„W moim racjonalnym mózgu wiem, że anulowanie wszystkich nowych cykli w świetle pandemii jest koniecznością dla zdrowia i bezpieczeństwa publicznego, ale nadal nie ułatwia mi zmagania się emocjonalnego serca”, mówi Sawdon. „Czuję, że jestem w otchłani. Jest wiele rzeczy poza moją kontrolą."

Wielu pacjentów również czuje się, jakby nie stać ich na „poczekać.„Alyssa jest głęboko zaniepokojona, że ​​im dłużej jej transfer zarodka jest opóźniony, tym mniej prawdopodobne jest, że doprowadzi do zdrowej, udanej ciąży. „Mimo że mam zaledwie 30 lat, mój układ reprodukcyjny mówi:„ Czas jest istotny. Naprawdę nie mogę dłużej czekać.„To jest moje życie i jestem gotowy założyć rodzinę."

„Myślę, że będziemy musieli ponownie zaakceptować [wytyczne], jeśli [pandemia] trwa długo”, mówi Molly Quinn, MD, OB/GYN specjalizujący się w endokrynologii i niepłodności w UCLA Medical Center w Santa Monica , Kalifornia… „Nie ma danych, które miesiąc lub dwa opóźnienia wpłyną na sukces [leczenia płodności]. Ale sześć miesięcy będzie miało wpływ."

Przechodzenie przez pandemię Covid-19, gdy plany poczęcia są opóźnione

Pomimo niezbędnych ograniczeń w leczeniu płodności, wielu świadczeniodawców opieki zdrowotnej zmieniło swoje praktyki, aby służyć swoim pacjentom zdalnie najlepiej jak potrafią. Oba dr. Quinn i dr. Levine przeniosła swoje konsultacje do telezdrowia dla wszystkich prac przygotowawczych płodności, w tym wstępnych konsultacji, optymalizacji stylu życia w zakresie diety i ćwiczeń, planów leczenia oraz zamówień na przyszłe testy diagnostyczne.

dr. Levine twierdzi, że praca prawie wyłącznie online pozwala mu konsultować się z większą liczbą pacjentów w ciągu dnia. „Choć jest to frustrujące i smutne, że jest to codziennie, mamy jeszcze większy zasięg i możemy zagłębiać się w populację pacjentów, do której nie mielibyśmy wcześniej dostępu”, mówi.

Ludzie, którzy chcą kontynuować ciążę, znajdują inne sposoby zarządzania swoim czasem i radzenie sobie z rozczarowaniem opóźnieniami. Cassie Lando Cassie Lando twierdzi, że jej klinika niedawno pozwoliła jej rozpocząć cykl stosunku czasu z lekiem, który stymuluje owulację, ponieważ leczenie IVF było opóźnione. Teraz daje jej wszystko z domu, monitoruje owulację za pomocą pasków testowych LH, podstawowych wykresów temperatury ciała i zestawu testowego progesteronu w domu. „Daje mi to wielki spokój” - mówi, aby poczuć, że robi teraz jakiś postęp w swojej podróży płodności.

W przeciwnym razie pacjentom jest skupienie się na tym, co mogą zrobić, aby uderzyć w ziemię, gdy leczenie może wznowić: odżywianie zdrowej diety, ćwiczenia i zmniejszenie jak największego stresu. Oprócz konsultacji telezdrowia ludzie, którzy walczą o poczęcie, mogą wypróbować Fathul Fertility App, która łączy je z mentorami, którzy już przeżyli leczenie płodności lub inne internetowe grupy niepłodności dla komfortu i wsparcia. Resolve, organizacja rzecznictwa niepłodności, oferuje również informacje i zasoby. ASRM powraca również do swoich wytycznych co dwa tygodnie, w miarę trwania pandemii, z wyznaczonym celem „wznowienia zwykłej opieki nad pacjentem jak najszybciej i tak bezpiecznie, jak to możliwe."

Może to wydawać się niewielkie dla ludzi, którzy tak długo próbowali poczęcie, ale lekarze chcą, aby ich pacjenci wiedzieli, że robią wszystko, co możliwe, aby ich wspierać w tym niezwykle trudnym czasie. „Pacjenci nie zostają wrośnie. Dostawcy robią wszystko, co w naszej mocy, aby wypełnić lukę, aby pacjenci wiedzieli, że są wspierani i przygotowani do sukcesu, aby wyrzucić ją z parku, gdy otrzymamy to zielone światło ”, dr Dr. Levine mówi. Mam nadzieję, że nadejdzie wcześniej niż później, na miłość boską.

*Nazwa została zmieniona z powodów prywatności.