Randki z przewlekłą chorobą nauczyło mnie, że jestem więcej niż moją chorobą

Randki z przewlekłą chorobą nauczyło mnie, że jestem więcej niż moją chorobą

Ale tej zimy moja borelioza zmienia się na gorsze, a ja wpadam w ciężką cementową mgłą. Z ołowiowymi kończynami i mózgiem, który czuje się tak samo intelektualny jak kulka, przestaję szukać dat na Tinderze. Ale życie jest zabawne, a poza aplikacją randka znajduje mnie na wydarzeniu Halloween wolontariuszy. W następnych dniach i tygodniach rozmawiam z farmerem kurczaka na Facebooku i ostatecznie zapraszam go na obiad. Ponieważ jedzenie, poziom hałasu i zapachy związane z wychodzeniem gdzieś publicznie są obecnie zbyt nieprzewidywalne dla mojego ciała, kontrolując środowisko we własnym domu-choć niezaprzeczalnie odważne, pierwszorzędne ruchy mi pewne kontrolę. Mamy też wystarczająco dużo wspólnych przyjaciół, aby poczuć się bezpiecznie, sprowadzając go do mojego domu. (I hej, nie narzekał na perspektywę domowego posiłku.)

Podobnie jak data Tinder doprowadziła mnie do uzyskania dostępu do nieznanego aspektu siebie, podobnie jak ten człowiek. Czuję, że zapomniane uczucie motyli, gdy nasze wełniane stopy przypadkowo dotykają podczas kolacji. W tym momencie zastanawiam się, jak mogę jednocześnie czuć się tak mdłości i zachwycone; zdolna do pasji i opieki nad inną osobą, mimo że czuje się jak chory zombie. Najwyraźniej gdzieś w środku jest regularny, młody, czerwono-krwinny człowiek głodny życia i połączenia.

Zastanawiam się, jak mogę jednocześnie czuć. Najwyraźniej gdzieś w środku jest regularny, młody, czerwono-krwinny człowiek głodny życia i połączenia.

Oczywiście popełniam kardynalne grzechy randki z przewlekłą chorobą, przesadzając ją zarówno emocjonalnie, jak i energetycznie. Gdy tylko moje ciało daje mi iskrę życia, wlewam wszystko, co mam do ognia mojego pączkującego romansu. Chociaż hodowca kurczaka ma ostatecznie odnieść stany na jego pracę, akceptuję jego daty i rośnie. Nasza ostatnia noc razem jest prawie zamrażanie (temperatura spada do około 35 stopni), a podczas gdy przytula się w papierze-cienkiej szopie pod trzy czwarte księżyca, jest całkowicie romantyczne, we wczesnym rangu czuję się okropnie: serca i zwykłe -old chorych. Połączenie bycia zimnym przez dłuższy czas, a także brak snu i stres wynikający z emocjonalnego smutku bycia zmuszonym do pożegnania, robi liczbę na moim ciele, pozostawiając mnie obolałe, mdłości i zmęczeni.

Ale z latem za rogiem jestem zdeterminowany, aby znów być dobrze, więc zaczynam przesuwać się na Bumble. Wejdź do żeglarza. Wytatuowany, zadbany i wręcz seksowny, z łatwością wślizguje się na mój tydzień pracy w niepełnym wymiarze godzin. Znowu dostaję więcej, niż się tknę.

Bycie z marynarzem sprawia, że ​​czuję się normalnie. Jego rygorystyczny harmonogram pomaga nam znaleźć hobby wspólne, a mianowicie drzemkę, jedzenie, przytulanie i spanie. Wygląda na to, że w końcu znalazłem kogoś, kto chce odpocząć tak samo jak ja. Rosną przywiązane, ale wkrótce zaczynam zmagać się z nowymi skutkami ubocznymi leków i depresją. Zaczynam polegać na marynarzu o rzeczy, których nie mogę się produkować: walidacja, własna wartość i spontaniczność. Ostatecznie zanika z mojego życia i choć rozstanie się z letnim rogiem jesienią wydaje się być nieuniknionym tropem, tracąc jedyną część mojego życia, która wydaje się zabawna, tętniąca życie. Coś musi się zmienić.

Randki dało mi ucieczkę od choroby, szansę na skierowanie wysoko funkcjonujących, kreatywnych, energetycznych, młodych osób, które tak bardzo pragnąłem.

Przestaję przyjmować farmaceutyki i przełączam się na protokół o emisję kwiatów, i wydaje się, że jest to skuteczne: moja choroba ustępuje, a także najgorsze z moich objawów. I choć czuję się lepiej, kilka wyczerpujących pierwszych dat prowadzi mnie do całkowitego próbowania.

Prawie dwuletni eksperyment randkowy był tak samo częścią mojego leczenia, jak leki. Nie dlatego, że pomogło to zwiększyć mój układ odpornościowy lub zabić patogeny, ale z powodu tego, co mi to zapewniło. Randki dało mi ucieczkę od choroby, szansę na skierowanie wysoko funkcjonujących, kreatywnych, energetycznych, młodych osób, które tak bardzo pragnąłem. Ludzie, których spotkałem, wystawili mnie na fascynujące pomysły, ciekawi mnie i dali mi poczucie przynależności do świata, który wydawał mi się zapomniał.

Mimo to daty nie przyniosły tego, czego najbardziej potrzebuję: zaufanie, bezpieczeństwo, niezależność i prawdziwa własność mojego ciała. Aplikacje randkowe mogą ułatwić zależność od meczów w sprawie walidacji, podniecenia i własnej wartości. To może być niezdrowe dla każdego, ale zwłaszcza gdy sama energia jest trudna do zdobycia i utrzymanie stabilności fizycznej i siły immunologicznej jest pracą na pełny etat.

Teraz, po skupieniu się na ucieczce mojej okoliczności poprzez randki, uczę się akceptować wzloty i upadki, które wiążą się z przewlekłą chorobą. Randki jest świetne do poznania nowych ludzi, ale używałem go jako pojazdu, aby uciec najtrudniej w moim życiu. Jednak nie chcę już uciec. Może znowu umówię się, ale na razie mam szczęście ponownie zjednoczyć się z niektórymi rzeczami, o których myślałem, że zniknęły z mojego życia na zawsze: taniec, praca, przyjaciele i węglowodany. Wszystkie te rzeczy zapewniają mi całe partnerstwo i wsparcie, których potrzebuję teraz.

Poza umawianiem się z przewlekłą chorobą, oto jak zmaganie się z nimi może wpłynąć na twoje życie społeczne. Pluse, oto jak udostępnienie starych zdjęć pomogło jednemu adwokatowi zmienić to, jak się czuła o swojej przewlekłej chorobie.