Otrzymanie tatuażu potwierdzonego, że moje ciało jest dyktaturą, a nie demokracją----jestem HBIC

Otrzymanie tatuażu potwierdzonego, że moje ciało jest dyktaturą, a nie demokracją----jestem HBIC

Prędkość, z jaką zebrałem atrament, prawdopodobnie wydaje się nieco kompulsywna; Każde nowe zdjęcie, które zamieszczam na Instagramie, zbiera fali komentarzy od przyjaciół i rodziny, które mówią różne wersje „Inny jeden?„Przypuszczam, że łatwo byłoby zobaczyć moje nagłe uzależnienie przez soczewkę kosmopolitycznego kryzysu w wieku średnim, ale wolę myśleć o tym jak o przebudzeniu.

Mam zespół Klippel-Trenaunay. To rzadkie wrodzone zaburzenie naczyniowe, co oznacza, że ​​urodziłem się w ten sposób, a „w ten sposób” oznacza zdeformowane. Są szanse, że nie spotkałeś kogoś, kto ma K-T (szacuje się, że wpłynie to na 1 na 100 000 osób), ale nawet jeśli tak, być może nie znasz tego. Jest to warunek, zmienny kształt, dostosowuje się inaczej do każdej osoby, którą dotyka. Niektóre osoby mają towarzyszące katastrofalne komplikacje zdrowotne, a niektóre nie. (Jestem w tym szczęśliwym obozie.) Większość z nas ma znęcanie się z gniazdą portu, ale tam, gdzie ląduje. Mój jest bardzo duża, gigantyczna mapa Cabernet z wymyślonego kraju-i przesuwa się wokół moich pleców do mojego żołądka i tak bardzo lekko po moim prawym udzie, co jest większe niż moja lewa. Jest spuchnięty, przyćmiący moje kolan. W rzeczywistości to szczęście, że nigdy nie chciałem być przestępcą, ponieważ moje niedopasowane nogi sprzedałyby mnie. Mogę wyobrazić sobie Mariskę Hargitay i Christopher Meloni, studiując błoto sceny zbrodni, aby przypieczętować mój zbrodnicz."

Moje plecy to bezkształtna masa zarośniętej miękkiej tkanki, którą krótko stwierdzam jako „jak tłuszcz”, kiedy czuję, że jestem winien wyjaśnienie (tuż przed masażem, kiedy spotykam się z kimś nowym). Istnieją również mniejsze sygnały, takie jak przestrzenie między moimi palcami, których nie masz, a dodatkami stworzonymi przez człowieka, takie jak blizny na moich plecach, które przypominają owady, które są pamiątkami z czterech liposukcji, które zaczęły się, gdy miałem 8 lat. Wychodziłem z mojego chirurga plastycznego Dr. Biuro Straucha od czasu, gdy pamiętałem, ale to szczęście z epoki, lat 80. XX wieku. „Po prostu wysysają tłuszcz jak próżnia” - wyjaśniła moja mama. „Pójdę dostać hoover!„Mój tata żartował.

Operacje z powodzeniem ujawniły moje wcześniej zaciemnione ostrza ramion, ale niewiele więcej, jeśli mnie zapytałeś (nikt tego nie zrobił). Każda operacja była mniej więcej taka sama i nie widziałem sensu. Gdyby liposukcja mogła zrobić coś naprawdę zmieniającego życie, na przykład wyglądam jak Alyssa Milano, lub po prostu podałem mi symetryczne cielęta-mogłem być bardziej podatny dla żołnierzy. Ale na moim ciele lekarz nie mógł bezpiecznie działać (jak moje nogi), i można było zrobić tylko trochę lipa za każdym razem. W tempie, w jakim byliśmy, nigdy nie spojrzałem w sposób, w jaki czułem, że byłam „normalna” i obietnica patrzenia tylko mały Bardziej normalne nie wydawało się tego warte. W wieku 13 lat mówiłem i powiedziałem, że przestań.

Przed tatuażem moje estetyczne bunty na moje ciało zawsze były odwracalne: Zielona panika Manic we włosach, dziury uderzone w moje uszu i w nosie. Kiedyś gapiłem się na ludzi z tatuażami, a zwłaszcza literem kobiet usianych atramentem i pomyślałem: „Człowieku, wyglądają fajnie.„Tęskniłem za ich stylem, ale także na przekonanie, z którymi oni Wiedziałem ich styl. Ale nie mogłem być taki jak oni; Moje poczucie siebie nigdy nie było tak naprawione. Zrobiłem to na strach przed zaangażowaniem, sprężystość, której nie mogłem się wstrząsnąć. Ukryłem się nawet za moją Żydówką i ten mit o niemożności pochowania na cmentarzu żydowski.

Z perspektywy czasu jest dla mnie jasne, że moje ciało nigdy nie czuło się wystarczająco, aby zrobić coś tak trwałego-i dlaczego miałoby to? Odkąd pamiętam, ludzie o życzliwych zamiarach i złośliwości traktowali moje ciało tak, jakby to była własność publiczna, otwarte na biznes 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, kiedy biznes jest ciekawością lub obrzydzeniem: W przedszkolu mój nauczyciel muzyki powiedział mi „też„ też mam „też mam, że mam„ też mam „ dużo tłuszczu ”na moim udzie, aby wziąć udział w rutynie tańca, która wymagała noszenia trykotu. Kiedy miałem 10 lat, mój chirurg ortopedyczny wpuścił grupę studentów medycyny do pokoju egzaminacyjnego, aby studiować moje nagie ciało. Na imprezie Halloween pod koniec dwudziestki mężczyzna ubrany jak wampir zaangażował mnie w rozmowę, a następnie kilka minut później przesłuchał mnie, podczas gdy dwóch jego przyjaciół patrzyło i roześmiało: „Co jest na twoich plecach?- zapytał wtedy: „Odwróć się, abym to poczuł."

To tylko kilka przykładów. Życie życiem z deformacją oznacza, że ​​wtargnięcie dożywotnie. Ale słyszałem, że wampiry nie mogą wejść, chyba że są zaproszone i zaprosiłem ich, rozdając moją moc, odpowiadając na ich pytania i pozwalając im ssać życie od mnie.

Po tej imprezie Halloween po raz pierwszy ćwiczyłem to, co, jak sądzę. Nie zraniłem się fizycznie, ale zamiast tego uznałem za umysł, odtwarzając atak ustny i fantazjowanie o przetrwaniu jeszcze gorzej. Przez wiele lat zasnąłem w nocy, wyobrażając sobie, że bije się w krwawą, bluzywaną miazgę, spuchniętą, złamaną, w szpitalnym łóżku. Praktycznie nie do poznania, moi przyjaciele i rodzina patrzyli na moje torturowane ciało, kręcąc głowami i szlochali. Nie wiem, jak to wymyśliłem, ale zawsze sprawiło, że poczułem się lepiej. Wiesz lepiej."

Terapia, leki przeciwdepresyjne i czas pomogły mi wyleczyć z moich epizodów nienawiści do siebie. Podobnie jak wyczerpanie. Zanim skończyłem 40 lat, byłem taki zmęczony. Zmęczeni oczekiwaniem, że ludzie zauważą moje ciało, zmęczeni uzbrojeniem się na nieuchronność. Przede wszystkim miałem dość walki z jedynym ciałem, jakie mam. Chociaż uczenie się kochania siebie i akceptujące swoje ciało jest magiczne same, żadne światło, moment dojrzewania sprawił, że poczułem się w końcu gotowy na tatuaż. Przechodzenie przez to oznaczało robienie czegoś, co długo chciałem zrobić, ale nigdy nie czułem się uprawniony do lub godny.

Jako dziecko bałem się igieł z liposukcją, procedura mającą na celu mniejszą i bardziej smaczną dla innych. Teraz chętnie podchodzę do igieł dla siebie i z o wiele szczęśliwszy powód: ponieważ nie zdobią rzeczy, których nie kochasz, i nie upiększasz tego, co masz nadzieję, zniknie. Zakochałem się w tatuażach, ponieważ są fizycznym przypomnieniem, że moje ciało nie jest demokracją, jest dyktaturą, a ja jestem tym odpowiedzialnym.

Uwielbiam wszystkie moje tatuaże i oczekuję, że dostanę ich więcej. Ale wyobrażam sobie, że pierwszy zawsze będzie moim ulubionym: nie idź do mnie. Nie zgub się. Nie zatrać się. Nie rób. To miłe przypomnienie, mimo że jego umieszczenie za moim łokciem oznacza, że ​​tak naprawdę nie widzę. Ale nie muszę tego widzieć, żeby to wiedzieć, poczuć, żyć.

Chcesz więcej inspo pozytywnego ciała? Oto, co ma do powiedzenia sześć kobiet. Ponadto, dlaczego moda pozytywna dla ciała jest tutaj, a nie przechodzący trend.