Usłyszysz, jak spacery to sposób na lepsze poznanie siebie

Usłyszysz, jak spacery to sposób na lepsze poznanie siebie

Ale argumentowałbym, że to wolniejsze tempo pozwala nam lepiej poznać siebie i jest to jedna z najbardziej niedocenianych korzyści z chodzenia.

Życie może być chaotyczne i wydaje się przyspieszyć, tym bardziej się starzejemy. Ale chodzenie może pomóc zwolnić ten niekończący się pośpiech. Spodsze, bardziej bojowe tempo pozwala nam zwrócić bliższą uwagę na to, co dzieje się w nas i wokół nas. Kiedy jeździsz na rowerze lub biegasz, zazwyczaj bardziej skupiasz się na idzie naprzód i możesz nie zauważyć, że gigantyczny ślimak bananowy lub hummingbird rozpyla się. Ale jeśli jesteśmy zmuszeni poświęcić więcej czasu, aby dostać się z punktu A do punktu B przez prosty, powtarzalny ruch, często skończymy za sobą, czasem nie w pełni to uświadomić. W badaniu 2021 wykazało nawet, że samowystarczalne korzyści Walking są na równi z tym, co można wydostać z sesji terapii.

Chodzenie może również spowolnić nasze poczucie czasu. To nigdy nie jest dla mnie bardziej widoczne niż wtedy, gdy jestem na wielodniowej wędrówce. Plecakowe cztery lub pięć dni w lesie może wydawać się tygodnie. Spacerując w pielgrzymce o długości 700 mil przez 45 dni wzdłuż Camino del Norte i Primitivo w Hiszpanii zeszłego lata wydawało się sześć miesięcy. Podczas tych podróży czuję, że doświadczyłem mini życia w życiu. Czas się rozciąga, moje zmysły ostrzały, a moje połączenie ze światem otaczającym mnie pogłębia się.

Kiedy wszystko, co naprawdę musisz robić każdego dnia, to spacer, jeść, śpij, powtarzaj, przestrzeń mentalna może się rozszerzyć. Musisz słuchać siebie na każdym kroku i od razu stawić czoła swoim problemom bez rozproszenia regularnego życia. Każda osoba, którą spotkałem na jednej z tych pielgrzymek, została dotknięta wewnętrznie w sposób, którego się nie spodziewał.

I w tym spowolnionym czasie, nawet gdy bolą moje stopy i jestem zmęczony i chcę rzucić plecak nad górę, stałem się bardziej szczery wobec siebie. Mój wewnętrzny głos staje się głośniejszy, silniejszy i uczę się, jak lepiej słuchać i ufać temu głosowi. Uczę się zachować wyraźniejsze granice, rozumieć moje granice i bardziej w sobie wierzyć. Dowiaduję się, jak mało naprawdę muszę się spełnić.

I chociaż wielka przygoda turystyczna, taka jak Pacific Crest Trail lub Camino de Santiago, nie jest możliwa, a nawet pragnieniem wielu ludzi, nadal argumentowałbym, że regularne spacery co tydzień może dać nam przestrzeń, aby się lepiej poznać, czy Jesteśmy sami lub nie.

Spacer stał się miejscem, w którym czuję się najbardziej podobny. Jest to przypomnienie, że ostatecznie, pomimo całego hałasu tego świata, życie należy cieszyć się krok po kroku.

Wellness Intel, którego potrzebujesz-BS, których nie zarejestrujesz dzisiaj, aby mieć najnowsze (i największe) wieści dobrego samopo.