Jak moja działająca społeczność pomaga mi pozostać odpowiedzialnym za mój aktywizm

Jak moja działająca społeczność pomaga mi pozostać odpowiedzialnym za mój aktywizm

Pobiegliśmy w morzu białych koszulki. Pornąłem, aby złagodzić frustrację, przesuwając się na przód, aby poprowadzić śpiewy. „Pokaż mi, jak wygląda społeczność!„Przeszedłem przez maskę, głośniej, niż myślałem, że mogę być. „Tak wygląda społeczność!„Tłum ryknął. Przejęliśmy park. „Coś biegania może nas nauczyć, że mamy o wiele więcej mocy, niż nam się wydaje. Mamy siłę w naszych ciałach i w naszej społeczności ”-powiedział Power Malu. Nigdy o tym nie myślałem, ale to prawda. Mamy determinację i jazdę w pikach. Jeśli możemy zobowiązać się do maratonu, możemy zobowiązać się do tego samego zapału do sprawy i ruchu.

„Coś biegania może nas nauczyć, że mamy o wiele więcej mocy, niż nam się wydaje. Mamy siłę w naszych ciałach i w naszej społeczności ” - Power Malu, biegnąc do organizatora protestu

Pod koniec naszego biegu zgromadziliśmy się w historycznym amfiteatrze parku. Czarna restauracja rozdawała soki kokosowe i aloesowe, gdy przekroczyliśmy linię mety. Organizatorzy Coffey i Power Malu poprowadzili forum dla tłumu; Każdy, kto chciał mówić, był mile widziany. „Jeśli bieganie czegoś nas nauczyło, nauczył nas pozostać aktywnym. Poruszasz się. Nie przestajesz!„Dao-yi chow Old Man Run Club głoszony. Spocony tłum ryknął. „Po zatrzymaniu się tracisz postęp. Stajesz się zadowolony z samozadowolenia.„Ten ruch nie może stać się kolejnym hashtagiem, pomyślałem. Kolejne wspomnienie, które pamiętamy następnym razem, gdy czarna osoba zostanie zamordowana. Wystarczy. Dlatego tu jesteśmy. „Ostatnią rzeczą, której potrzebujemy, jest zatrzymanie i zaakceptowanie status quo… Obecnie jesteśmy świadkami historii. Ale jeśli nie złapiesz teraz tego momentu, nigdy nie dostaniesz chwili, żeby go złapać. Zrozum, że za 50 lat, kiedy patrzą w tym czasie, mogą powiedzieć: „W tym czasie nastąpiła prawdziwa zmiana.„To tylko wtedy, gdy pozostaniemy aktywni”, krzyknął Chow.

Jego słowa sprawiły, że zrozumiałem, że bieganie jest ruchem i metaforą samej w sobie. Dyscyplina, która uczy uczy, zastępuje tor lub granice wyścigu. Może to być katalizator zmiany, jeśli go wykorzystamy i używamy naszych (czasami dyszących) głosów, aby zabrać głos. Odpowiedzialność, jaką utrzymują się w tych grupach, rozciąga się w tych grupach i zimne poranki do innych aspektów życia. Mentalność biegacza „po prostu idź” dotyczy teraz ruchu bardziej niż kiedykolwiek. Jako społeczność naszym obowiązkiem jest utrzymanie się nawzajem na naszą obietnicę kontynuowania walki. Bieganie protestacyjne oznacza karmienie siebie wzajemnej energii, aby wywołać coś większego od nas samych. Biegacze mają moc zabrania ulic. Aby zająć miejsce. Użyć siły i ruchu, aby pokojowo protestować i podzielić się przesłaniem. Cytując niedawno zmarłego Johna Lewisa: „Nie zgub się w morzu rozpaczy. Być pełnym nadziei. Być optymistą. Nasza walka nie jest walką dnia, tygodnia, miesiąca lub roku, jest to walka życia. Nigdy, nigdy nie bój się hałasować i mieć dobre kłopoty, niezbędne kłopoty."

W ciągu tygodni stałem się częścią tej społeczności. Moje imię nie jest na arkuszu. Nie jestem częścią długiej sieci e -mail ani nie działa w grupie na Facebooku, ale chodzę na każdy bieg protestacyjny, który mogę znaleźć i za każdym razem widzę te same twarze. Nie uświadomiliśmy sobie samej tej realizacji. Ta obietnica będzie aktywna fizycznie, użyć tego, co lubimy, aby kontynuować walkę, obietnicę wzajemnego pociągania do siebie i nie pozwolić, aby ogień umarł. I tak ciągle biegamy. Krzycząc przez zamaskowane twarze. Pocenie się za to, w co wierzymy.

Zawsze będę biegaczem, ale zdecydowanie nie jestem już solowym biegaczem.

Tego dnia byliśmy setki biegaczy w czerwcu-wszystkie wieki, wyścigi, pochodzenie i doświadczenia z jedną intencją. „Możemy być zróżnicowani, ale nie podzieleni” - powiedział Malu. „Jest na nas, aby uciec od systemu ego i dostać się do tego ekosystemu."