Znalazłem gnocchi kalafiora, który jest nawet lepszy niż Trader Joe's, ale jest duży haczyk

Znalazłem gnocchi kalafiora, który jest nawet lepszy niż Trader Joe's, ale jest duży haczyk

Zdecydowałem, że nadszedł czas, aby zrobić oficjalny test smaku. Zadzwoniłem więc do produktu, włożyłem najlepszy fartuch i zabrałem się do pracy.

Test smaku I: Gniflower Green Giant gnocchi

Zdjęcie: Jessie van Amburg / W+G Creative

Cena: 4 USD za 10 uncji

Odżywianie na porcję: 220 kalorii, 1.5 gramów tłuszczu (0 gramów tłuszczowych), 380 miligramów sodu, 45 gramów węglowodanów, 5 gramów błonnika, 13 gramów cukru, 8 gramów białka

Proces gotowania: Podsumowując, gotowanie tego faceta zajęło mi około 25 minut. Po kierunkach opakowania podgrzewałem duży garnek z wodą do gotowania, a następnie wlałem torbę gnocchi. Gotujesz gnocchi, aż zaczną unosić się (około dwóch minut), a następnie spuszcza je. Następnie Przenieś opróżnione gnocchi na rozgrzaną patelnię i podsmażasz je z odrobiną oliwy z oliwek przez około pięć minut, aż będą złote.

Może to zabrzmieć jak wiele niepotrzebnych kroków (muszę się gotować i Następnie ugotuj to?) Ale proces wieloetapowy jest szczerze podobny do tego, jak gotuje się tradycyjne gnocchi. A oprócz konieczności czyszczenia dwóch patelni zamiast jednego, okazało się, że jest to dość płynny proces. Jedyna czkawka przyszła, gdy podsmażałem, używając rzekomo nieprzywierających patelni i dużej dawki mojej ulubionej oliwy z oliwek, niektóre gnocchis przyklejone do patelni, co bardzo trudno było zrumienić je równomiernie. Plusowa strona polegała na tym, że chrupiące pozostałości pozostały po tym, jak powstrzymam, powiedziałem, że Gnocchis były naprawdę, naprawdę pyszne i dodały ładny kolor do makaronu wstępnie podsumowanego.

Zdjęcie: Jessie van Amburg / W+G Creative

Produkt końcowy: 9/10

Zwykle nienawidzę ludzi, którzy próbują mnie przekonać, że zdrowsze podróbki smakują tak samo dobrze jak oryginał. Więc jestem zaskoczony, że mogę przyznać, że te gnocchi były cholernie pyszne. Podałem gnocchi z sosem pomidorowym Otamot zwieńczonym świeżą mozzarellą, posiekaną świeżą bazylią, solą i pieprzem. Gotowy produkt smakował bardzo, bardzo podobny do tradycyjnych gnocchi, które kupiłbyś w sklepie spożywczym. Bez przytłaczania posmaku kalafiora, bez funky tekstury, nic. Szczerze myślałem, że jem zwykły makaron. SPRZEDANY.

Test Taste II: Trader Joe's Cauliflower GnoCchi

Zdjęcie: Jessie van Amburg / W+G Creative

Cena: 4 USD za 12 uncji

Odżywianie na porcję: 140 kalorii, 3 gramy tłuszczu (0.5 gramów tłuszcz nasycony), 460 miligramów sodu, 22 gramów węglowodanów, 6 gramów, mniej niż 1 gramowy cukier, 2 gramowe białko

Proces gotowania: Zanim podskoczyłem do jakichkolwiek wniosków, zdecydowałem, że muszę ponownie wybrać handlarza Joe's Cauliflower Gnocchi, aby dokonać uczciwego porównania. Aby zachować moje testy tak uczciwe, jak to możliwe, postanowiłem je przygotować zgodnie ze wskazówkami pakietu, tak jak miałem z wersją Green Giant (bez skrótów Air Fryer tutaj!) i podawaj go w ten sam sposób (z sosem pomidorowym, mozzarellą i ziołami).

Kauliflower Cauliflower Gnocchi Joe był jednocześnie łatwiejszy i trudniejszy niż gotowanie zielonego giganta. Nie musisz najpierw przedstawiać makaronu w wodzie, więc oszczędzasz krok i patelnię. Ale miałem o wiele więcej problemów z makaronem przyklejającym się do patelni. Zgodnie z wskazówkami, podgrzewałem patelnię, wrzuciłem zamrożone gnocchi, dodałem 1/4 szklanki wody i przykryłem patelnię pokrywką do gotowania bez przeszkód przez sześć minut. Następnie, zgodnie z instrukcjami, odkryłem je, dodałem trochę oliwy z oliwek i gotowałem, aż będą brązowe. Całkowity czas gotowania wynosił około 15 minut.

Jednak te cholerne rzeczy nalegały na przyklejenie się do dna patelni i były Naprawdę Szybko spali. (Zobacz obraz powyżej.) Szybko pracowałem nad rozpięciem makaronu i poruszania go na patelni, aby rzeczy były równomiernie, ale ten proces nieco zaatakował gnocchi. Chrupiące kawałki były również trudniejsze do zejścia z patelni niż dla zielonej gigantycznej partii. Nie mam pojęcia, w jaki sposób IG influencerów udaje się zdobyć ich gnocchi Cauli tak ładne do swoich kanałów, ale wszyscy muszą dzielić się swoimi tajemnicami gotowania.

Zdjęcie: Jessie van Amburg / W+G Creative

Produkt końcowy: 7/10

Oprócz tego, ile bólu mieli gotować, smakowały całkiem nieźle. Zdecydowanie nie można było mylić z tradycyjnymi gnocchi, choć tekstura jest nieco bardziej żucia (coś w rodzaju gumowości, szczerze) i jest silniejszy (ale wciąż subtelny) smak kalafiora niż zielona gigantyczna odmiana, dlatego ja właśnie ja właśnie ja dał im nieco niższy wynik. Ale w sumie całkiem smaczne doświadczenie, które nie zajęło mi dużo czasu na gotowanie-zdecydowanie wygrana dla łatwego tygodniowego gotowania.

Werdykt

Na wypadek, gdybyś już nie mógł powiedzieć, zielony gigantyczny kalafior gnocchi jest dla mnie wyraźnym zwycięzcą. Było to dość łatwe do zrobienia (na odwrót gnocchi lepkość), porcja była wypełniona i satysfakcjonująca, każda porcja miała niezłą ilość białka i błonnika, a co najważniejsze, smakowało naprawdę, naprawdę dobre. Tak dobrze, że sprawiło, że podejrzane-jak mogłyby tak smakować tak bardzo, jak makaron, ale zostaną wykonane z kalafiora?

Cóż, ta odpowiedź ujawniła się, gdy tylko przewróciłem opakowanie, aby przeczytać listę składników: kalafior, woda, semolina pszenicy durum, suszony kalafior, sól morska. Ach, tam idziemy-ma w sobie mąkę pszenną! To wyjaśnia, dlaczego smakowało i zachowało się podobnie jak zwykłe makarony-wiesz, zawiera główny składnik zwykłego makaronu.

To dla mnie świetna wiadomość, miłośnik makaronu, który nie ma żadnych alergii pokarmowych ani ograniczeń dietetycznych. Ale to nie jest tak świetne dla osób, które nie mogą jeść glutenu, zwłaszcza że gnocchi kalafiora w ogóle jest często tak silnie związane z byciem bezglutenowym. Z drugiej strony wersja handlowca Joe jest wykonana z kalafiora, mąki manioku, skrobi ziemniaczanej, oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia i soli morskiej. Brak mąki pszennej w zasięgu wzroku. (Nie mają jednak certyfikowanej bezglutenowej etykiety na swoich opakowaniach, co oznacza, że ​​istnieje szansa, że ​​produkt mógł zostać zanieczyszczony przez pszenicę podczas przetwarzania. Jeśli masz celiakię lub nietolerancję glutenu bez celiakii, zachowaj ostrożność.)

Jeśli cokolwiek, ten eksperyment przypomniał mi, że mój wrodzony sceptycyzm wobec trendów żywieniowych sprawiła, że ​​przegapiłem dość smaczne innowacje żywnościowe-tak, tak, gnocchi kalafiora. Pomijając niechlujny, lepkie patelnie, jest całkiem jasne, że jest to trend jedzenia. Otwarty umysł, pełny żołądek, nie może stracić.

Oto wszystko, co musisz wiedzieć o glutenu:

Teraz, gdy jesteś sprzedawany na gnocchi z kalafiora, oto kilka sprytnych sosów, które ulepszają Twoje wrażenia kulinarne. I tak, będziesz widzieć kalafior wszystko w najbliższej przyszłości.