Próbowałem miesięcznego wyzwania jogi i to przekształciło mój rdzeń, moje triceps i mój związek ze sobą

Próbowałem miesięcznego wyzwania jogi i to przekształciło mój rdzeń, moje triceps i mój związek ze sobą

Wiedząc, że trudno mi spowolnić, zdecydowałem, że wyruszę w miesięczną podróż do jogi, aby sprawdzić, czy mogę rzucić sobie wyzwanie w zmianie tempa. Zasada polegała na tym, że musiałem robić cztery lub pięć zajęć tygodniowo przez miesiąc. (Nigdy nie polecam wykonywania żadnego treningu siedem dni w tygodniu, nawet coś niskiego wpływu.)

Zacząłem swoją podróż w mojej lokalnej jogi corepower, która oferuje przepływy sportowe, często w gorących studiach. O tak, czy wspomniałem, że nienawidzę też być gorący? Jestem dziewczyną z Kolorado, więc ciepło nie ma we krwi.

Wyszedłem z bramy ciężko z ich klasą rzeźbia jogi. Obejmuje to ruchy jogi, cardio i siły, które pomagają zwiększyć metabolizm i budować mięśnie. Wydawało się, że będzie to najbliższa klasa HIIT, jaką mogłem dostać podczas jogi, więc pomyślałem, że chciałbym to najlepiej. Spoiler Alert: Nie zrobiłem. Większość klas spędziłem na przeklinaniu się pod oddechem, a reszta leżała w kałużu własnego potu (a może to łzy?) Biorąc głębokie oddechy, dopóki nie mogłem ponownie wrócić do ruchu.

Zdecydowałem, że rzeźba prawdopodobnie nie będzie moim ulubionym. Chociaż muszę powiedzieć, byłem pod niesamowitym wrażeniem instruktora, który nie tylko coachował, ale wykonał większość ruchów z USA-myślę, że instruktorzy jogi mogą być jednymi z najsilniejszych ludzi na Ziemi.

Następną klasą, w której uczestniczyłem, to C2. Witryna CorePower opisuje C2 jako „trudny przepływ vinyasa”, który obejmuje trudniejsze postawy. Byłem zaskoczony, że skończyło się to moim ulubionym typem klas. Najbardziej podobały mi się pozycje, w których zrównoważliśmy na jednej nodze. Chociaż zajęłem pierwsze wszechstronne w stanie gimnastyka w siódmej klasie, ta część mnie już dawno zniknęła. Więc podobało mi się sprawdzenie, czy nadal mogę zrównoważyć na jednej nodze, czy też miałem jakąkolwiek elastyczność. (Najwyraźniej jestem bardzo konkurencyjny wobec siebie-jestem enneagramem trzy, achiever. Jeśli wiesz, wiesz.)

Po czwartym dniu nie wiem, co się stało, ale powiem ci, że czułem się. Przeszedłem obok lustra, spojrzałem i powiedziałem: „Cholera, wyglądasz gorąco.”Czy w tym momencie była jakaś fizyczna zmiana? NIE. Ale odbicie, które zobaczyłem, patrząc na mnie w lustrze, było potężne dobrze.

Chociaż wiem, że tak naprawdę nie widziałem fizycznych wyników tak wcześnie, pod koniec wyzwania, z pewnością byłem. Widziałem wizualną różnicę w moich tricepsach i bardzo mi się podobało. Moje górne ciało jest dość muskularne, ale zawsze walczyłem o zdefiniowane triceps. Nigdy więcej! Jestem oszołomiony, że było zbyt zimno, aby nosić koszule bez rękawów, ponieważ jestem gotowy, aby je wystawić. Zauważyłem również lepszą siłę rdzenia. Nie jestem pewien, czy ja piła moje mięśnie brzucha, ale zdecydowanie mogłem je poczuć. Zauważyłem, że pewne ćwiczenia brzucha, które w przeszłości były dla mnie trudne, były teraz ćwiczeniami, które mogłem z łatwością zrobić, co było fajnym uczuciem.

Przez resztę miesięcznego wyzwania wahałem się pomiędzy: „Kiedy minął ten miesiąc?”I„ Och wow, czuję się naprawdę świetnie po tej klasie.„Były dni, kiedy upał w studio był po prostu nie do zniesienia. Zawsze miałem oko na termostat. Zajęcia, które wziąłem, wahały się od 95 stopni do 108 stopni, i uświadomiły mi, że będę bardziej zadowolony z jogi w temperaturach, w których chciałbym być na zewnątrz. (Są tacy, którzy kochają gorącą jogę, a inni są mną.)

Wzięłem udział w kilku filmach internetowych, które oferuje CorePower, ponieważ byłem ciekawy, jak zmotywowany byłbym jogę w moim domu. Odpowiedź brzmi: niezbyt. Zajęcia były dobre, ale jestem kimś, kto musi być częścią grupy, aby się zmotywować.

Kiedy po raz pierwszy zobowiązałem się do tego wyzwania, zadałem sobie pytanie: „co?!”I wziął jeden z tych głębokich westchnień, które tak bardzo kocham. Czułem się jak coś, co dodałem do mojej już długiej listy rzeczy do zrobienia.

Ale zanim skończyłem, nieco brakowało mi jogi. Nigdy nie myślałem, że tak powiem. Najbardziej tęsknię za godziną mojego dnia, aby dostroić się do mojego umysłu i ciała. Chociaż widziałem wizualne wyniki, a w szczególności zyskałem siłę rdzenia, najbardziej zauważyłem, jak bardzo mnie lubiłem. Robienie jogi zmusiło mnie do spędzenia czasu ze sobą i dowiedziałem się, że jestem cholernie niesamowity, jeśli sam to mówię.

Robienie jogi zmusiło mnie do spędzenia czasu ze sobą i dowiedziałem się, że jestem cholernie niesamowity.

Za każdym razem, gdy opuszczałem zajęcia, miałem poczucie pokoju, którego nigdy nie dostałem po zajęciu zajęć HIIT. Czuję się świetnie i energetyzowany po HIIT, ale nie spokojnie. Oba rodzaje treningów sprawiają, że czuję się tak, jak jestem gotowy na świat, ale na różne sposoby. Teraz widzę korzyści z obu form szkolenia. Lee stwierdza po prostu: „Dla kogoś, kto ma atletyczny umysł, musisz zrobić coś innego, aby komplementować to, co już robisz."

Joga to dla mnie aktywność odpowiednika. Od czasu ukończenia miesiąca jogi byłem bardziej zamierzony w poświęceniu sobie czasu, ale nie było to całkiem to samo, co praktykując jogę. Przeważnie polega to na mnie leżącym na kanapie przez 10 minut dziennie. To nie jest Savasana, ale nie jest nie Savasana.

Pójdę na płytę i powiem, że nie jestem już hejterem jogi. Jestem teraz doceniającym jogę! Chociaż nie widzę, że robię jogę cztery do piątki razy w tygodniu, dodam jogę do mojego programowania fitness co najmniej raz w tygodniu. Uwielbiam spokój, który czuję po każdej klasie, a moje ciało może również użyć odcinka.

Rada Lee przy podejmowaniu decyzji, czy dodać jogę do rutyny fitness, brzmi: „Zmiana ciała jest ostatnią rzeczą, o którą powinieneś się martwić. Twoje ciało się zmieni bez względu na wszystko. Musisz być gotów otworzyć swój umysł. Chętnie słuchaj i nie mówić niczego przez sekundę. Naprawdę po prostu idź do wewnątrz."

To właśnie zabierzę z tego doświadczenia. Pamiętam, aby poświęcić czas na zwolnienie, aby ponownie się połączyć. Zmiany zawsze nadejdą, ale zaczynają się od wewnątrz.

Chcesz znaleźć swój pokój poprzez jogę? Zacznij od tego przepływu: