Próbowałem autohipnozy przez dwa tygodnie, aby sprawdzić, czy to pomogło mojej sezonowej depresji, i zauważyłem pozytywną zmianę w myśleniu

Próbowałem autohipnozy przez dwa tygodnie, aby sprawdzić, czy to pomogło mojej sezonowej depresji, i zauważyłem pozytywną zmianę w myśleniu

Istnieją różne sposoby praktykowania autohipnozy. To, czego potrzebujesz, to wygodne miejsce, w którym nie zostaniesz zakłócony. Jeśli pracujesz z terapeutą lub ćwiczysz samodzielnie, kluczowym elementem jest to, że „zawsze kontrolujesz to, co się dzieje, więc cała hipnoza jest technicznie autohipnozą”, mówi Daniela Bragato, hipnoterapia i hipnoterapia i trauma Założyciel Women Make Stories in London, U.K. „Możesz odrzucić sugestie hipnoterapeuty, jeśli nie uważasz ich za użyteczne lub odpowiednie”, mówi. Ich zadaniem jest pomóc w poprowadzeniu Cię w stan ukierunkowanej świadomości.

„Ogólnie rzecz biorąc, hipnoza jest bezpieczną praktyką, ale jeśli ludzie doświadczają psychozy, padaczki, ciężkiej depresji lub niektórych rodzajów zaburzeń osobowości, terapia ta może nie być dla nich odpowiednia, ponieważ może wywołać ich stan”, mówi Bragato. Jeśli jesteś nowy w autohipnosis, Bragato i Carson zalecają konsultacje z wykwalifikowanym hipnoterapeutą, który może przeprowadzić Cię przez różne techniki. Zachęcają również klientów do połączenia się z lekarzem lub terapeutą w celu uzyskania innych opcji leczenia. To powiedziawszy, oto jak działały moje dwa tygodnie próbowania samoponatu na depresję sezonową.

Ciągle słyszałem dźwięk tworzenia kopii zapasowej ciężarówki, gdy próbowałem wymyślić coś, co chciałem zmienić. Chciałem przestać czuć się smutny i bezwartościowy i wymyśliłem: „Czuję zadowolenie”, jako pozytywna sugestia.

Przez dwa tygodnie próbowałem samodzielnego depresji sezonowej

Dzień 1

Po raz pierwszy samodzielnie próbowałem samodzielnego depresji sezonowej, nie był dokładnie relaksujący lub wolny od rozproszenia. Ciągle słyszałem dźwięk tworzenia kopii zapasowej ciężarówki, gdy próbowałem wymyślić coś, co chciałem zmienić. Chciałem przestać czuć się smutny i bezwartościowy i wymyśliłem: „Czuję zadowolenie”, jako pozytywna sugestia.

Siedząc na moim krześle biurowym, niezareparowałem ręce i nogi i zanotowałem w pamięci czas rozpoczęcia, jak zaleca Carson. Nie ustanowiłem limitu czasu, aby uniknąć poczucia pośpiechu. Obracając krzesło w kierunku okna, spojrzałem na linię horyzontu, aż musiałem mrugać, w którym to momencie zamknąłem oczy.

Wziąłem głęboki oddech, trzymając go przez trzy sekundy i wydychając przez sześć sekund. Jak wyjaśnia Bragato, głębokie oddechy sygnalizują swojemu ciału, że możesz się zrelaksować. Sugeruje położenie lub położenie jednej ręki na klatce piersiowej, a drugą na brzuchu w celu głębszego rozluźnienia. Następnie powiedziałem na głos: „Czuję się zadowolony” trzy razy, jednocześnie głęboko oddychając. Później czułem się spokojniej, ale nie czułem większej poprawy mojego nastroju.

Dzień 4

Gdy postępowałem do czwartego dnia, moje oddychanie było płytkie i pracowane w porównaniu do poprzedniego dnia. Nie mogłem przestać myśleć o trudnej rozmowie z kimś, kogo musiałem zmusić się do dogadania przez resztę dnia.

Jak wyjaśnia Bragato: „Ludzie, którzy żyją w depresji, często doświadczają niepokojących myśli, które spiralnie w obawy o przyszłość i przeżuwanie o przeszłość, które mogą pozostawić je wyczerpane psychicznie i fizycznie wyczerpane.„Jedną zmianą, którą zauważyłem, było możliwość dostrojenia e -maili i powiadomień SMS i cieszenie się przytulaniem z moimi psami.

Dzień 7

Po kilku próbach, które zakończyły się, gdy poczułem się bardziej reaktywne, wypróbowałem technikę, którą Carson zaleca przyszły tempo. Począwszy od czubka głowy, chodziło o rozluźnienie każdego mięśnia, gdy powoli poruszałem się do oczu, uszu, nosa i policzków.

Czułem napięcie w szczęce, gdy wizualizowałem siebie stojącą na szczycie schodów z 10 krokami. Wyobraziłem sobie, że patrzę w dół na dole, widząc drzwi pomalowane na fiolet lub, jak wyjaśnia, kolor, który „uspokaja twój podświadomość."

Następnie wyobrażałem sobie, że schodzę po schodach i wchodząc głębiej w hipnozę. Na dole otworzyłem drzwi do pokoju z krzesłem, na którym mogłem usiąść i czuć się zrelaksowany. Reszta dnia była mniej chaotyczna, gdy wróciłem na ten obraz, mówiąc sobie: „Jestem tutaj bezpieczny."

Dzień 10

Tym razem postępowałem zgodnie z sugestią Carsona, aby wyobrazić sobie telewizor z kontrolą w pobliżu. Przypomniałem sobie, jak powiedziała: „To twój film. Jesteś pisarzem, gwiazdą i reżyserem. Możesz zobaczyć, jak wychodzisz na zimno, ale słoneczny dzień."

Słyszałem oddychanie i chrapanie mojego psa, ponieważ pozwoliłem, aby pozytywne uczucia płynęły z głowy do opuszków palców. Wyobraziłem sobie, że użyłem pilota, aby zwiększyć objętość tych uczuć i sprawić, że ekran jest większy i jaśniejszy.

Oto, jak się czułem po tych dwóch tygodniach próbowania samozapłaty z powodu depresji sezonowej

Po prawie dwóch tygodniach sensowne było, dlaczego Carson radzi nie robić autohipnozy przed snem. Hipnoza może pomóc ci zasnąć, ale działa najlepiej, że jesteś czujny i może dać sobie pozytywne sugestie. Jeśli to pomoże, możesz nagrać głos własny lub hipnoterapeuty i odtwarzać go podczas hipnozy.

Prawda jest taka, że ​​nie ma magii, jeśli chodzi o leczenie depresji. Ale dowiedziałem się, że celem samozadowolenia nie jest powstrzymanie się od negatywnych myśli. Uczynienie go regularnym nawykiem pozwoliło mi skupić się na zmianach, które sobie wyobrażam. Celowe tworzenie miejsca na pozytywne myśli i uczucia wydaje się pomagać mi przebijanie tych zimnych, ciemnych i ponurych miesięcy.

Aby jak najlepiej wykorzystać doświadczenie, „autohipnoza wymaga spójności i zaangażowania”, mówi Braato. Dwa tygodnie to dobry początek, ale zaleca danie mu więcej czasu, aby naprawdę zobaczyć poprawę nastroju. I mogę po prostu kontynuować praktykę.

Wellness Intel, którego potrzebujesz-BS, których nie zarejestrujesz dzisiaj, aby mieć najnowsze (i największe) wieści dobrego samopo.