Byłem zszokowany, jak bardzo ta jedna zmiana stylu życia zwiększyła moją pewność siebie

Byłem zszokowany, jak bardzo ta jedna zmiana stylu życia zwiększyła moją pewność siebie

Dziecko lat 90. dorastałem na rocku alt-girl z takich jak Liz Phair, Lisa Loeb i Alanis Morissette. Dla mnie nie było nic bardziej złego niż kobieta kołysząca się na gitarze. Ale jako introwertyk o średnim poziomie pewności siebie nie mogłem wymyślić niczego bardziej przerażającego niż wejście na scenę.

Chociaż dekada jest daleko za nami (okej, na bok trendów mody), nadal nie czuję się komfortowo ze wszystkimi oczami na mnie. Nigdy nie robiłem karaoke, a na zajęciach jogi zwykle ukrywam się w ostatnim wierszu nie posadzony na macie z przodu i na środku. Więc może nie jest to zaskakujące, że kiedy moi rodzice dali mi gitarę na Boże Narodzenie, gdy miałem 16 lat, siedziała w mojej szafie nietkniętej… przez 10 lat.

Każda rozmowa obracała się wokół mojej pracy-nawet nie pamiętam, o czym wcześniej mówiłem. Uświadomiłem sobie, że nie chcę, żeby moja kariera była wszystkim, czym byłem.

Kiedy wylądowałem wymarzoną pracę w moim ulubionym magazynie w wieku 20 lat, całe moje życie obracało się wokół pracy. Częściowo dlatego, że to uwielbiałem, a częściowo z powodu obciążenia pracą, byłem pierwszym w biurze, ostatnim, a nawet pojechałem w weekendy. Każda rozmowa obracała się wokół mojej pracy-nawet nie pamiętam, o czym mówiłem, zanim zacząłem ten koncert.

Pewnej nocy, siedząc w mojej kabinie i wpatrując się w ekran komputera, zdałem sobie sprawę, że nie chcę, żeby moja kariera była wszystkim, czym byłem-potrzebowałem hobby. Więc następnym razem, gdy wróciłem do domu, aby odwiedzić rodziców, wróciłem z tą gitarą.

„Nie chcę grać dla nikogo oprócz siebie”-powiedziałem Samowi, mojego instruktora gitarowego, 23-letniego brytyjskiego muzyka, które zapłaciłem 30 $ za godzinę, aby przyjechać do mojego mieszkania raz w tygodniu i nauczyć mnie. „Chcę tylko móc grać na piosenkach, które lubię, a może pewnego dnia napisz własne piosenki.„I właśnie to zrobiliśmy Sam i tydzień po tygodniu, najpierw z Kings of Leon Song, a następnie pracując nad zabójcami i czarnymi klawiszami.

Zacząłem brać lekcje, aby dać sobie wymówkę, aby porzucić pracę na czas raz w tygodniu, ale im więcej nauczyłem się grać, tym bardziej czułem się pewnie-choć naprawdę grałem dla siebie sam w moim salonie.

Myśląc, że może tu być więcej niż tylko uderzenie niektórych akordów, zadzwoniłem do Susie Moore, trenera życia, która pomaga kobietom w rozwoju mojo, aby zobaczyć, co może objawiać się pod powierzchnią. I miała kilka bardzo interesujących rzeczy do powiedzenia.

Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, dlaczego kontynuowanie hobby może zmienić sposób, w jaki myślisz o sobie-i jak inni cię widzą.

Zdjęcie: Stocksy/Hayden Williams

Kultywowanie umiejętności przypomina ci, w czym jesteś dobry

„Powodem, dla którego hobby są tak potężne, jest to, że zapominamy o tym, jak jesteśmy kompetentni” - mówi Moore. „Ludzie zazwyczaj przyciągają hobby, które już pasują do ich mocnych stron, i często są one uśpione z dzieciństwa i zostaną ujawnione."

Ma dobrą rację: nawet ludzie, którzy kochają swoją pracę, codziennie używają tych samych (metaforycznych) mięśni, aby talent bycia dobrym w malowaniu, na drutach, ceramice-cokolwiek pozostanie całkowicie ukryte i nieużywane. Lub w niektórych przypadkach, jak u mnie, ujawnia umiejętność, której nie zdawałeś sobie sprawy. Nigdy nie wybrałem gitary przed 20. XX wieku… ale teraz mam cały spoiw pełen piosenek, które mogę zagrać.

Zdjęcie: Stocksy/Lumina

To forma samoopieki

Coś innego, czego nie zdawałem sobie sprawy, dopóki Moore to nie wskazał: czas, w którym odłożyłeś się na swoje hobby, to czas, który celowo się wyrzucasz. „Trenerzy życia amerykańscy nazywają to„ pozytywnie samolubnym ” - mówi. „Często mówimy naszemu szefowi tak i inni ludzie tak, ale nie robimy zwyczaju robienia tego dla siebie.„I nie jest to zaskakujące, ale od czasu do czasu stawianie się na pierwszym miejscu wydaje się dość dobre.

Kiedy zacząłem wychodzić z biura w czasie!-Na lekcje martwiłem się. Ale stało się odwrotnie. Zamiast tego zaczęła regularnie zatrzymywać się przy moim biurku, pytając, jakiej nowej piosenki się uczyłem. Podobało mi się, że zaczęła mnie bardziej widzieć jako osobę z zabawnym życiem, a nie tylko pracownikiem. I To z natury sprawiło, że poczułem się bardziej zły.

Zdjęcie: Stocksy/Jacob Lund

Stajesz się magnesem dla innych pewnych ludzi

Im więcej piosenek nauczyłem się na gitarze, tym bardziej entuzjastycznie dostałem i chciałem się tym podzielić. Nagle uderzałem konwatami z ludźmi, z którymi inaczej nie rozmawiałem. „Podejmowanie hobby łączy cię z innymi ludźmi, którzy też się w to interesują” - mówi Moore.

Teraz, kiedy w końcu miałem coś do rozmowy o pracy, zdałem sobie sprawę z dyskusji z przyjaciółmi, na randkach, nawet ludzi, z którymi rozmawiałem o życzliwym, i zostawiłem te rozmowy, naprawdę, naprawdę, naprawdę, naprawdę, naprawdę Dobry.

„Echo, jakie ma w twoim życiu, jest większe niż zdajesz sobie sprawę. Wpływa to na to, jak się czujesz, ludzie, których spotykasz, i nadal rośnie."

„Nic nie istnieje w próżni” - mówi Moore. „Nie masz tylko swojej godzinnej lekcji, a potem to się skończyło. Masz lekcję i nosisz to uczucie, budząc się trochę szczęśliwszy następnego dnia. Echo, jakie ma w twoim życiu, jest większe niż zdajesz sobie sprawę. Wpływa to na to, jak się czujesz, ludzie, których spotykasz, i nadal rośnie."

Jeśli to wszystko zainspirowało cię do realizacji własnego hobby, ale nie jesteś pewien, co to powinno być, Moore oferuje tę radę: „Pomyśl o tym, co podobało Ci się jako dziecko, lub jeśli jest coś, co słyszałeś Porozmawiaj o tym przykuł twoją uwagę i utknęło z tobą."

Chociaż wciąż nie mam ochoty zapisać się na otwartą noc mikrofonu w najbliższym czasie, granie na gitarze sprawia, że ​​czuję się fajnie i seksownie i nie potrzebuję na mnie lśniących świateł.

Jeśli chcesz wykorzystać swoją nową pewność siebie, aby przejść do pracy, oto kilka wskazówek. A oto prosty hack, aby poczuć więcej złego w ciągu kilku minut.