Netflix Show Marie Kondo pomógł mi uporządkować moje życie po szczególnie trudnym roku

Netflix Show Marie Kondo pomógł mi uporządkować moje życie po szczególnie trudnym roku

Obserwowałem resztę scenariuszy za jednym razem, zafascynowany minimalistyczny postęp, które te zmniejszające się rodziny i osoby wychodzące z straty były w stanie samodzielnie osiągnąć samodzielnie. (Kondo nie trzyma ręki poddanego przez ten proces, a nie ma zespołu prowadzącego do hoodhordingu.) Tak więc moja podświadomość robiła notatki: może to jest wykonalne. Nagle poczułem, że elektrycznie może to być iskra radości?

Kondo nie trzyma ręki poddanego przez ten proces, a nie ma zespołu prowadzącego do hoodhordingu. Więc moja podświadomość robiła notatki: może to uprawianie jest wykonalne.

Następnego dnia wróciłem do mojego mieszkania i rzuciłem każdą rzecz, którą posiadałem na szczycie mojego łóżka. Umieszczam lepkie notatki w zakątkach mojego pokoju oznaczające stosy: sprzedaj, przekazaj, śmieci, zatrzymaj. Wstąpiłem w kolejce do playlisty nic oprócz dżemów pompowania: Lizzo, Robyn, Christine and the Queens. „Nie wiem, czy mogę to zrobić”, zmęczałem się do moich historii na Instagramie tego dnia, który był na co dzień i zawstydzony tym, jaki stan mojej sypialni stał się sposobem na utrzymanie odpowiedzialności/publiczne zawstydzanie, i zaczął się zawstydzać.

Ponieważ prawdę mówiąc, nie byłem pewien, czy będę w stanie to zrobić sam. Wszystko, co posiadałem, było związane z moją utraconą pracą, przyjaciółmi i ludźmi, którzy mnie wychowali. Ponadto nie jestem do końca spłukiwana finansowo i brakuje mi ochrony ubezpieczeniowej, aby uzyskać leki, które powstrzymują fale przewlekłej hipomanii. Mój pokój stał się wysypiskiem; Ciągłe przypomnienie wszystkich moich postrzeganych nieadekwatów i wad. Naprawienie tej całościowej sytuacji nagle odczuwało się jako imperatyw, gdy stos wydawał się duży.

Ale najpierw skupiłem się na małych częściach rzeczy, a nie na całym moim bałaganie, zaczynając od łatwych rzeczy: papiery z mojego życia w Nowym Jorku, zanim przeprowadziłem się do Los Angeles, starych zestawów prasowych, dziwnych zabawek i po prostu. dużo. gwóźdź. polski. Byłem tak dobry w wyrzucaniu rzeczy (lub przekazywaniu ich), że przeszedłem przez ponad połowę w ciągu dwóch godzin. Opublikowałem kolejny film na Instagram Stories, triumfujący. "Robię to!„Krzyczałem, pięści pocie się w powietrzu. Uświadomiłem sobie, że nie czułem, że to osiągnięte od wieków. Czuło się wręcz kathartic.

Proces ten nie był jednak pozbawiony jego wyzwań, szczególnie jeśli chodzi o towary sentymentalne. Stary kluczowy łańcuch od byłego zaprzeczał mi. Tak więc wiele akcesoriów z mojej starej pracy biurowej uderzyło mnie jak gorący nóż na twarzy, podobnie jak karty urodzinowe od przyjaciół, których już nie miałem. Więc pozwoliłem sobie płakać. Trzymałem przedmioty w rękach, pamiętając dobre i złe czasy. Zamknąłem oczy i po prostu oddychałem, zanim zrobiłem przerwę na herbatę, a potem ponownie spróbowałem.

Kiedy próbowałem wyczyścić kilka miesięcy wcześniej, nie udało mi się, szybko spiralując w kałuży lęku, ale tym razem poczułem inaczej, dzięki Kondo. Opieka, uznanie i wdzięczność, które pokazuje za rzeczy, domy i życie Sprzątanie dotknęło mnie, czyniąc mój proces ten, który jest uzdrawiający. Po ośmiu godzinach pracy rozejrzałem się po pokoju i czułem się swobodnie. Zrobiłem to.

Użyłem blatów pudełek do organizowania szuflad i pudełek na pół, aby zorganizować kosze. Przechowywałem swoje torby w innych torbach i znalazłem małe domy na wszystko. To było pod wieloma względami, tak jak przetrwałem mój traumatyczny 2018: Po kroku, chwytnie się łączy. Rozpoznawając rzeczy w niewielki, niedoskonały sposób i budując się na tym, byłem gotowy na lepsze.

Gotowy do zastosowania zasad Condo's Rados-Sparking w innych częściach twojego życia? Oto jej ulubione olejki eteryczne, a oto jej przewodnik po obdarowaniu.