Nie, właściwie * nie * mamy teraz mnóstwa wolnego czasu. Dlaczego musimy przestać utrwalić ten mit

Nie, właściwie * nie * mamy teraz mnóstwa wolnego czasu. Dlaczego musimy przestać utrwalić ten mit

W tym celu ludzie, którzy bezpiecznie pracują w domu, mieli problem z dostosowaniem się do nowej normy. Noel Liotta, która pracuje w sprzedaży i marketingu w Raleigh w Karolinie Północnej, mówi, że pracuje ciężej niż kiedykolwiek, ponieważ jej firma musiała zwolnić pracowników po raz pierwszy w 18-letniej historii. „Po prostu staram się zachować puls na temat tego, co jest normalne” - mówi. Na początku pandemii wyciągnęła gitarę i klawiaturę, ale nie dotknęła ani przez prawie dwa tygodnie. „Jestem bezdzietni, wciąż mam pracę, ale nie robię nic więcej ani nic niezwykłego, z wyjątkiem nowej sobotniej nocy z przyjaciółmi przez Zoom."

Czas wolny jest luksusem, szczególnie podczas pandemii, kiedy rodzice próbują zostać nauczycielami w domu, pracownicy służby zdrowia i inni niezbędni pracownicy nie mogą przestać pracować, a zwolnieni lub zmniejszone w godzinach desperacko starają się poczynić końce poznać.

Priorytetyzacja wydajności może prowadzić do wypalenia zawodowego, ale zmienia także koncepcję „wolnego czasu.„„ Kiedy jesteśmy w tej wydajności, koncepcja wolnego czasu po prostu nie istnieje ”, mówi Ander Camino, terapeuta z Alma, społeczności dla specjalistów ds. Zdrowia psychicznego. Nie tylko to, ale kiedy większość ludzi wychodzi z pracy, jeśli nadal mają pracę, mogą sprawdzić członków rodziny i przyjaciół przez telefon, dbać o swoje dzieci i zaspokoić własne podstawowe potrzeby. „Możemy łatwo wpaść w błąd postrzegania [dowolnego wolnego czasu] jako okazja do inwestowania i zrobienia więcej."

Ale „więcej” dla wielu osób nie jest teraz możliwe. Czas wolny jest luksusem, szczególnie podczas pandemii, kiedy rodzice próbują zostać nauczycielami w domu, pracownicy służby zdrowia i inni niezbędni pracownicy nie mogą przestać pracować, a zwolnieni lub zmniejszone w godzinach desperacko starają się poczynić końce poznać.

Kelly Small jest jednym z tych rodziców wraz z żoną. Dyrektor kreatywny mieszkający w Toronto, Small zmagał się z wymaganiami związanymi z uczeniem się w domu 7-letniego dziecka. „Oboje pracujemy na pełny etat z domu”, mówi Small. „Chaosem jest próba zarządzania dziećmi i klientami jednocześnie.„Wszelkie pozory„ wolnego czasu ”prawie zniknęły.

Quezada-York mówi, że o wiele trudniej jest znaleźć wolny czas niż przed pandemią. Jej żona, która jest rodzicem w domu, nadzoruje teraz program uczenia się swojego 9-letniego dziecka. Ich trzyletni właśnie rozpoczął terapię i fizykoterapię-ten ostatni przesuwa się na czacie wideo. „Cały nasz harmonogram wykonywania obowiązków i wszystkich tych małych gospodarstw domowych jest daleko”-mówi. Prepandemika, lubiła czytać podczas dojazdu, ale myśli, że noszenie maski 11 godzin dziennie utrudnia jej skupienie się. Nawet w domu mówi, że robienie czegoś innego niż odpoczynek jest trudne. „Kiedy skończę całą pracę i pracę domową na cały dzień, może [przed pandemią] obejrzałbym trochę telewizji lub czytałbym lub grał w grę, ale teraz chcę tylko spać”, ona mówi.

To ma sens, mówi Chambers, ponieważ dla większości ludzi jest teraz nie Czas na więcej. Mówi, że ludzie muszą priorytetowo traktować swoje dobre samopoczucie, a jeśli mają wolny czas, rozważ pomoc tym, którzy tego nie robią. „Każdy ma własne wyzwania w tym okresie, a osoby z większym wolnym czasem powinni wspierać najbardziej wrażliwe i przeciążone, nie będąc indywidualistycznymi i posiadającymi wizję tunelu, brakując tego, co mogliby robić dla swoich społeczności” - mówi. „Nadszedł czas, aby być dla siebie więcej, robić, co w naszej mocy, aby utrzymać siebie i innych poprzez wyzwania, przed którymi stoimy."