W duchu naszego programu biegania w Stanach Zjednoczonych-a także dlatego, że po prostu uwielbiamy słyszeć o różnych doświadczeniach ludzi z sportem-pytano biegaczy, starych i nowych, jak długo jedzie, i co sprawia, że nadal sznurowały.
„W 2012 r., Krótko po ukończeniu Akademii Policyjnej, obudziłem się w szpitalu po zaangażowaniu się w wypadek pojazdu poza domem, co spowodowało złamaną kości udową, złamaną kostkę, złamaną stopę, złamaną rękę, złamaną kości udową i złamaną sakrum. W tym czasie lekarze poinformowali mnie, aby rozważyli alternatywne kariery, ponieważ wyglądało to tak, jakbym nigdy w pełni nie wyzdrowiał. Tego dnia zdecydowałem, że ciężko będę pracować, aby wytrwać i udowodnić, że mogę kontynuować karierę z NYPD. Po początkowym nauce, jak znów chodzić, wyznaczyłem cel, aby pewnego dnia prowadzić maraton TCS New York City. W listopadzie poprowadzę mój drugi maraton TCS NYC z NYPD Run Club, aby pokazać moc wytrwałości."
„Zacząłem biec 13 lat temu, aby pozostać w formie po licencjat. Bieganie dało mi bliskich przyjaciół z całego kraju, pocieszało się przez złamane serce i niesamowite poczucie mistrzostwa i pewności siebie. Przyniosło to również poczucie normalności po tym, jak dzieci i walka o znalezienie się."
„Biegnę przez 28 lat. To niesamowite dla mojego zdrowia i ogólnego samopoczucia. Fizycznie i mentalnie sprawia, że czuję się świetnie. Bieganie inspiruje nas do rzucenia sobie wyzwania, zapewnia czas i przestrzeń do kreatywnego myślenia, a także łączy nas z niesamowitą społecznością ludzi i doświadczeń."
„Kiedy miałem sześć lat, zostałem potrącony przez samochód, a lekarze powiedzieli mojej mamie, że nigdy więcej nie pójdę. Nie tylko poszedłem, ale przez 26 lat pracowałem w armii i od tego czasu stałem się maratonem i ultra-maratonem. Od czasu przejścia na emeryturę w armii w 2015 roku miałem trudności z przystosowaniem się do życia cywilnego. Gdybym nie biegał, nie sądzę, że mógłbym pokonać moje PTSD-dni, kiedy bieganie jest jedyną rzeczą, która sprawia, że czuję się normalnie i dobrze. Bieganie pomogło mi poradzić sobie z moją depresją, daje mi strukturę, daje mi coś, co mogę oczekiwać na kontynuację."
„Kiedyś nienawidziłem biegu i zawsze starałem się znaleźć sposoby oszukiwania podczas biegu lub pominięcie części mojego treningu. Potem zakochałem się w tym. Bieganie dało mi pewność siebie i pomogło mi zrozumieć moje życie. Sport nie jest łatwy, a ta pierwsza mili zawsze jest do bani, ale potem wchodzisz w ten groove, a kiedy skończysz. Zaczynam dzień od biegu co najmniej cztery razy w tygodniu. Pomaga mi się obudzić i skupić się na nadchodzącym dniu. Mam dodanie i dysleksję, a przełamanie poci."
„Moją determinacją jest nie pozwolić, aby moje fizyczne dolegliwości spowolniały mnie. Miałem polio jako malucha, który wpłynął na moją lewą stronę. W rezultacie mam różnicę dwóch cali między moją lewą i prawą nogą z pełną różnicą rozmiaru butów. W wieku 32 lat zdiagnozowano u mnie raka jajnika, co spowodowało radykalną histerektomię i utratę mojego wyrostka robaczkowego, a dwa lata później zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane i zostały ustalone nie Aby moje mięśnie stały się słabe. Są dobre dni i nie tak dobre dni, ale każdego dnia mogę się poruszać, to błogosławieństwo. Biegam, aby pokazać innym, że umysł nad ciałem naprawdę działa."
„Mój syn, Hunterowi zdiagnozowano kręgosłup, wadę kręgosłupa, podczas gdy moja żona była z nim w ciąży. Zacząłem trenować na maraton i założyłem klub do prowadzenia w liceum, w którym uczę w Jersey City za pośrednictwem Rising New York Road Runners. Będę prowadził swój pierwszy maraton w żółto-kręgosłupa Bifida Świadomość kolor. Jego siła dzięki problemom zdrowotnym dała mi jeszcze większą siłę do prowadzenia mojego pierwszego maratonu. Ilekroć prowadzę wyścig lub ciężko trenuję i mam ochotę rzucić się, myślę o tym."
„Biegnę, ponieważ jest to sposób na połączenie. Biegłem z przyjaciółmi z rodzicami, z żoną, z córką. Najwyższy tydzień mojego życia wynosił 100 mil i żaden z nich nie był sam. I nie było to nawet szkolenie-utrzymanie firmy. Bieganie stało się sposobem, w jaki możemy być razem."
„Biegnę od ponad 50 lat. Uwielbiam ten prosty, ale prawie duchowy akt żeglarski. Bieganie było częścią ludzkiej kondycji, odkąd mogliśmy stać, i była to integralna część mojej fizycznej i duchowej podróży, odkąd najpierw przeszedłem przez miękką trawę pola domu. Bieganie może mnie opuścić, ale nigdy bym tego nie zostawił."
„Pochodzę z bieżącego rodzinnego tata, który codziennie biegł przez co najmniej 15 lat, bez wymówek. Na przykład ma teraz rozdarty menisk i wciąż bierze swoje ucieczki, więc przypuszczam, że odziedziczyłem robak, ale nie zrobiłbym tego, gdybym tego nie kochał. Mam dość aktywny i niestety niespokojny umysł. Uważam, że kiedy biegam, mam problem z wpadnięciem tego niepokoju. Dostaję moje najlepsze i najzdrowsze myślenie w biegach. Może to tylko prostota-po prostu się poruszasz."
„Jeśli to cię nie rzuci, to cię nie zmieni. Kiedyś zastanawiałem się nad możliwością zostania biegaczem, ale nigdy tak naprawdę nie myślałem, że stanie się to rzeczywistością. Powiedziałbym sobie: skąd ci biegacze czerpią swoją wytrzymałość? Pewnego dnia mnie uderzyło-chciałem rzucić sobie wyzwanie, aby być lepszą wersją siebie. Więc pobiegłem. Niedługo i nie szybko, ale zrobiłem to. Stopniowo mogłem iść dłużej i nieco szybciej, a teraz średnio od dwóch do dwóch i pół mil za każdym razem, gdy uderzam w chodnik. Niektóre dni są trudniejsze niż inne, ale nie chcę się zatrzymać."
„Bieganie to mój czas medytacji, kiedy mogę być sam z moimi myślami i cicho wszystkie inne rozrywki. Codziennie biegam z chipem na ramieniu dla dzieci, które zastraszały mnie w szkole średniej i sprawiło, że poczułem się, jakbym nie był wystarczająco dobry z powodu mojego rozmiaru."
„Biegam na brunch, do diabła, dla zdrowia psychicznego… ale przede wszystkim dlatego, że mogę i dlatego, że uwielbiam sposób, w jaki to sprawia, że się czuję. Kiedy zaczynałem, troszczyłem się tylko o czerpanie fizycznych korzyści z biegania. A z tym przyszło negatywne podejście do tego. Więc nie byłem zmotywowany i starałem się znaleźć wymówki, aby nie uciekać. Dopiero kiedy zmieniłem sposób myślenia, zakochałem się w biegu. Teraz dało mi to „czas ja” i pozostaje na podstawie uziemienia. To moje szczęśliwe miejsce i teraz myślę: „Muszę to zrobić!''
„Uwielbiam wolność i elastyczność, jaką daje mi bieganie. Jako członek społeczności trans pozwala mi konkurować w środowisku bez płci. Kiedy ścigam się, wciąż muszę wyznaczyć płeć dla siebie, ale kiedy jestem tam, mogę przedstawić sobie, jak chcę, a ludzie wszystkich płci rywalizują razem."
Czuję się teraz jak sznurowanie? Są to reguły biegania, które należy złamać, gdy tam wychodzisz, a oto jak wrócić do biegania, jeśli minęło trochę czasu.