Musimy tak bardzo zaprzestać intelektualizacji naszych uczuć i, wiesz, faktycznie je poczuć

Musimy tak bardzo zaprzestać intelektualizacji naszych uczuć i, wiesz, faktycznie je poczuć

Oto zbliżenie się do wykorzystania intelektualizacji jako mechanizmu obronnego

Ostatnie dwa lata spędziłem planując wycieczkę do Paryża kwietnia 2020 r., Która oczywiście nigdy się nie wydarzyła. Kiedy musiałem anulować, przeszedłem prosto w tryb intelektualizacji. Byłem smutny, ale świat się wokół mnie rozpadał. Zamknięcia były egzekwowane; Nowy Jork, gdzie mieszkam, było globalnym hotspotem wirusowym pod względem spraw i zgonów; a mój brat, współlokator i miliony innych Amerykanów zostali zwolnieni. W świetle tego wszystkiego poczułem, że moje uprzywilejowane rozczarowanie trzeba było nie docenić: „Wszyscy anulują wszystko”, powiedziałem znajomym. „To jest burzaki, ale mam zwolnienie z podróży."

Gdyby anulowanie mojej podróży nastąpiło w próżni, bez nic innego, by to by było zakończyło się Ja; Znowu nie mogłem się doczekać od lat. Ale wśród fali innych wirujących stresorów, mój umysł odwrócił się z logiką, aby zmiękczyć cios. I w praktyce ta psychologiczna reakcja niekoniecznie jest złą rzeczą, o ile rozpoznajesz, że tak się dzieje.

„Intelektualizacja może być cudownym mechanizmem radzenia sobie w krótkim okresie”-mówi psycholog kliniczny Carla Marie Manly, autor Radość ze strachu. „Jeśli wiemy, że jesteśmy zbyt intelektualni, aby sobie poradzić, strategia może być pomocna w unikaniu uczuć przytłaczania, lęku i depresji. Pozostanie zbyt mózgowe na dłuższą metę może jednak zminimalizować, a nawet zaprzeczyć ważnym emocjonalnym elementom sytuacji."

„Bycie zbyt intelektualnym, aby poradzić sobie. Pozostanie zbyt mózgowe na dłuższą metę może jednak zminimalizować, a nawet zaprzeczyć ważnym emocjonalnym elementom sytuacji.„-Carla Marie Manly

Pamiętaj też, aby pamiętać, gdy twoi przyjaciele odpuszczają lub wyrażają swoje kłopoty, ponieważ na pewno nie chcesz przypadkowo odrzucić ani umniejszać swoich uczuć. Na przykład, jeśli twoja siostra ma krach, ponieważ nie może znaleźć swojej ulubionej bluzy i musisz jej przypomnieć, że ludzie umierają, nie pozwalasz na empatię ani połączenie. W końcu tego rodzaju awarie rzadko dotyczą bluzy, ale raczej manifestacja innego problemu. Również ludzie potrzebują teraz współczucia. „Kiedy intelektualizują, możemy być zimne i pozbawione emocji” - mówi Thompson. „Może być również trudno prowadzić produktywną, autentyczną i uzdrawiającą rozmowę z kimś innym."

Niezależnie od tego, czy intelektualizowanie własnych emocji, czy emocji, robienie tego regularne może ustąpić miejsca izolacji i splątanej sieci negatywności. Nadmiernie intelektualizację naszych emocji to racjonalizacja i odepchnięcie ich na bok, dzień, w którym można odczuwać na poważnie.

Jak przestać nadmiernie intelektualizować i faktycznie się wyleczyć

Może przyzwyczaiłeś się do machania każdego kolejnego rozczarowania kwarantanny z sztuczną łatwością, ale tak naprawdę nie uspokaja twoich negatywnych emocji. Zamiast tego, nie pozwalając sobie na żałobę, nosisz ze sobą negatywność i skargi. Aby skutecznie dążyć do tych strat zamiast ich intelektualizacji, psycholog kliniczny i autor Wiem, że gdzieś tam jestem, Dr Helene Brenner oferuje zrównoważoną długoterminową strategię przetwarzania:

„Przestań, co robisz przez kilka minut i usiądź z tym” - mówi dr. Brenner. „Obserwuj to. Jak to się denerwuje? Jak to denerwujące uczucie pojawia się w twoim ciele-jakie są odczucia tego uczucia? Czy to ucisku w klatce piersiowej? Czy w twoim oku jest łza? Niezależnie od uczucia, słowa lub wyrażenia, które wymyśliłeś, sprawdź to słowo lub frazę z uczuciem w twoim ciele."

Na przykład może czujesz się zmiażdżony, ponieważ twoja ulubiona restauracja to zamykanie. W takim przypadku możesz skorzystać z postawienia tej sytuacji w perspektywie, zauważając, że wokół lubisz inne restauracje i że zamknięcie restauracji nie jest ani końcem twojego świata, ani nawet najbardziej niepokojącymi wiadomościami tego dnia. Umieszczenie uczuć w kontekście może być uzasadnionym sposobem przetwarzania, ale to nie znaczy, że nadal nie możesz przetwarzać prawdziwego poczucia żalu.

To ćwiczenie pozwala komunikować się ze swoim pełnym ja, a nie tylko swój zapalenie umysłu. Komunikowanie się ze swoim pełnym ja powinno pomóc wyciągnąć wnioski na temat emocji stojących za stratą i uratować cię od instynktu na intelektualizację dla długoterminowego rozwiązania, które nie będzie ci służyć.

Aby powrócić do przykładu zamkniętej restauracji, zbadaj swoje emocjonalne korzenie jeszcze głębiej, zadając sobie pytanie: „Co to jest rdzeń tego?„Lub”, co jest najgorsze, najstraszniejsze, najbardziej bolesne lub najbardziej szalone rzeczy w tym?„Może odpowiedzi na te pytania przypominają, że restauracja to miejsce, w którym miałeś niekończące się noce, łamanie chleba z przyjaciółmi, gdzie miałeś swoją pierwszą randkę ze swoim S.O., gdzie wykonałeś niezliczone wspomnienia w świecie, który już nie istnieje.

A potem w to pochylić. Smucić to. Pozwól sobie czuć się samolubnym, a to może po prostu pomóc ci przejść do drugiej strony i faktycznie iść naprzód.

Musimy dać sobie pozwolenie na odczuwanie, ponieważ emocje są względne

Na początku kwarantanny czułem, że rezygnacja z różnych wygody i radości byłaby znacznie łatwiejsza niż teraz. Bezpośredni cel musiał zrobić swoją rolę, aby spłaszczyć krzywą. Ale biorąc pod uwagę, że wirus zachowuje się jak świece urodzinowe sztuczki, których nie możemy wysadzić, ten cel jest w toku i w rzeczywistości jest wyczerpujący. To wyczerpanie może wynikać z mojej intelektualizacji strat dużej i małej, co znowu nie ma być ciągłym rozwiązaniem.

Więc teraz czuję swoje uczucia. Nie podróż do Paryża jest uprzywilejowaną skargą, ale tak planowałem zamknąć książkę w trudnym roku przed urodzinami. Ciężko pracowałem, aby dotrzeć do miejsca, w którym jestem, ale pod wieloma względami nie przeprowadziłem się i w tym klimacie trudno zaufać, że dotrę do miejsca. Nadal wiem, że mam szczęście i teraz wiem, że mogę też czuć się zły, kiedy czuję się zły i smutny, gdy czuję się smutny-nawet jeśli są inne duże, naciskane powody, dla których czuję się zły lub smutny.

A jeśli, podobnie jak ja, dasz sobie pozwolenie na odczuwanie swoich uczuć, będziesz miał mniej do noszenia ze sobą w podróży, aby dotrzeć do miejsca, w którym się wybierasz, niezależnie od tego, kiedy ostatecznie się tam dotrzesz. Ponieważ w międzyczasie nikt nie potrzebuje dodatkowego bagażu emocjonalnego.