Jak to jest walczyć z Covid-19 w tym samym czasie, co Trump

Jak to jest walczyć z Covid-19 w tym samym czasie, co Trump

Żartowałem o programach, które w końcu objawiam, gdybym był w domu bez konieczności pracy przez dwa tygodnie. Zacznę Gra o tron, albo może Breaking Bad. Ale w rzeczywistości, w moje najciekawsze dni z Covid-19, miałem szczęście, gdybym mógł mieć oczy otwarte przez ponad 30 minut, zanim ekstremalne zmęczenie przejęło mnie i uśpienęło mnie w kolejną godzinę snu.

Fizycznie Covid-19 był najgorszym czasem. Powiedziano mi, że mam szczęście, nie mając objawów przewodu pokarmowego. Ale ból, utrata zapachu i smaku, gorączka i dreszcze, noce, które nie byłem z niego tak, że halucynowałem moich bliskich, będąc ze mną. Były nieoczekiwane, a czasem rozdzierające. Moja twarz bolała tak bardzo, że zadzwoniłem do lekarza diagnozującego i zapytałem, czy powinienem iść na pogotowie, a on był jasny, że zadzwoniłem pod 911, jeśli mam problemy z oddychaniem.

W piątek, kiedy wiele z tych fizycznych objawów ustąpiło, walczyłem z następstwami. byłem przerażony. Przeczytałem o ludziach, którzy mieli utrzymujące się objawy długo po zniknięciu gorączki i dreszcze. Byłem zdezorientowany i miałem problem z wykonaniem prostych zadań, takich jak SMS -y z przyjaciółmi lub wylewanie filiżanki herbaty. I nie byłem pewien, czy naprawdę jestem w górę, czy po prostu tymczasowo czuję się lepiej, tak jak miałem krótkie chwile między moimi najgorszymi odcinkami. Byłem w tym stanie, kiedy ogłoszenie Trumpa stało się popularne. Właśnie wychodząc z dni o długości, zdezorientowanego i przylegającego do nadziei, że to był dzień, w którym będzie lepiej.

Postanowiłem zrobić sobie przerwę od Twittera na weekend. Wiedziałem, że moi bliscy są uzasadnieni poczuciem potwierdzeń przez diagnozę prezydenta. I nie chciałem internalizować ich myśli. To nie moja wina, że ​​dostałem Covid-19. Ja, w przeciwieństwie do prezydenta, byłem ostrożny. Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo siebie i innych.

W poniedziałek zalogowałem się do mediów społecznościowych. Choć wciąż doświadczam zmęczenia i zamieszania, czułem się o wiele lepiej. Napisałem na Twitterze o tym, że jestem gotowy uzyskać negatywny wynik testu, aby znów mogłem być w mojej małej bańce społecznej. Byłem szczęśliwy, nawet z ulgą.

Udało mi się uniknąć większości bezsensownych działań prezydenta przez cały weekend, ale kiedy otwierałem zupę, moja matka wysłała mi (pierwszy posiłek, który udało mi się ukończyć w ciągu kilku dni), zobaczyłem jego najnowszy tweet.

„Dzisiaj opuszczę Great Walter Reed Medical Center o 6:30 P.M ”, powiedział swoim 87 milionom obserwujących na Twitterze. „Czuję się naprawdę dobrze! Nie bój się Covid. Nie pozwól, aby zdominowało twoje życie. Opracowaliśmy, pod administracją Trumpa, niektóre naprawdę świetne narkotyki i wiedza. Czuję się lepiej niż 20 lat temu!"

To było irytujące. Byłem najbardziej chory, jaką pamiętam, że byłem w moim życiu, a prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział zasadniczo, że to nic wielkiego. N reklamował narkotyki i wiedzę, które nie były dla mnie dostępne, gdy płakałem w kałuży własnego potu i zadzwoniłem do lekarza o pomoc. Tylenol i Flonase były wszystkim, co mi zaoferowano. Miałem pójść do szpitala, gdybym nie mógł oddychać. Byłem dosłownie sam za wszystko.

Ten prezydent, człowiek, który wiedział, że ponad 200 000 Amerykanów nie miało tyle szczęścia jak ja, miał śmiałość powiedzieć, że czuł się lepiej niż kiedykolwiek. To obraźliwe i bolesne w sposób, w jaki jestem pewien, że kiedyś będę rozmawiać z terapeutą. Gdy prezydent Trump paruje się przed kamerami, nie mogę nie myśleć o swoich zwolennikach, którzy przyjmą jego zachowanie i słowa jako licencję na wznowić biznes jak zwykle kosztem ludzkiego życia.

Covid-19 ocalałych, ofiary i ich bliscy zasługują na coś lepszego. Zasłużyliśmy na lepsze od początku tej pandemii, kiedy nieustannie „lekceważył” jej ciężkość, a zwłaszcza na to teraz, gdy wiemy, co wiemy.