Wyszedłem solo do arktycznego okręgu, co do krawędzi świata, aby odzyskać mój związek ze mną

Wyszedłem solo do arktycznego okręgu, co do krawędzi świata, aby odzyskać mój związek ze mną

Wolne od wszystkich rozrywek mojego typowego codziennego życia oraz bardzo ograniczonego Wi-Fi i odbioru komórkowego, Coldfoot, Alaska była dla mnie idealną lokalizacją, aby rozwiązać mój związek ze sobą. Na północ od okręgu arktycznego Coldfoot siedzi w pobliżu wejścia do bram Arktycznego Parku Narodowego i jest bezpośrednio pod Aurora Oval, co czyni go jednym z najlepszych na świecie obszarów widokowych dla Aurora Borealis (lub północnych świateł). Jedyną panoramą, którą zobaczysz w tej części świata, jest Brooks Range, który obejmuje 700 mil na Alasce i Kanadzie.

Po wyjeździe na 200-milowy autobus do znaku pomnika Arctic Circle, przeniosłem się do oczekującej furgonetki towarowej. Byłby to mój rydwan na 60-kilometrowym jeździe na północ do Coldfoot wzdłuż dwupasmowej polnej drogi, która była pokryta śniegiem i lodem. „Więc nikt nie jest zbyt kurczakiem, aby kontynuować na północ, co?„Powiedział kierowca z uśmiechem. Reflektory furgonetki ładunkowej rzucają światło reflektorów w ciemną noc, oświetlając puste ziemie Arktycznej Alaski jak latarnia morska sprawia, że ​​fale otwartego morza lśnią. Być może był to najbliższy, jaki kiedykolwiek czułem, że zgubiłem się na morzu, fizycznie i emocjonalnie.

Tego wieczoru lokalny mieszkaniec zabrał nas pięcioosobową do odległej kabiny, aby obejrzeć północne światła. Choć brzmi to malownicze, szybko dowiedziałem się, że ta aktywność wymaga cierpliwości. Dużo cierpliwości. Północne światła przychodzą i odchodzą, jak im się podoba, przestrzegając nikogo. Kiedy dowiedziałem się, że będziemy tam przez pięć godzin, poczułem, jak moja klatka piersiowa się zaciska. Wyszedłem za kabiną w nadziei, że głęboki oddech świeżego zimowego powietrza pomoże mi wstrząsnąć.

Cisza nocy wzmocniła ostry kryzys śniegu pod moimi ciężkimi butami. Po tym, jak dźwięk zwrócił moją uwagę, nadal na nim skupiłem się. Moje ramiona zaczęły spadać, gdy nadal chodziłem po nieruchomości. Wkrótce wyciągnąłem szalik pod brodę, aby poczuć arktyczny wiatr na twarzy. Kiedy chłód zaczął kłuć moją odsłoniętą skórę, poszedłem w kierunku ognia na zewnątrz i zmieniłem moją uwagę na trzask i wyskakujące ogień. Im bardziej skupiłem się na elementach, które tworzyły otaczające mnie środowisko, tym bardziej obecny stałam się w tej chwili.

Zamiast doświadczać północnych świateł przez filtr ekranu mojego telefonu komórkowego, stałem z podziwem, oglądałem paletę zielonkawego światła wirującego na nocnym niebie.

Gdy zaczęły pojawiać się północne światła, stałem w ciszy, rozkoszując się sekwencją jego tańca i byłem wdzięczny, że nie miałem dostępu do Wi-Fi, aby podzielić się tym momentem w czasie rzeczywistym. Zamiast doświadczyć tego przez filtr ekranu mojego telefonu komórkowego, stałem z podziwem, oglądałem paletę zielonkawego światła wirującego na nocnym niebie.

Wzywałem siebie, aby ponownie żyć następnego dnia podczas „arktycznego safari” przez Brooks Range. Gdy czekaliśmy na powstanie arktycznego zachodu słońca, nasz przewodnik wyciągnął sanki spodka z tyłu naszej furgonetki. Nie pamiętałem, kiedy ostatni raz poszedłem na sanki. Jako dziecko, które dorastało na przedmieściach Toronto, nie było nic więcej niż ściganie się zaśnieżonych wzgórz na sankach. Widok tego spodków zapadł mi podekscytowanie. Poczułem, jak moje wewnętrzne dziecko powstaje na powierzchnię.

Kiedy wskoczyłem na sanki i pchnąłem się przez krawędź wzgórza, zwróciłem uwagę na uczucie mroźnego arktycznego wiatru naciskającego moją twarz i przeczesując włosy. Moje ciało poczuło się zawroty głowy z radością, gdy sanki spodka zaczęły wirować jak karuzela w dół wzgórza.

Kiedy żyjesz w tej chwili i doceniasz piękno wokół ciebie, czas jest nieistotny.

Zawrotna radość zmieniła się na cichą obecność, gdy patrzyliśmy na zachód słońca. Podpis arktycznego zachodu słońca to bogata warstwa fioletu powoli odsłaniająca się jak pociągnięcia pędzla obrazu. Nie wiem, jak długo tam stała nasza grupa, wygrzewając się w kolorach płótna zachodu słońca. To nie miało znaczenia. Kiedy żyjesz w tej chwili i doceniasz piękno wokół ciebie, czas jest nieistotny.

Wieczory spędziłem w zakwaterowaniu, camp Coldfoot, wracając do pytań ze skoroszytu samoświadomości, który przyniosłem ze sobą. „Jakie są twoje wartości?”„ Co cenisz w innych?”„ Czego nie chcesz tolerować od innych?" Po zastraszaniu tych pytań odpowiedzi nagle zaczęły płynąć do mojego dziennika.

Ucząc się, jak być w tej chwili i usuwać rozproszenie podczas mojej podróży, byłem w stanie rozebrać moją niepewność i być wystarczająco wrażliwym, aby odkryć moje uczucia. Udało mi się zapisać, jak się czułem i ustalić, dlaczego tak się czuję.

Następnie wyciągnąłem dla siebie jasne granice. Z mojego życia usunąłem niektórych ludzi. Przedstawiłem, czego nie chciałem tolerować od innych, a nawet od siebie. W ciągu 12 miesięcy od czasu bezruchu arktycznej Alaski poprowadziła mnie na ścieżkę odkrycia siebie, wyniki nie tylko ustawienia, ale także podtrzymujące moje granice stały się jasne: napełnili mnie większym poczuciem szacunku, który z kolei doprowadził do zwiększonej pewności. Co najważniejsze, kiedy rozwinąłem silne relacje ze mną i ułatwiłem miłość własną, pozytywność moich osobistych relacji, ambicji i osiągnięć tylko wzmacniających, odzwierciedlając miłość i szacunek, jaki mam dla siebie.

Tej nocy w styczniu 2022 r. Zrobiłem szkic zamku, fosy i marszczyków w moim dzienniku. Teraz widzę granice, jakby były fosą i mostem wokół zamku. Zamek reprezentuje pewność siebie i miłość własną. Granice, które ustawiliśmy, to fosa i mostka, które chronią zamek. Kogo i na co pozwalamy przejść przez fosę i mostki do szelki kształtują stan naszego zdrowia psychicznego, nasze relacje i ogólną jakość życia.

Teraz przypięty do tablicy biuletynowej w moim biurze, ten szkic jest nie tylko pamiątką z mojego pobytu w okręgu arktycznym, ale służy również jako codzienne przypomnienie, że najważniejszym związkiem w moim życiu jest ten, który mam ze sobą.

Wellness Intel, którego potrzebujesz-BS, których nie zarejestrujesz dzisiaj, aby mieć najnowsze (i największe) wieści dobrego samopo.