Wypróbowałem 30-dniowe wyzwanie w desce i po raz pierwszy w życiu trzymałem 5-minutową deskę

Wypróbowałem 30-dniowe wyzwanie w desce i po raz pierwszy w życiu trzymałem 5-minutową deskę

Ale sytuacja szybko się rozwijała. W ciągu czterech dni wyzwanie zaczęło testować moje granice. Chociaż dodanie 10 sekund każdego dnia może nie brzmieć jak skok, zdecydowanie zacząłem zauważać, jak ciężko może się poczuć tylko kilka sekund.

I nie były po prostu trudne fizycznie. Kiedy próbowałem trzymać deski przez znacznie dłużej niż 60 sekund, zacząłem się nudzić. Nie chciałem, żeby mój umysł był czynnikiem ograniczającym, który powstrzymał mnie przed ukończeniem wyzwania. Mam więc genialny nowy produkt o nazwie Plankpad Pro (99 USD), który jest zasadniczo dobrze wykonaną deską, na której umieszczasz przedramiona podczas trzymania deski.

Tak, sprawia, że ​​deska jest trudniejsza, wymagając od mięśni rdzeniowych do pracy jeszcze cięższej, aby Plankpad od obalenia na bok lub drugiej. Ale tam, gdzie świeci ten sprytny gadżet, to aplikacja, która pozwala grać w interaktywne gry chwila Robisz deskę (Think Fruit Ninja).

Granie w gry nadszedł czas Więc o wiele szybciej. Byłem o wiele drżący i zdecydowanie bolałem następnego dnia. Ale nagle nie miałem nic przeciwko unoszeniu się na przedramionach przez trzy minuty. Zacząłem nie mogę się doczekać, aby zrobić swoje deski.

Chociaż wiem, że trudność psychiczna jest również częścią wyzwania w desce. Więc naprzemiennąłem dni za pomocą Plankpad i po prostu robiąc zwykłą deskę, aby lepiej odtworzyć oryginalne 30-dniowe wyzwanie.

Wierzcie lub nie, dotarłem do końca: miałem pięć minut i trzy drugie deskę w dniu 30. Jeszcze lepiej: nie przestałem. Minęły trzy dni od oficjalnego końca wyzwania i wciąż dodaję więcej sekund każdego dnia. Kotam wirtualne owoce jak szalona ninja w moich grach Prockpad Pro---nawet zauważyłem, że moja postawa wydaje się trochę lepsza.

Hej, może do końca stycznia dojdę do 10 minut!