Leżenie na podłodze może pomóc Ci poczuć się bardziej uziemiony

Leżenie na podłodze może pomóc Ci poczuć się bardziej uziemiony

Jak leżenie na podłodze przez kilka minut każdego dnia może działać jako praktyka uziemienia

Akt faktycznego wejścia na podłogę i przejścia do poziomej pozycji zasadniczo „zmusza cię do obecności z ciałem i poznania, co się w nim dzieje”, mówi Moffa. Wynika to głównie z tego, jak różni się ta pozycja od tych, w których prawdopodobnie spędzasz najwięcej czasu (jak siedzenie na krześle lub na kanapie lub leżąc na łóżku). Sama nowość leżącego na podłodze i możliwość poczucia, gdzie twoje ciało kontaktuje się z podłogą (a tam, gdzie nie ma), ma wpływ na przyciągnięcie na to skupienia się.

Dzięki tej świadomości łatwiej jest wykorzystać sposób funkcjonowania twojego ciała, co leży w sercu uczucia uziemionego. „Kiedy jesteś na podłodze i nie możesz nie poczuć stanu swojego ciała, stajesz się bardziej świadomy, jak szybko bije twoje serce i czy możesz być w trybie walki lub lotu Podobnie jak w przypadku napięcia, w oparciu o części ciała, które nie osiadają łatwo w podłodze, jak ramiona lub biodra ”, mówi Moffa. Ta somatyczna wskazówka zaprasza następnie naturalne informacje zwrotne z twojego mózgu: być może trzeba tylko uświadomić sobie, że chwytasz określony mięsień, aby uwolnić się od kilku głębokich oddechów, mówi, że.

„Kiedy jesteś na podłodze, stajesz się bardziej świadomy tego, jak szybko bije twoje serce… [i] tam, gdzie utrzymujesz napięcie, w oparciu o części ciała, które nie osiadają łatwo.”-Gina Moffa, LCSW, terapeuta oparty na urazie

Ponieważ podłoga jest również najniższy miejsce, w którym masz dostęp do ciebie w dowolnym momencie, położenie się na nim może być jeszcze większe poddanie się grawitacji niż leżenie na łóżku lub kanapie. Według Moroneya, wizualna perspektywa bycia na dole może przynieść jeszcze głębsze uczucie uziemienia. „Kiedy to robię, lubię też myśleć o tym, że jestem bardzo ciężki, nawet wyobrażając sobie, że nieco zatapiając się w podłogę”, mówi. „Oddychanie do brzucha i wydychanie powoli pogłębia kojące doświadczenie."

Fizjologicznie pozycja na wznak może również pomóc ciału odzyskać naturalną postawę, umożliwiając łatwiejsze oddychanie (szczególnie jeśli spędzasz większość dnia zgarbionego laptopa). „Bez konieczności walki z grawitacją lub podświadomymi wzorcami kompensacji twojego ciała, twój mózg może uczyć się prawdziwego wyrównania szyjki macicy, klatki piersiowej, lędźwiowej i krzyżowej”, mówi Aimee Kamat, MD, główny oficer medyczny na platformie przeciwbólowej Vitruvia.

Dr, możliwość głębokiego, przeponowych oddechów, podczas gdy pozioma może zwiększyć moc uziemienia. Kamat, pozwalając na wyłączenie autonomicznego układu nerwowego walki lub lotu i włączenie „odpoczynku i najcięższego” przywspółczulnego układu nerwowego. Wynik? Wolniejszy puls i bardziej zrelaksowany stan bytu.

Below, I share my reflections on lying on the floor for grounding for 10 minutes a day-plus the reasons you might just need to, well, get on my level.

Co się stało, kiedy codziennie próbowałem leżeć na podłodze, aby poczuć się bardziej uziemiony

Dzień 1

Trudno mi było czuć się komfortowo i trzymać głowę i szyję, gdy osiadłem w pierwszych kilku minutach na ziemi. Ku mojemu zaskoczeniu niemal natychmiast poczułem, jak mój puls bije przez dno lewej pięty, gdzie dotknęła ziemi. Działało to jako ostrzeżenie, że rzeczywiście miałem poran.

Zamknąłem oczy i postanowiłem wypełnić czas prostą medytacją na ciele, co Moffa zaleciła, jeśli się tam dostałem, i znalazłem moje myśli, jak praca, która wciąż pozostała w moim porządku obrad lub to, co zamierzałem zamierzam Zrób tej nocy. Ta praktyka dotyczyła mentalnego zajęcia się każdej części mojego ciała (zaczynając od mojej głowy i poruszając się w dół), zastanawiając się, jak się czuje i czy wyczuwam w nim jakiekolwiek napięcie. Zwróciło to moją uwagę na fakt, że moja klatka piersiowa i górna część pleców były tak napięte, że była podłoniona z podłogi, co skłoniło mnie do głębokiego oddech.

Zanim alarm brzęczał, czułem się nieco bardziej spokojnie niż, kiedy początkowo tam się tam zabrałem.

Trzeba przyznać, że martwiłem się, że muszę pozostać na podłodze przez kilka minut dłużej, gdy mój skan ciała się skończył, zanim mój alarm sygnał dźwiękowy, aby zasygnalizować koniec 10 minut. Ale kiedy to brzęczę, czułem się nieco bardziej spokojnie niż kiedy początkowo tam się tam zjechałem.

Dzień 2

Dzisiaj zamknąłem oczy i postanowiłem skupić się na jakości mojego oddechu na czas trwania 10 minut na sugestię Moroneya. Położyłem jedną rękę na brzuchu i drugiej na sercu, aby móc się położyć w oddychaniu głębokiego brzucha, którego się nauczyłem, było możliwe w tej pozycji, jednocześnie wyczuwając, czy mogę zwolnić puls jako wynik.

Niestety, walczyłem przez kilka minut, aby skupić się na oddechu i nie mogłem powstrzymać mojego umysłu przed wędrówką do myśli o pracy. To było dla mnie denerwujące, dopóki nie przypomniałem sobie czegoś, co słyszałem wiele Nauczyciel medytacji mówi o wyścigach: nie walczyć z nimi, ale pozwolić im przejść przez twój umysł chmury na niebie. Mając to na uwadze, dałem sobie swobodę rozpraszania. Nawiasem mówiąc, bycie fizycznym od mojego komputera (i uwolnienie od zniechęcającej pustej strony) dało mi kilka pomysłów na to, jak mogę rozwiązać wprowadzenie mojego następnego utworu, co było mile widzianą niespodzianką.

W ostatnich kilku minutach musiałem położyć ręce na oczach, aby nie otworzyć ich i sprawdzić telefon, aby zobaczyć, jak długo pozostało. Miałem głównie antsy, aby zająć się pisaniem, kiedy wstałem z podłogi.

Dzień 3

W tym momencie leżąc na podłodze na uziemienie zaczynało czuć się trochę bardziej rytualistycznie i dziś czułem się bardziej swobodnie, wdrażając się w to. Miałem oczy otwarte dla odmiany i luźno skupiłem je na miejscu na suficie, co było zaskakująco uziemienia w porównaniu z otchłaniami ciemności zamkniętej. Spoglądanie w górę z podłogi również wydawało się, że przypomina mi, jak nieistotne I jestem w zakresie przestrzeni, którą zajmuję i całego świata.

Znalazłem też znacznie bardziej niż w poprzednich dnia. Lub może to wynikać z braku snu, które, jak pamiętać, nie zgadzałoby się z tą praktyką, szczególnie jeśli jesteś kimś, kto może łatwo zasnąć w nowych miejscach. (Na szczęście nie jestem, więc nie był to dla mnie problem, pomimo ziewania.)

Chociaż byłem śpiący po wstaniu, czułem się szczególnie spokojny. Następnie przypomniałem sobie, aby napełnić butelkę z wodą, zdobyć przekąskę i iść do łazienki, z których wszystko sprawiło, że czułem się bardziej komfortowo w ciele, kiedy wróciłem do pracy.

Dzień 4

Wróciłem dzisiaj do skanowania ciała, ponieważ wiedziałem, że inaczej walczę z przejściem przez 10 minut; Mój harmonogram pracy był pełen dżem i prawie zapomniałem się położyć (możesz sobie wyobrazić!) W świetle połączeń z tyłu na mój kalendarz. Cieszę się, że pamiętam, ponieważ w takich dniach czuję się najbardziej potrzebujący.

Kiedy zeskanowałem ciało, znalazłem to samo napięcie w klatce piersiowej i szybkie bicie pulsowe w lewej pięcie. Przez pozostały czas skupiłem się na oddychaniu w te napięte obszary i łatwiej było wydać trochę napięcia niż pierwszego dnia. Czas mijał również znacznie szybciej, pozostawiając mnie zastanawiając się, czy mogę tam zostać przez 20 minut (liczba, która wydawała się zbyt wysoka, gdy Moffa początkowo zasugerowała zasięg od 10 do 20 minut).

Ogólnie rzecz biorąc, dzisiejsza sesja była znacznie bardziej wyrównana, zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Zaskakująco niewiele się zgłosi, co jest… może sens? Znalazłem mniej filozoficzne, być może dlatego, że naprawdę spędziłem czas po prostu oddychając i istnienie.

Dzień 5

Położyłem się znacznie wcześniej w ciągu dnia niż typowy, ponieważ dzisiaj był dzień, w którym miałem napisać ten utwór. Zanim to zrobiłem, chciałem poświęcić trochę czasu na kontekstualizowanie tego, co się czuję z doświadczeniem z całościowego punktu widzenia.

Pod moim mieszkaniem musiał być większy ruch niż zwykle brzęczenie, ponieważ czułem się bardziej rozproszony dźwiękami rogów samochodowych i syrenów niż w poprzednich dniach. Podobnie jak moje doświadczenie w trzecim dniu, miało to głęboki wpływ na przypomnienie mi, jak malutki i nieistotne jestem w zakresie rzeczy i jak mało moich codziennych spraw. Nie zmniejszyć mojej pracy, ale nie ma implikacji życia ani śmierci, a mój poziom stresu może lepiej to odzwierciedlać.

Mniej martwiłem się o to, co muszę zrobić w następnej i o śmierć czasu, a bardziej komfortowy po prostu bycie tam, na podłodze.

Ta realizacja była uspokajająca, pozostawiając mnie mniej martwiąc się o to, co muszę zrobić w następnej i o śmierć czasu, a bardziej komfortowy bycie tam, na podłodze. Mniej więcej w połowie łzy zaczęły uciekać z moich zamkniętych oczu-niestety, ponieważ byłem zatłoczony z przeziębienia głowy i nie dlatego, że byłem tak poruszony tym doświadczeniem (choć dramaturga we mnie nie mogła nie docenić czasu).

Wynos

Choć początkowo trudno było dostać się do medytacyjnego ducha leżącego na podłodze, aby uziemienie i po prostu oddychać przez 10 minut, prawie zawsze sprawiło, że poczułem się bardziej swobodnie, kiedy wróciłem niż wcześniej. Ćwiczenie zwróciło moją uwagę na to, ile stresu przechowuję w klatce piersiowej i relaksującą moc oddychania do tego napięcia i skupienia się na odejściu.

Ale być może moim największym na wynos jest to, ile po prostu odłożenie 10 minut na leżenie na podłodze zmieniło moje spojrzenie w czasie rzeczywistym na to, co ważne. Ostatniego dnia eksperymentu miałem szczęście oddychać na podłodze (dla moja praca, nie mniej) i głęboko przypominający o tym, że prawie nic w moim życiu nie jest naciska lub prawdziwy awary.

W tym samym stylu uświadomiłem sobie, że znalezienie 10 minut (może nawet 20) zrobić coś losowego dla siebie, jest w rzeczywistości możliwe, mimo że jest kimś, kto często czuje się zajęty i zestresowany. Co ma powiedzieć, myślę, że to doświadczenie pomogło mi trochę mocniej podsumować rzeczywistość. Chociaż ta perspektywa niekoniecznie trzymała się mnie przez resztę każdego dnia, muszę sobie wyobrazić kilka minut spokoju, a uziemienie jest znacznie lepsze niż żadne.