Jak moja rutyna urody poporodowej pomogła mi przetrwać życie z noworodkiem i ponownie odkryć się podczas czwartego trymestra

Jak moja rutyna urody poporodowej pomogła mi przetrwać życie z noworodkiem i ponownie odkryć się podczas czwartego trymestra

Tworzenie konsekwentnej rutyny urody pomogło mi poczuć, że dbam o siebie, nawet gdy nie mogłem znaleźć czasu na nic innego. I, aby jak najlepiej wykorzystać mój ograniczony czas, korzystałem z produktów, które były skuteczne w moich obawach po porodzie, i pomogłem mi wyglądać trochę bardziej razem w niewielkim czasie.

Dla pielęgnacji skóry znalazłem prawdziwą linię produktów Botanicals to świetny sposób na uzyskanie rezultat. Przy karmieniu piersią retinol był poza stołem, więc użycie aktywnej surowicy marki i witaminy C było kolejną najlepszą rzeczą, aby pomóc zniknąć mój hormonalny trądzik i Melasma.

Kontynuowałem pielęgnację skóry z odcieniem skóry Ilia Super Serum, która zapewnia nie tylko zasięg, ale także SPF 40. Zakończyłem z ILIA Multi-Stick na moich ustach i policzkach, a także przesuwaniem Ilia nieograniczonego rzęs rzęs na moich rzęsach, aby uzyskać najlepszą 5-minutową rutynę makijażu (kiedy masz tylko 10 minut, te multi-, te multi-, te multi-, te multi-, te multi Zadaniowe produkty staną się Twoim BFF).

Ta krótka rutyna piękna pomogła mi na kilka różnych sposobów. Być może, co najważniejsze, dało mi to poczucie kontroli, które trudno jest w życiu z noworodkiem.

„Gdy masz dziecko, twoje życie jest na zawsze zmienione. Nie jesteś już osobą, którą byłeś przed nowotworem. To zupełnie nowa rola, ważna, i dostosowanie zajmie trochę czasu. Bądź dla siebie miły - mówi Curtis. „Daj sobie miejsce, aby poczuć wszystkie emocje, gdy zasmucasz utratę osoby, którą kiedyś byłeś, i pozwól sobie przejść do tej nowej roli z łaską. Opieka jest czasem, aby zastanowić się, jak ta nowa rola dla ciebie i jak możesz się w niej rozwijać. Przejścia i zmiany są trudne. Priorytetyzuj opiekę nad sobą poprzez ten proces. To jest niezbędne."

Dzięki tym 10 minutom dziennie mogłem przejąć kontrolę nad własnym ciałem, które nie wydawało się, że należało do mnie podczas tych pierwszych kilku tygodni poporodowych. Dbanie o moją skórę pomogło mi poczuć się pewniej i złożyłem, nawet gdy w środku po prostu czułem się wyczerpany i przytłoczony.

Wreszcie pomogło mi się zrelaksować, dając mi kilka minut dziennie, aby skupić się na dbaniu o siebie, zamiast stawiać 100% mnie w opiece nad moim dzieckiem. Nic nie daje mi więcej radości w moim życiu niż bycie mamą do mojej córki… Ale, Jest też więcej dla mnie jako osoby niż bycie jej mamą. Podczas gdy niektórzy mogą postrzegać rutynę piękności jako niepotrzebną ekstrawagancję, dla mnie pomogło mi połączyć mnie z osobą, którą byłem, zanim zostałem mamą-kobietą, która wciąż istnieje i zasługuje na swój czas.