Co zrobić, gdy samopomoc cię zawodzi

Co zrobić, gdy samopomoc cię zawodzi

Kiedy poznaję obrońcę przewlekłej choroby i guru samo-miłością, Nitikę Chopra po raz pierwszy, w kawiarni na Manhattanie, od razu jestem wciągnięty przez jej ciepło i pozytywność. Jeśli ktoś może dosłownie promieniować dobrymi wibracjami, ona to robi. Ale nad Lattes nad mlekiem owsianym, ta kobieta-obraz witalności jest mi, jak spędziła lata w bólu, ledwo w stanie się poruszać. I nawet teraz zmaga się z rozbłyskiem swojego łuszczycowego zapalenia stawów. Tutaj Chopra opowiada o tym, jak na nowo zdefiniowała „samoopiekę” w sposób, który działał dla niej * i * jej przewlekła choroba (nie pomimo tego).

W 2001 roku byłem w jednym z najniższych punktów w moim życiu. Jako kraj zajmowaliśmy się upadkiem jednego z najbardziej przerażających ataków terrorystycznych w historii; A ponieważ świat wydawał się rozpadać, podobnie jak moje ciało.

Po intensywnej łuszczycy przez ostatnie dziewięć lat właśnie opracowałem ciężki przypadek łuszczycowego zapalenia stawów. Sprowadziło mnie to do krawędzi ciemności w sposób, o którym nawet nie wiedziałem. Wtedy odkryłem „samopomoc.”Wskaż ćwierkanie ptaków, kwitnące kwiaty i ja skakam z radości.

Sprowadziło mnie to do krawędzi ciemności w sposób, o którym nawet nie wiedziałem.

Z długą i inspirującą listą czytania, która zawierała ulubieniec kultowy Tajemnica i dziesiątki książek Deepak Chopra i nowej społeczności, czułem się, jakbym znalazł swoje szczęśliwe miejsce. Wreszcie cały ból, cierpienie i smutek, którego doświadczałem na tak ogromnym poziomie, będzie w porządku-nawet oprah powiedział mi! W rzeczywistości, zgodnie z wszystkimi tymi zasobami, nie było to w porządku, to będzie niesamowite. Miałem uzdrowienie. Życie miało być idealne i łatwe i płyną z wszechświatem. To jest, gdybym był w stanie zrobić wszystko dobrze.

Wyruszyłem w podróż samopomocy, która była tak oddana i popełniona, że ​​nie pozostawiła dużo miejsca na nic innego. Recytowałem mantr, przeprowadziłem medytacje i kupiłem wszystkie kryształy (w tym ametyst, który trzymałem w staniku, aby pomóc mi lepiej połączyć się z moim duchem). Stałem się niesamowicie uważny na słowa, które wypowiedziałem, i nosiłem gumkę na nadgarstku, który za każdym razem, gdy myślałem o skórze. Zacząłem nawet odłączać się od ludzi w moim życiu, którzy nie byli z tym nowym stylem życia. W końcu, jeśli miałbym się wyleczyć, musiałem wyciąć wszelkie negatywne od życia i obejmowało to negatywne ludzi.

Dopiero po latach zdałem sobie sprawę. I ostatecznie wyrządzałem o wiele więcej szkody niż pożytku z moim wrażliwym systemem.

Większość książek o samopoczuciu, którą czytałem, głosiła, że ​​wszystko zaczyna się od twojego umysłu. Więc jeśli jest coś, co nie działa w twoim życiu, dzieje się tak, ponieważ coś nie jest odpowiednie do twoich myśli. Kiedy masz nadzieję, że sympatia z powrotem do ciebie lub próbuje zamanifestować nowy koncert, może to być fajny eksperyment w pozytywnym myśleniu. Ale kiedy budzisz się z bólu każdego ranka lub ktoś, kogo kochasz.

Gdyby mój ból był spowodowany negatywnym myśleniem, jak mogłem być tak okropny, że stworzyłem coś tak traumatycznego?

Nigdy nie zapomnę dnia, w którym siedziałem na brunch z niektórymi z moich najdroższych dziewczyn w branży odnowy biologicznej, blisko łez, ponieważ w końcu zacząłem się otwierać i być bezbronnym o ogromnym bólu, w którym byłem, tylko po to, aby jeden przyjaciel mnie powstrzymał Środkowe zdanie. „Poczekaj chwilę”, powiedziała. „Nie jesteś chory. Twoja choroba jest tutaj, ponieważ ciągle mówisz, że masz chorobę. Jak wyglądałoby, gdybyś po prostu ogłosił, że jesteś teraz zdrowy?"

Myślała, że ​​mi pomaga i czuła się z tym dobrze. Czułem się zszokowany moim rdzeniem. Ból i cierpienie, które czułem, było tak prawdziwe, moje ciało krwawiły z pękniętej skóry, a moje kości dosłownie zaczynały deformować się na moich oczach. Gdyby to wszystko było spowodowane negatywnym myśleniem, jak mogłem być tak okropny, że stworzyłem coś tak traumatycznego?

W czasie, który minął od momentu, w którym zostałem pisarzem, gospodarzem talk-show i głęboko zakorzenionym w branży odnowy biologicznej-widziałem, że nie jestem sam w tym doświadczeniu. Byłem świadkiem tysięcy ludzi z różnych części świata, którzy myśleli, że znaleźli pokój w samopomocy. Gdzie idziesz stamtąd?

Zdjęcie: Laurel Creative

Byłoby dla mnie nieautentyczne udawanie, że pojęcia, których nauczyłem się z branży samopomocy, były kategorycznie nieprzydatne. Teraz, gdy wymyśliłem (głównie), jak to wszystko zrównoważyć, narzędzia, które wzmocniłem więcej niż mnie zraniły. Uwielbiam dobre uzdrowienie łaźni dźwiękowej, wciąż znajduję spokój, kiedy jestem otoczony energią kryształów i medytuję regularnie, aby pozostać w chwili obecnej. Nauczyłem się też porzucić kontrolę i ufać dobru we wszechświecie bardziej niż kiedykolwiek myślałem. Jestem dzisiaj zdrowszy fizycznie niż kiedykolwiek i wiem bez cienia wątpliwości, że dzieje się tak przede wszystkim z powodu całej głębokiej pracy emocjonalnej, którą wykonałem z wieloma nauczycielami, uzdrowicielami i siostrami duszy przez całe życie.

Ale jako kobieta zajmująca się przewlekłą chorobą, koncepcje te również czuły się wyjątkowo jednostronne, zwłaszcza gdy tak desperacko szukałem ulgi.

Uhonorowanie dokładnie, gdzie jesteś, jest najmilszą, najbardziej kochającą rzeczą, jaką możesz zrobić dla siebie.

To, co zdałem sobie sprawę, to coś, co mam nadzieję, że zaoferuje ci spokój, gdziekolwiek jesteś. Niezależnie od tego, czy masz do czynienia z przewlekłym bólem, walcząc z utratą kogoś, kogo kochasz, czy doświadczasz okaleczającej depresji, chcę, abyś wiedział, że uhonorowanie dokładnie, gdzie jesteś. Łatwo jest przeczytać artykuły i oglądać motywacyjne filmy, które mówią, że jesteś po prostu pozytywny, a wszystko się ułoży, ale w dni, w których tak naprawdę nie załatwia sprawy, wiedz, że jesteś nie w braku. Po prostu masz prawdziwe ludzkie doświadczenie i jest to całkowicie ważne.

Powtórzę to, ponieważ jest to takie ważne: masz prawdziwe ludzkie doświadczenie i jest to całkowicie ważne.

Moja definicja miłości własnej jest zdolnością do większego zaangażowania się w twoje szczęście niż waszym cierpieniu w każdej chwili. Nie chodzi o skomplikowane rytuały kąpielowe i dni spa (chociaż czasami są one ważne!).

Moja definicja miłości własnej jest zdolnością do większego zaangażowania się w twoje szczęście niż waszym cierpieniu w każdej chwili.

Nasza podróż w tym życiu polega na poznaniu, jak wygląda twoje szczęście, a następnie pracować nad tym tak często, jak to możliwe. Brak osądu. Niektóre dni moje szczęście wygląda jak wyskakowanie z łóżka i spędzenie całego dnia spotkań, a następnie noc z bliskimi. Inne dni moje szczęście wygląda jak pielęgnowanie złamanego serca po zerwaniu, wydając trochę QT na kanapie z Dziwne oko Chłopaki. A kiedy moje ciało odczuwa tyle bólu, że nie mogę sobie wyobrazić, że szczęście jest możliwe, jestem dla siebie miły, gdy przez to siedzę.

Nie sugeruję, abyś wyrzucił wszystkie piękne nauki branży samopomocy przez okno, podczas gdy poruszasz się w tej sprawie o nazwie Life-ja. Proszę, abyś kochał siebie na tyle, aby dowiedzieć się, czego naprawdę potrzebujesz. Kochać siebie na tyle, aby być w chwili obecnej z własnym cierpieniem, abyś mógł zbliżyć się do swojego szczęścia na własnych warunkach.

Dla mnie ten pokój, którego pragnę tak bardzo i że miałem nadzieję, że mnie uratuję, nie będzie pochodzić z agresywnego powtarzania afirmacji w moim umyśle lub odmowy empatii i współczucia dla mojego obecnego doświadczenia. To jest dokładnie odwrotnie. Nie chcemy mieszkać w naszym cierpieniu, ale musimy być szczerzy. Tylko z tego uznania nasze zaangażowanie w coś więcej, coś szczęśliwszego, będzie możliwe.

Nie zapomnij, możesz również zwrócić się do znajomych ( prawdziwy przyjaciele) dla wsparcia. I jak zapobiegać samodzielnie samodzielnie samodzielnieish?